Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlena WM

Mam BARDZO słabą pamięć do twarzy, dołuje mnie to, bo tylko się ośmieszam!

Polecane posty

Gość Marlena WM

Ludzie, pomóżcie czy można to jakoś ćwiczyć, brać jakieś suplementy na poprawę pamięci czy coś? Ja już nie wiem co robić, poznaje człowieka, rozmawiam z nim, a nawet następnego dnia już go nie poznaję, mijam go bez słowa! :/ Wychodzę na jakiegoś dzikusa, macie jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też bo się wstydzę patrzeć na twarz i w oczy obcemu rozmówcy i nie zapamiętuje na tyle szczegółów żeby mieć pewność że to akurat ta osoba którą spotkałam. musisz patrzeć w oczy wtedy masz w zasięgu wzroku całą twarz i łatwiej pamięci zrobić "zdjęcie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
to jest jakieś schorzenie, dysfunkcja mózgu. Nie pamiętam nazwy, ale był kiedyś program o tym na Discovery. O ludziach, którzy nie rozpoznają twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena WM
whedif ja się nie wstydzę, patrze w twarz, ale ok, postaram się bardziej, może coś mi się zapamięta, ale mówię, że to nie jest przyczyną tych problemów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
jeżeli to jest to schorzenie, o którym piszę, to żadne suplementy, ani leki Ci nie pomogą. To dysfunkcja mózgu, której się nie da leczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicjaaaaaa233sa
mam to samo... az mi czasami glupio.. dołączam sie do pytania autorki ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicjaaaaaa233sa
mam to samo... az mi czasami glupio.. dołączam sie do pytania autorki ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa dysfunkcja schorzenie XD może Ci się wtedy poprawi, ale być może po prostu nie masz pamięci do twarzy tak jak inni do nazwisk. a jesteś słuchowcem czy wzrokowcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest głupie uczucie bo jak można nie pamiętać kogoś z wyglądu no nie? nienawidzę tego to takie jakieś ... niegrzeczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
może i to, dawno temu to oglądałem i kompletnie nie pamiętam nazwy. Pamiętam natomiast, że przedstawione tam osoby nie rozpoznawały kompletnie żadnych twarzy, włącznie z twarzami własnych rodziców. To dopiero musi być tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena WM
alicjaaaaaa233sa - No to może ktoś nam w końcu pomoże :) whedif - Właściwie to ani tym ani tym, może bardziej kinestykiem? lubię gestykulować, coś miętosić w łapskach, itp. No nie wiem, trudne pytanie :P A co do tego artykułu, to jeszcze ze mną nie jest aż tak źle, żebym nie poznawała członków swojej rodziny czy szefowej, ale musi minąć ileś spotkań żebym się trochę "ostukała" z wyglądem nowo poznanej osoby, nie ma bata żeby poznała tę osobę na drugim spotkaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trururuure
ja mam tak samo przez co na studiach mają mnie za zarozumiałą bo np. jednego dnia z kimś gadam, a drugiego mijam go na korytarzu i nie poznaję :O staram się zapamiętać jakaś charakterystyczną rzecz w twarzy albo sylwetce ale tak naprawdę większość ludzi jak dla mnie wygląda baaaardzo podobnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dck
też nie mam pamięci do twarzy. sąsiadów mogę widywać po 100 razy i nadal ich nie rozpoznawać. dopiero jak z kimś porozmawiam parę razy, zapamiętuję go. tak już mam i koniec. za to mogę cytować słowo w słowo, co kto do mnie powiedział i dzięki temu ciężko mnie okłamać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena WM
trururuure - Skąd ja to znam :/Też mi strasznie głupio za moje zachowanie, dlatego chcę coś z tym zrobić, mam nadzieję, że ktoś poradzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trururuure
ta choroba do której ktoś podał linka do mnie nie pasuje. Bo ja bez problemu poznaję moją rodzinę, przyjaciół i takich bliższych znajomych. Nie pamiętam osób z którymi rozmawiałam raz czy dwa...najgorzej jest na 2-3 randce jak facet czeka na mnie np. w pubie i mam go znaleźć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena WM
