Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ciemna Czekolada

mój facet a wieczór kawalerski

Polecane posty

Jak w temacie, mój facet poszedł wczoraj na wieczór kawalerski swojego dobrego kolegi. Przed wyjściem obiecał że zadzwoni, a jeśli nie będzie mógł to przynajmniej napisze, to taki nasz mały zwyczaj że zawsze ze sobą rozmawiamy przed snem, od 1,5 roku nie było od tego odstępstwa. Aż do wczoraj. Napisałam do niego smsa około północy ale do teraz nie otrzymałam potwierdzenia dostarczenia.... Takich sytuacji wcześniej nie było i zaczynam trochę świrować. Mam ku temu powody czy przesadzam? Błagam powiedzcie mi bo nie wiem co mam o tym myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULKIAGRAJKA
pewnie ostro popił,rozładowal mu sie telefon a on jeszcze nie wstal i nie ogarnąl sie,boszz jak ja nie nawidze takich wyjsc facetow,rozumiem cie ze sie martwisz i pewnie myslisz co on tam wczoraj wyrabial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULKIAGRAJKA
hmm no to moze sprobuj skontaktowac sie z jego rodzicami lub kolagami z ktorymi wczoraj byl na imprezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie że już powinien dać jakiś znak życia. Na dodatek mieszkamy 250km od siebie i nie mam możliwości skontaktowania się z nim w inny sposób niż przez telefon który nie odpowiada... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego rodzice i brat mieszkają w moim mieście, on znalazł pracę w innym więc wyjechał. A do żadnego z jego znajomych nie mam numeru, nie sądziłam że będę tego potrzebować więc o to nie prosiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULKIAGRAJKA
nie wiem co Ci doradzic w taki razie,chyba zyczyc cierpliwosci az sie wkoncu odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada rade goni
hmm spróbuj do skutku sie dodzwonic, powiedz, ze sie martwiłas i stad ta troska. Ja osobiscie nie toleruje czegos takiego jak sie umawiamy na tel i moj facet by nie zadzwonil. Tez mamy taki zwyczaj.. tel i sms w kazdej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULKIAGRAJKA
ja tez nie toleruje i sie strasznie wkurzam kiedy moj maz nie odbiera lub nie odpisuje ale co poradzisz,faceci czasem nie pomysla ze ty siedzisz i czekasz na tel lub odpowiedz na smsa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały czas próbuję ale nie odpowiada. Ciągle włącza się poczta, nawet się nie nagrywam bo wiem że nie odsłucha. Odchodzę od zmysłów.... Może zrobił coś głupiego i teraz się nie odzywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegos takiego, jak zwiazek na odleglosc...zyjemy razem albo nie. Pewnie przerznal jakas panne i teraz ma wyrzuty sumienia, a takze zastanawia sie, jak wyjsc z tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULKIAGRAJKA
oj tam odrazu cos glupiego,my baby wmawiamy sobie ze nie wiadomo jak te wieczory kawalerskie wygladaja,ze striptizerki i inne takie a tak naprawde to na co 20 moze kawalerskim dzieja sie takie rzeczy,tak samo jak i nie na kazdym panienskim jest striptizer.Jesli nawet jest laska co potanczy ,powygina sie to nie znaczy ze ktos odrazu musi sie z nia bzykac...ja mialam panienski,maz kawalerski i nie bylo zadnych akcji,owszem u meza byla murzynka hehe potanczyla,nawet stanika nie zdjela,pilnowal jej caly czas jej ochroniarz.Przyszla,poszla,chlopy sie posmiali bo podobno nawet urodziwa nie byla i tyle.Nie stresuj sie ,spokojnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
okolo polnocy? wtedy to pewnie dopiero impreza sie zaczynala a ty mu glowe zawracasz korona ci spadla ksiezniczko, ze raz z nim nie porozmawialas przed snem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_ff_ mój facet mieszka w innym mieście od 4 miesięcy, przez ten czas spędzaliśmy ze sobą wszystkie weekendy i cały jego urlop, od października przeprowadzam się do niego bo kontynuuję studia w tym mieście więc to nie jest typowy związek na odległość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
nie odpowiada, bo moze odsypia nie przyszlo ci to do glowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULKIAGRAJKA
ja tez mysle ze pewnie odsypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to że z nim nie porozmawiałam ale o to że jego telefon nie odpowiada, to do niego nie podobne. Impreza była zaplanowana do 2 bo przyszły młody miał dzisiaj iść do pracy. Nic nie poradzę na to że się martwię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
o matko, bateria mu padla i nie podlaczyl telefonu tylko poszedl spac albo wiedzial, ze bedziesz mu marudzic i wylaczyl OPANUJ SIE KOBIETO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro impreza była do 2 to na pewno już zdążyłby odespać. Zresztą ze względu na pracę powinien być pod telefonem non stop. Boję się że coś się stało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada rade goni
Nie masz zadnego nr tel do jego znajomych? Poza tym moze spróbuj zobaczyc czy byl na facebook lub innym portalu. Moze cos mu sie stało z kom. Zalał, zgubił... nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
tak, wmawiaj sobie, ze cos sie stalo zadreczaj siebie i jego swoimi telefonami i w ogole jak moglas pozwolic mu isc na wieczor kawalerski :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak myślisz dlaczego
olał cię już wczoraj ? zgaduj naiwne dziewcze , facet zajęty nie powinien uczestniczyć w tej chamskiej dziecinadzie pt.kawalerski , chcesz być tak bardzo nowoczesna i wspaniała to pozwalaj mu chodzić na dziwki [ czyt. wieczory kawalerskie] nie rozumiem twojego jęczenia przecież pozwoliłaś mu ''wykurwić się''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
i co z tego, ze wieczor mial byc do 2? skad wiesz, ze punkt 2 sie skonczyl? moze poszedl gdzies jeszcze z kumplami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULKIAGRAJKA
tak tak odrazu wykurwic sie,chyba ze kazdy mierzy swoja miara...to jak bede chciala isc na panienski do przyjaciolki to maz mami zabronic bo ide sie kurwic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
pewnie poszli na dziwki i teraz odsypiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też bym się troszkę niepokoiła, ale nie panikuj narazie. A w ogóle to czego konkretnie się obawiasz, że stało mu się coś? Raczej byście już wiedzieli, a inne powody jakie mogą być? Że śpi, a telefon rozładowany na przykład :) Dawaj znać jak dalej będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .misio krzysio
wy to baby jesteście naiwne że głowa boli no co proste zaruchał coś i ma na ciebie wyjebanex🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tą imprezę sama go wypychałam, jest coś takiego jak ZAUFANIE. Nie do znajomych w tym mieście, zresztą nie zamierzałam go kontrolować więc nie prosiłam o żadne numery. Teraz żałuję że tego nie zrobiłam bo byłabym teraz przynajmniej spokojna że nic się nie stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 'naiwna idiotko , poruchał' pewnie Ty miałaś takiego 'misia' i oceniasz wszystkich pod jego kątem :O poza tym noŻyce, a nie norzyce jak już :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×