Mój facet sfiksował??

Hej, jestesmy mlodzi, bo mamy dopiero po 20 lat, ale nie w tym rzecz, chodzi o to, ze moj chlopak od momentu kiedy zrobil prawko i wszystkie uprawnienia na tira, i zaczal prace w tym zawodzie (wiem, ze lubi to co robi, bo od kiedy go poznalam mowil ze chce pracowac za granica, pracuje tam pol roku/ niedlugo ale juz cos jest- i przez ten czas jeszcze ani razu nie narzekal na swoja robote) ale od jakiegos czasu w nocy, spimy, a on nagle na pol spiacy wyskakuje z lozka siada na fotelu i hamuje krzyczy ze drzewa zakrety nie zdazy zachamowac, ja mu mowie zeby sie polozyl wszystko jest ok i potrwa to kilkanascie sekund dopiero tak jakby sie obudzi i jest ok, i to powtarza sie tak co jakis czas, wiecie moze dlaczego?? nigdy nie mial sytuacji w ktorej byl bliski wypadku czy cos takiego zeby byl przestraszony.

jest tu ktos??

Tirem można jeździć od 21 lat, więc nie pisz głupot. Do 21 lat tylko do 7,5 tony

To niestety urok takiej pracy. Znam przyklady gdzie zawodowi kierowcy zrywają się w nocy bo myślą że zasneli podczas jazdy...hamują nogą itp. Niby śmieszne ale nie dla takiej osoby. Mój facet np. "gra " w piłkę w nocy :( zostało mu z dzieciństwa

ehr cos tam... widac gowno wiesz a sie udzielasz, sprawdz dokladnie potem gadaj, a mu jakims dziwnym cudem w 20 latach udalo sie wszystko zdobyc i normalnie moze jezdzic, co wiecej jak go lapie inspekcja czy policja jakos wontow do wieku nie maja, wiec nie wiem o co ci chodzi, a oni na pewno by mu powiedzieli ze jezdzic nie mozna! wiec nie odpowiadaj jak nie weisz

Uprawnienia na ciężarówki może zrobić już w wieku 18 lat, ale jedździć zawodowo powyżej 7,5 t. dopiero od 21 lat.

spojrz Art. 1. W ustawie z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz. U. z 2007 r. Nr 125, poz. 874, z późn. zm.2)) wprowadza się następujące zmiany: kto może być kierowcą najpierw bylo napisane że musi mieć 21 lat a teraz w art. 39a: a) w ust. 1: - pkt 1 otrzymuje brzmienie: "1) ukończyła: a) 18 lat - w przypadku kierowcy prowadzącego pojazd samochodowy, dla którego wymagane jest posiadanie prawa jazdy kategorii: - C lub C + E, o ile uzyskał on odpowiednią kwalifikację wstępną, - C1 lub C1 + E, o ile uzyskał on odpowiednią kwalifikację wstępną przyśpieszoną, b) 21 lat - w przypadku kierowcy prowadzącego pojazd samochodowy, dla którego wymagane jest posiadanie prawa jazdy kategorii: - C lub C + E, o ile uzyskał on odpowiednią kwalifikację wstępną przyśpieszoną, - D lub D + E, o ile uzyskał on odpowiednią kwalifikację wstępną,

tym bardziej ze wczesniej przed tirem jezdzil ciezarowka, tym bardziej ze sam myslal, ze dopiero jak bedzie mial 21 lat, ale pytal sie w urzedzie itd i jakos mu powiedzieli ze mozna, wiec nie wiem o co ci chodzi. rozumiem w jednej pracy mogli by sie pomylic, ale nie w dwoch (ze mozna jezdzic od okreslonego wieku) a tym bardziej firma w ktorej obecnie pracuje zatrudnionych jest 15 kierowcow wiec obawiam sie ze nie mozliwe jest to aby nie wiedzieli od kiedy mozna byc kierowca/

a po drugie ja nnie tutaj z pytaniem od kiedy mozna jezdzic tym glupim tirem tylko z innym "problemem"

Tak, to normalne. Sam jeżdżę sporadycznie osobówką a czasami śni mi się coś w tym stylu, że nie mogę zahamować itp. Mój brat jak jeździł zawodowo to też w trakcie snu się budził i łapał za kierownice i mówil że jedziemy.

Masz rację Zmieniły się przepisy. Jak ja robiłem CE to można było zaowodowo jeździć dopiero od 21 lat

a po drugie ja nnie tutaj z pytaniem od kiedy mozna jezdzic tym glupim tirem tylko z innym "problemem"

a widzisz;) A czyli nie tylko on tak ma;) myslalam ze cos sie z nim nie tak dzieje;P tym bardziej ze zawsze spal spokojnie;) pierwszy raz to bylam przerazona jak on tak wyskoczyl:)

Te sny są straszne, pewnie dlatego człowiek się zrywa i chce hamować. Np śni Ci się że chcesz zahamować i hamulce nie działają, albo lecisz na drzewo i czujesz ten strach jakby to było na prawdę.

no dokladnie, on jak juz sie :obudzi" i sie kladzie to jest tak spocony ze strachu jakby przed chwila wyszedl spod prysznica. wiec domyslam sie ze to dla niego fajne nie jest. Meczy sie. Ale da cos sie z tym robic, czy tak nie bardzo?

Mój mąż jest instruktorem nauki jazdy i często mówi przez sen-jedziemy,jedziemy,taaaak,teraz na skrzyzowaniu skrecimy w lewo :P Wiem ,że to z przemeczenia bo pracuje po 13-14 godz :(

Albo budzi się w nocy,patrzy na mnie i mówi-dlaczego nie zahamowałaś? :P

to straszne, ze przez prace ktora sie lubi dzieje sie cos takiego!;/