Jak niektóre starsze kobiety to robią, że mężowie nadal je kochają po 20 latach?

Moja kolezanka z pracy np. ma 44 lata, ma już zmarchy, krzywe paluchy u nóg kopci fajki jak smok a jej mąż nadal świata poza nią nie widzi, mówi na nią "słońce moje kochane", zawsze chodzi z nią trzymając ją za ręke itd. a ja po 5 latach małżeństwa i mąz ma mnie już w dupie nawet seksu już nie uprawiamy :-o

co trzeba ona wrecz przeciwnie

ja jestem 25 lat po ślubie i mąż za mną szaleje i jest zazdrosny, ale nie bez przyczyny .Bardzo o siebie dbam, jestem szczuplutka, ważę tylko 52 kg i mam piękne włosy i cerę . Mężczyżni nadal na mnie zerkają i nawet ci młodzi .Nie ma nic bez pracy nad sobą .

ciekawe czy seks po 20 latach jeszcze podnieca jak na poczatku

Nigdy nie jest tak samo, są różne etapy, ale to ,że facet ma cię w d po 5 latch to nie jest normalne...

bez przesady..nie chodzi tylko o wyglad...mozna stawac na glowie,ale jak nie ma milosci to i tak nic z tego nie bedzie.widocznie trafily na wlasciwego faceta.

Teraz się faceci zmienili, bardzo schamieli, ciągle siedzą przy kompie, nie mają klasy. Kiedys byli inni mężczyźni po prostu. Nawet mój ojciec to mówi, że kiedyś faceci byli inni i w życiu żaden nie pozwoliłby sobie na to wzgledem kobiety co teraz wyprawiają. Bardziej szanowali kobiety, rodziny i związki po prostu, teraz mają mózgi wyprane komputerami i pornosami, kompletny brak szcunku do kobiet.

Bo sa zadbanymi damami na salonach i dziwkami w lozku.faceta nie trzeba rozumiec,tylko go kochac i bedzie wszystko ok.

nie iwierzę, ze seks po 20 latach podnieca tak jak na początku nie uwierzę, że kobieta podoba się tak jak na poczatku przyzwyczajenie albo wygodnictwo albo brak innych mozliwości

bo to sie milosc nazywa.

dopóki się kogoś kocha to jest też pożądanie. Jeśli kobieta Cię już nie pociąga znaczy, że już jej nie kochasz!

można by znaleźć wiele zadbanych i atrakcyjnych kobiet, które są przez mężów niedoceniane albo zostały porzucone, więc nie tylko o tę atrakcyjność chodzi. Mnóstwo ludzi nie potrafią utworzyć z inną osoba trwałych, bliskich relacji i nie chodzi tylko o związki erotyczne, ale też o przyjźń. Trzeba mieć dużo empatii, delikatności, wyrozumiałości, taktu, szacunku i podziwu dla tej drugiej osoby, żeby początkowa fascynacja seksualna zamieniła się w wieloletnie udane małżeństwo.

poza tym z czasem rodzi się pomiędzy ludźmi zażyłość. Wspólne przeżycia, te dobre i złe, bardzo ludzi łączą, przynajmniej niektórych, bo ktoś cyniczny nazwie to przyzwyczajeniem.

połowa sukcesu to związek oparty na prawdziwej miłosci :) Potem juz idzie z górki. My jesteśmy razem 10lat i tesknimy za sobą, seks jest genialny (wciaz!!)- dbamy o siebie i szanujemy.

To jednak chyba jest miłość. Ja jestem już 28 lat po ślubie. Żona mnie nadal podnieca. Waży ok. 45 kg. Cycuszki nadal jędrne, choć małe(może dlatego). Włoski w miejscu intymnym lekko przystrzyżone widać, że zadbane. Jest zgrabna. Kochamy się regularnie; średnio raz na tydzień. Właśnie teraz może jest fajniej niż kiedyś, chociaż bez fajerwerków, ale może to przed nami. Rozwijamy się. Potrafi mnie jeszcze zaskoczyć w łóżku. Dla mnie również pomysłów nie brakuje. Życzę wszystkim takiej matki (dwójka dorosłych już dzieci), żony i kochanki. Życzę Wam wytrwałości w miłości.

a co to jest ta prawdziwa milość? I jak tę prawdziwą odróżnić od nieprawdziwej w dniu ślubu, bo chyba większość zawiera zw, małżenśki z powodu miłości, bez względu na to, jak ją pojmują.

a co to takiego palnąć coś miłego w odwecie za pyszny obiadzik czy tam co :)

W dniu ślubu każda (chyba) miłość jest prawdziwa. Po latach okazuje się jaka ona naprawdę jest.

