Czemu tak jest na wsi że trzeba zostac na gospodarstwie ??

Kiedy byłam młodsza dostałam działke od wuja w tej samej wsi co mieszkają moi rodzice. Jednak nieraz im powtrzałam ze chciałabym to sprzedac i kupic mieszkanie w miescie(juz mi ten pomysł wygasł) bądź pobudować się bliżej miasta (mamy ponad 20km). Albo zostać z rodzicami bo mamy nowy duzy dom, a cała góra jest wolna(jeszcze nie skonczona bo narazie nie potrzeba). Poznałam chłopaka który ma brata rok starszego i ostatnio przy wspólnym obiedzie oznajmił rodzicą że chce kupic mieszkanie z dziewczyną w miescie a ona powiedziala ze to na początek, bo później mają zamiar zbudować dom(choć ona ma dość spory). I wtedy ojciec mojego chłopaka powiedział ze nawet im dołozy bo moze sprzedac pare hektarow. A mojemu M powiedział ze w takim razie musi zostac na gospodarce, mój M zaprzeczył i ojciec jego powiedział ze chociaz w domu zeby został. Ja tam bym w zyciu nie chciala mieszkac. Dom wcale nie jest jakis duzy i jeszcze mieszka ich babcia. Kuchnia jest w piwnicy:/ Jest to stary budy, wyjdzie sie z domu to wszystko widac u sąsiadów oni tez widzą no i przede wszystkim wszędzie daleko. Najblizszy sklep to około 4 kilometry. Nie wiem co robic:/

idz sie wysraj,umyj dupe i ci przejdzie

Ludzie mają naprawdę poważne problemy mieszkaniowe...latami wynajmują,bo nie mają swojego kąta-a ty marudzisz,bo dom na wsi i gospodarka ci nie pasuję...znajdź sobie chłopa z miasta z willą i służącymi!

spadaj idioto,ales wymyślił trzepnij sie w ten durny łeb i sam sobie znajdz służbe

tym wieśniakom to sie w dupie przewraca i ciągle im mało

GumaBalonowa nie potrafisz czytac ze zrozumieniem? Ja nie chce tam zostac napisałam juz dlaczego, a mam gdzie iść tylko nie wiem jak rozwiązac teraz ten problem z rodzicami mojego M.

zwłaszcza,ze współżyłam z ojcem tego chłopaka i nie moge tam zostać

zmien faceta posrana księzniczko

zakasaj rękawy i do roboty zobacz która godzina a krowy nie wydojone :(

A gnój z obory wygarnięty ??