Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ma1

czy warto do niej napisać ?

Polecane posty

Gość ma1

hej, pomyślicie, że jestem idiotą, ale trudno, pomimo tego potrzebuję rady. Byłem z dziewczyną, krótko =kilka miesęcy, ale intensywnie kilka lat temu. Chemia od razu. Byłem bardzo zakochany, ona chyba też, lecz powiedziałem kilka słów za dużo spotkaliśmy się, ja jeszcze niedoświadczony chciałem jej powiedzieć o swoich wątpliwościach, o moich potrzebach, o tym co mnie boli, ale nie zabrałem się do tego jak trzeba (owijałem w bawełnę, byłem zakłopotany) miłość od 1 wejrzenia, bardzo szybko się zaangażowaliśmy a mało siebie nawzajem znaliśmy> i Ona przejęła ster zarzucając mi chyba test> powiedziała>potrzebujesz bardziej zdecydowanej dziewczyny, ja mam jeszcze maturę przed sobą..-ja odebrałem to jako tekst w stylu, nie załguje na ciebie, znajdziesz lepszą-czyt. nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale nie chcę być z Tobą. Moja reakcja była błyskawiczna ale niekontrolowana w żaden sposób i moja odpowiedź> jeżeli nic nie czujesz nie ma sensu, żebyśmy byli razem-przypominam, że to były dopiero nasze początki ale ja nie dopuściłem do siebie, że mogę mieć wątpliwości więc i nie zaakceptowałem tego w niej i od razu jak to powiedziałem, pożałowałem tego lecz nie wiedziałem jak to odkręcić, więc poszedłem za ciosem i powiedziałem, że musi dojrzeć, i miałem jak najlepsze intencje, nie odważyłem się już powiedzieć po tym co odpaliłem, że na nią poczekam, bo uznałem, że schrzaniłem i nie mam prawa jej tego teraz obiecywać, skoro odpalam jej teraz coś takiego i pomyślałem sobie właśnie tak> jeżeli mamy być ze sobą, ufam temu co przyjdzie tak uważałem, ale wydawało mi si ę, że jest za młoda i naprawdę, chciałem na nią poczekać. Ale się zemściła, bo źle to odczytała, co mnie bardzo zabolało, dawała sprzeczne sygnały i założyłem jakiś pancerz żeby nie zostać zranionym kolejny raz. Po dwóch latach spotkałem ją, przytuliła się mocno, ale ja choć bardzo chiałam nie ufałem jej i nic wtedy nie zrobiłem. teraz ma chłopaka już długo, zaproponowałem kawę , nie chciała. Ale ja w zawieszeniu czekałem na nią przez ten cały czas, nie miałem innej. Czy warto napisać Waszym zdaniem list do niej, by wszystko napisać, o tym co czuję? zależy mi na tym, może zamknąłbym ten rozdział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma1
chciałem ja zaprosić na kawę ostatnio, ale napisała mi że długo się zastanawiała i zdecydowała że jednak nie, ma kogoś, ze mną była kilka miesięcy, z nim zna się około roku, kilka lat była sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.... kobiety sa rozne. wszystko zalezy od jej charakteru . czy potraktuje to jako wyznanie czy atak na jej sumienie. jaka ona jest podaj pare cech. potem pomyslimy co dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma1
tak z dystansu patrząc, to ma dwie strony dumna, potrafi być chłodna-była czasem jak czarne lustro-nie potrafiłem określić co czuje w danym momencie ma urok osobisty, magnetyzm ale też cicha woda, taka trochę Aishwarya Rai i z oglądu i z charakteru lubi rywalizować, czasem chce Ci dać prztyczka w nos lubi wyzwania-wspinaczka, sporty zimowe, chłodna i zdystansowana jak się jej podpadnie lubi dzieci, ciepła, lubi czułości, zmysłowa, tajemnicza ale też jak trudna do odczytania księga nie za dużo mówi, ale bardzo dużo działa stanowcza kiedy czegoś nie chce, ale ma trudności z podejmowaniem decyzji uwodzicielska ukrywa się z uczuciami, ale ma namiętność, jeśli jej podpadniesz jest bardzo konkretna,jest wtedy krótko i na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma1
ja 26 Ona 22 w grudniu, dlatego też te kilka lat temu miałem dużo wątpliwości czy mogę się za nią brać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z takimi kobietami nie jest latwo.... nie mozna tak od razu napisac listu... bo wszystko zepsujesz ... trzeba stopniowo.... musisz miec strategie, bo inaczej cie wysmieje .... taki typ dziewczyny jest dumny... i jeszcze Cie na zlosc Tobie obgada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma1
wydaje mi się, że już jak zaproponowałem jej kawę, to grzecznie odpisała, ale w głębi duszy było "w to mi graj " wynik 1:0 list byłby w sumie łatwy, bo w mojej sytuacji nie jest łatwo, nie widzieliśmy się rok czasu, a rok temu widziałem ja tylko przy okazji, więc ma swoje grono, swojego obecnego, swoje środowisko, swoje miasto gdynia- ja gdańsk, znam jej niektórych znajomych, dawno nie widziałem ja lubię polowania i umiem knuć intrygi-spotkać "przypadkiem", poznać znajomych, wkręcić się lecz tutaj dużo czasu by mi to zajęło nie ukrywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powoli ale z klasa. jesli ci zalezy zacznij od malych gestow. to zlamie kazda. takie banalne rzeczy po jakims czasie zaowocuja. ja bym wyslala jakis maly bukiecik bez liscika, potem jakiej czekoladki , tez tak... bez podpisu .... i tak pare razy.... a potem " dzis 20 ... i miejsce" ciekawosc ja zje i przyjdzie.... albo jesli nie chcesz tak drastycznie to napisz list. tylko musisz przygotowac sobie grunt, ze od tych slodkich drobiazgow pojawia sie motyle a za nimi delikatnosc i skuszenie. bo cichy wielbiciell - zakazany owoc . bedzie widziala ze ci zalezy ... to taki typ kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma1
a tak w ogóle to dzięki kajax8989

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praca za barem sie klania... nie takie Panowie maja problemy :) a po alkoholu sa szczerzy do bolu. barman = ksiadz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma1
mhhh, chyba właśnie dlatego mi się spodobała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma1
uwielbia ptasie mleczko, jest uzdolniona muzycznie, gra na gitarze śpiewa, ja też gram i śpiewam i maluję, nawet myślałem, by jej obraz namalować i nie podpisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma1
szkoda, że nie jesteś moja kumpelą, mieć takiego doradcę to wielka broń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma1
szkoda, że nie wie, że nie miałem nikogo przez ten czas, kto wie, co tam sobie o mnie myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma1
choć powiem, że je też jej dłużny nie byłem, jak ją widziałem to chłodem ją traktowałem i dystansem popis dumy może wszystko skomplikować, nikomu nie polecam : P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys z moim chlopakiem sie rozstalam po klotni to tez sie mijalismy jakbysmy sie nie znali .... Ale nie moglismy bez siebie zyc, dobrym argumentem jest to ze zycie zbyt krotkie na klotnie i ze chcesz cieszyc sie z towarzystwa osoby ktorej kochasz, podziala tak se heeejjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×