trururuure - No to ja podałam tego linka;) ale po przeczytaniu stwierdziłam, że też do mnie nie pasuje, jednak zaciekawiło mnie też to, że ludzie którzy nie zapamiętują twarzy mają problemu z orientacją w terenie, ja mam dokładnie to samo, wszędzie się gubię, nie potrafię za czy za 3 razem wrócić do miejsca w którym już byłam, porażka :/ A z tą randką dobre :D I też tak miałam ostatnio :D Dobrze, że ten chłopak sam do mnie podszedł, bo już bym przeszła obok niego bez słowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trururuure
Ja akurat mam bardzo dobrą orientację w terenie jak już raz gdzieś pójdę to potem bez problemu znajdę to miejsce :) Kurde chyba nic na to nie możemy poradzić...ja już zaczęłam ludziom mówić, że mam bardzo słabą pamięć do twarzy i jak ich nie poznam to nie dlatego, że jestem nadęta tylko, po prostu mam jakąś dysfunkcje mózgu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena WM
trururuure - Ja też im się zwierzam ze swoich problemów dotyczących mózgu, a konkretniej brakiem zdolności do rozpoznawania twarzy :D Ale i tak czasem głupio wychodzi, Boże, jak sobie przypomnę niektóre sytuację to aż nóż się w kieszeni otwiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nebelhexe;)
Zainteresowało mnie to o czym piszecie bo też tak mam.Muszę zobaczyć kogoś więcej niż raz,żeby go zapamiętać.Czasem mi się zdarzało nie poznać kogoś jak miał czapkę albo jakieś inne nakrycie głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena WM
nebelhexe - No ja też tak miałam, tego samego wieczora, taki chłopak poszedł do kibla i zmienił koszulkę czy tam czapkę (już nie pamiętam), a ja się z nim jeszcze raz przywitałam, hahahaha o kurwa :D Obciach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo!
a później jak wracam do domu to wyrzuty sumienia nie dają mi spokoju, myślę sobie że jak ja mogłam się tak prostacko zachować, ale przecież to nie moja wina, ja po prostu tych gęb NIE rozpoznaje :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalalalalalalalala
znam ten ból, nakrycie głowy to dopiero potrafi zmylić, pamiętam sytuację z LO (w małym mieście), gdy spotkałam koleżankę i stałam na ulicy i gadałam, mijał nas ze trzy razy facet, który się na mnie gapił, no to ja na niego też, za którymś razem pomyślałam że do kogoś podobny (to był dyrektor naszego liceum, z którym miałam historię i miał na głowie beret!! ) a przeważnie mi się wydaje, jak zobaczę jakąś znajomą twarz, że pewnie jest podobny do kogoś z telewizji więc dlatego wydaje mi się znajomy... że jestem zarozumiała - też słyszałam- nie zawsze jest okazja wytłumaczyć, że nie poznaję zaczepia mnie ktoś na ulicy i zagaduje a ja nie wiem kto to :O, czasem wywnioskuję z kontekstu rozmowy (bo to np. jakaś mamuśka z przedszkola, z którą parę lat się nie widziałam) sprzedawczynie ze sklepików koło domu, w których robię zakupy i z którymi czasem pogadam- spotkane na ulicy są nie do rozpoznania (czasem zaskoczy mi klapka jak już jestem w domu, później je przepraszam) i nigdy nie poznam aktora jak go ucharakteryzują, czasem w napisach końcowych zobaczę znane nazwisko i się pytam męża kogo on niby tam grał :O ) a poza tym mam świetną pamięć, dobrą orientację w terenie i rodziców rozpoznaję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvggert
to prozopagnozja mam to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ulalalalalalalalalala też to mam ale przez długie lata nie wiedziałam że to jakaś choroba. Znajomi uważali że zadzieram nosa, teściowa obraziła się śmiertelnie że jej na ulicy nie poznałam, nawet najlepsza przyjaciółka obraziła się mimo że wie o mojej przypadłości. Ludziom trudno zrozumieć że czasem widzę lepiej po jakichś detalach np. kolorze, sposobie poruszania się a czasem twarze są zamazane i wszystkie wydają się jednakowe. Trudno jednak tłumaczyć się przed każdym. Mówię tylko tym którzy jak sądzę potrafią to zrozumieć i zaakceptować mnie razem z przypadłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×