Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Weselniczka 21.09.2013

Odmowa świadkowania

Polecane posty

Ja bym nigdy nie domówiła, tak samo jak dziecku być chrzestną, ale są osoby, które myślą że to że się jest świadkiem czy chrzestnym że to koszty itd, i wydaje mi się że to był pewnie powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odmówiłam świadkowania nie ze względu na koszty. Po prostu za pierwszym razem znajomi którzy chcieli wsiąść nas na świadków nie zapytali się nas tak właściwie czy chcemy być świadkami tylko sobie tak zadecydowali. Wymyślili tez sobie że będą mieć 2 pary świadków, momentami nawet gadali coś o 3 parach. Miesiąc przed weselem jednak miałam spięcie z przyszła parą młodą wiec odmówiłam świadkowania. Drugi raz mieliśmy świadkować na ślubie innego wyznania, a ja mimo iż trochę się orientuje to jednak nie byłam nigdy na takim ślubie. Poza tym byliśmy wybrani na świadków po tym jak PM odmówiły już dwie inne pary wiec byliśmy tak na odczepnego. Nie mówiąc już o tym że wtedy nie przepadałam za weselami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertteee
a ja odmówiłam bycia chrzestną po tym jak koleżanki na imprezie powiedziała, że przyszli chrzestni mogliby się zrzucić na szczepionkę, rowerek, nowe łóżeczko i spacerówkę:D A potem spytała się czy będę chrzestną:P świadkowania bym nie odmówiła nawet jak poprosiłby mnie w ostatniej chwili to żadne koszta w porównaniu z byciem mamą chrzestną:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straooonika
być swiadkową to jest duży koszt,świadkowa płaci za wieczór panieński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ?/?
być swiadkową to jest duży koszt,świadkowa płaci za wieczór panieński Pierwsze słyszę. Na kilku byłam i zawsze wcześniej wpłacało się składkowe. Świadkowa zawsze taką samą część płaciła jak pozostałe dziewczyny. Poświęcała czasem więcej czasu na np. przygotowanie czegoś do jedzenia i zrobienie zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Ej, ktoś tu pisał, że odmówił bo go zaprosili bez partnera. Ja też bym odmówiła świadkowania, jakby mnie zaprosili bez narzeczonego. Nawet jako gość bym nie poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leśnajagoda0998
Ja odmówiłam mojej koleżance z pracy. Za duzo wymagań było: -organizacja wieczoru panieńskiego (życzeniem PM było wynajęcie apartamentu z jacuzzi i facetami), kosztami miałyśmy się podzielić z zaproszonymi dziewczynami, ale już to widze... - moja suknia koniecznie w kolorze pomarańczowym, najlepiej z kryształami svarowskiego (pfff...) - mój partner nie mógł mieć białej koszuli, bo w takiej będzie pan młody (wg mnie najbardziej elegancka i odpowiadnia koszula) tylko również lekki pomarańcz, żebyśmy pasowali do koncepcji (chyba do cyrku) - jako świadkowa nie mogłabym pić alkoholu, tylko koktajle bezalkoholowe - zabawianie gości i rozkręcanie imprezy -niesienie długiego welonu, jeśli z niewyjaśnionych powodów ciężko jej się szło do ołtarza - krótka mowa w kościele (coś tam w sprawie dojazdu na sale) - pelne uczestnictwo w plenerowej sesji slubniej (pomijam fakt, że pracuję, a sesja miała być w tygodniu) - prośba o zabranie dużej torebki, żeby PM mogła poupychać w niej niezbędne rzeczy - kontrolowanie czy pan młody nie pije i w razie czego zabierać mu kieliszek - pomoc w toalecie (to nawet rozumiem biorąc pod uwagę rozmiary sukni) - zbieranie kopert do specjalniej skrzynki i przypominanie gościom o wpisywaniu się do księgi - było tego duuużo więcejm ale już zapomniałam Ja chamsko odmówiłam około miesiąc przed ślubem, nie wytrzymałam presji dot. mojej roli na całym tym ślubie. Czułam się zmuszona do zakupu kreacji za kilka tys (głupota totalna). Wiam, że świadkowa jest po to by pomóc i wesprzeć jak coś PM, ale to o co ja zostałam poproszona to przesada. Wyłgałam się jakimś wyjazdem czy coś, na wesele wogóle nie poszłam (i dobrze bo potem wysłuchiwałam jak to ludzie skąpi, że liczyli na 40 tys a dostali 12 czy coś). Teraz kontakt nam się urwał, i to chyba świadczy o tym, że dobrze zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to zorganizować
ja tez 1 słyszę żeby świadkowa płaciła za wieczór panieński, to jakas bzdura. a co do ostatniego wpisu to ta PM była chyba szalona! spaliłbym się ze wstydy gdybym miała o tyle rzeczy prosic świadkową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudłata małpa 83
Ja odmówiłam własnej siostrze, ale poradziła sobie :) Po prostu ja nie potrafię zabawiać gości, nie lubię tańczyć a oczepiny byłyby dla mnie koszmarem, bo nie znoszę takich zabaw! Poza tym o godz. 21-22 chodzę spać. Na siostry weselu wytrzymałam do 1 w nocy. Jak na razie z tych powodów nie decyduje sie na własne wesele :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to zorganizować
1 słysze zeby świadkowa zabawiał gości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truuufruuu
to co napisała leśna jagoda, to święta prawda i tak to teraz właśnie wygląda. co do panieńskiego, to nie wystarczy posiadówka w domu z winkiem i ciastem. trzeba się wysilić, żeby zorganizować pełen atrakcji wieczór- za rezerwacje w klubach, szampany, wynajęcie kiczowatej limuzyny, striptizerów i tym podobne atrakcje normalnie płacisz własną kartą, a później kwestuj wśród reszt uczestniczek.. do tego prezent- tez nie wypada kupić badziewia. nawet jak jest składka, to jakoś i tak świadkowa zostanie z najwiekszym rachunkiem. no i to, że PM wybiera sukienkę, to też sie robi standard i jest to bardzo duży wypadek, czasami sa nawet wymagania co do butów, fryzury i makijażu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
A mi tam jako młodej jak najbardziej wystarczy wieczorek w domu z winkiem i ciastem ;] Na mój koszt. Nie każda panna młoda jest nawiedzona i zmusza innych do sponsorowania sobie imprez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem tego samego
co Renkaaa. Będę miała wieczór panieński w domu, będą drinki, jedzonko i zabawy, a moja super świadkowa pomoże mi w organizacji. Wszystko na mój koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×