Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomarańczowe Audi a1

zraniłam go i chcę to naprawić tylko on to utrudnia

Polecane posty

Gość pomarańczowe Audi a1

Od dawna męczy mnie ta myśl że musiałam go zranić. Pocałował mnie a ja zamiast popatrzeć mu w oczy i odwzajemnić ten pocałunek to zwyczajnie zachowałam się tak jakby nic się nie stało i poszłam sobie. Może to był pocałunek ostatniej szansy? kurde chciałabym siedzieć w jego głowie, co on sobie myśli po tym o o tym? Chciałabym porozmawiać, wyjaśnić to ale nie odbiera tel. nie odpisuje na sms, często też wyłącza tel. nie ma możliwości kontaktu z nim. Mam czatować na niego tam gdzie pracuje? szalone troche Z drugiej strony sam sobie jest winien bo jak ja chciałam zbliżyć do niego to mi napisał, że ma żonę i dwie wspaniałe córki - żonaci faceci nie istnieją dla mnie i dziwne że do dziś tego dalej nie wie bo na wcześniejsze zaloty nie reagowałam nic ( szkoda, że to było w Publicznych miejscach bo nie chciałam robić mu obciachu rugając go że on żonaty, dzieciaty i podrywa inną ) Dla mnie była by to właśnie rozmowa ostatecznej szansy, po co mamy tak się oboje męczyć ( nie wiem jak on ale ja tak )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu spokoj dziwkooooo
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowe Audi a1
czytałaś dziwko o co chodzi? albo nie rozumiesz co po polsku napisane jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowe Audi a1
przecież taka zabawa jest bez sensu. Nic nie wynika z tego. Może odpuścić i czekać aż książe znudzi się tą zabawą i raczy się odezwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×