jak jest uszyta ta firanka?

http://allegro.pl/firana-ola-kuchenna-woal-gipiura-rama-140-180-i2589851911.html czy jest to zwykły prostokąt oczywiście sporo dłuższy niż okno i wszyta bo bokach taśma marszcząca? póżniej taśmę zmarszczyć i same ułożą się te fale i boki? czy taśma jest wszyta po linii prostej? czy jakoś na skos? bo na oknie niby układa się jakoś po skosie ale boki mają chyba tę samą długość , no chyba że nie jest to zwykły prostokąt tylko jaki trapez, kto się zna i podpowie jak uszyć taką firankę, żeby się tak układała?

to zaokrąglone to trapez .

a czy jest jakoś wyliczone ile musi być firany na dole trapezu żeby się tak ładnie układała? jeśli mam karnisz 2,40 to firana na górze powinna mieć 2,40 plus te zwisające boki , ile w takim razie powinna mieć na dole?

To nie jest trapez! To prostokąt - szyłam niedawno takie firanki. Taśma marszcząca jest wszyta na prosto i zmarszczona. Warto taśmę wszyć na takiej szerokości, żeby łapały ją żabki za wspornikami - jeśli nie będzie takiego 'zabezpieczenia", firanka będzie się ściągać do środka.

Ja liczyłam u siebie tak: szerokość karnisza od wspornika do wspornika + dwie długości do parapetu - bo taką długość chciałam osiągnąć. Wtedy firana w najdłuższym miejscu sięgała do parapetu właśnie.

Czyli jeśli Twój karnisz ma 2,40 (najlepiej liczyć od wspornika do wspornika), a wysokość od karnisza do parapetu to 2,0, to kupujesz materiał o długości 2,4 + 2 + 2 = 6,4. Jeśli chodzi o szerokość materiału, to zależy od efektu, jaki chcesz uzyskać, u mnie wystarczył woal kreszowany o szerokości 1,5. Ta pomarszczona fala właśnie zrobi się wtedy, gdy ściągniesz taśmę - najlepiej kupić taką przezroczystą, żyłkową, marszczoną 3:1 (np. smok).