Po prostu miały szczęście że wybrały na męża monogamistę z wyboru. Taki facet z założenia będzie kochać tylko swoja wybrana kobietę skieruje całego siebie i swą psychikę na swoją kobietę i nie pozwoli sobie nawet w myslach na pomniejszenie ważności związku z TĄ kobietą. Dla niego ona jest jedyna na tym świecie, a wiek, zmarszczki czy inne sprawy nie maja znaczenia, bo on kocha osobę, więź osobowa , a nie jej ciało , bo jest decyzja na miłość do tej kobiety, a nie seks na pierwszym miejscu, z tym że seks u takiego monogamisty jest niesamowicie ekscytujący ale tylko z tą ukochaną i ona zawsze jest dla niego pociągająca.. Ot i cała tajemnica. Tak działa monogamia.

ludzie się kochają ale czy to znaczy ,ze w ich związkach nie nie było problemów ? Były , tylko ludzie nie uciekają , nie porzucają swojego męża / żony ale starają się naprawiać co ise da naprawić i trwać nadal .

odswiezam. niech sie odezwa starsze kochane kobiety. chcemy wiedziec jak to dziala

ponad 30 lat. I jak To robią. Mama okazuje miłość Tacie, wspiera go, Był czas gdy mama zarabiała 2-3 krotnie więcej niż tata i nie wywyższała się, nie upokarzała ojca tylko z tego powodu, nie jest materialistką. Porządna kobieta w trafiła na porządnego mężczyznę, z których związku jestem ja porządny chłopak.

Dodam, że oboje są dla siebie pierwszymi i jedynymi partnerami.

ja jestem ze swoim mężem już dwadzieścia lat. nie powiem, żeby nie było wzlotów i upadków, ale odpukać, każdemu życzę takiej więzi. my zawsze trzymamy się za recę na spacerze, uwielbiamy ze soba przebywać, itd...:) jeśli chodzi o seks, teraz jest nawet dużo lepiej niż na początku. co prawda on jest przystojny a ja kobieca i zadbana, ale wogóle jest inaczej, chyba dopiero teraz oboje odczuwamy to pełna parą..:) wydaje mi się, że trzeba po prostu dbać o siebie i o partnera, kompromisy ,słuchać co mówi druga osoba...o to bardzo ważne...jakie ma potrzeby, czego oczekuje, co można zmienić żeby było fajniej:) z porażek wyciągać wnioski,a nie zamartwiać sie i ubolewać. o właśnie tak, uśmiech na codzień, narzekanie nic nie zmieni....ja swojego staram się nie przytłaczać marudzeniem, wiem ,że tego nie znosi. nie walczę z nim i nie zmieniam go na siłę, wie , że go kocham jakim jest. trzeba dbać o siebie , kobietki, o druga połowę też, pilnować, żeby w domu miał wszystko, co mu trzeba w każdym aspekcie :) a jak coś się komplikuje warto od siebie odpocząć, dając czas na ochłonięcie. zająć sie sobą, znaleźć ciekawe zainteresowania, on ma zatęsknić..:) jeśli chodzi o zawirowania w małżeństwie... cóż każdy facet to tylko facet, i jeśli nie będziemy dbały to nie będziemy miały, i tyle w temacie:)

partnera na całe życie.Kiedyś liczyło się jakie zasady wyznaje facet, czy byłby dobrym ojcem, jaki ma stosunek do rodziny itp. Dzisiaj kobiety nie patrzą przyszłościowo tylko, że teraz jest ok. Dlatego w dużej części faceci nieodpowiedzialni, z natury niewierni mają zwykle dziś takie powodzenie. Bo teraz za młodu są tacy szaleni ale jak przyjdzie dorosłe życie i dzieci to prawdopodobniej uciekną od odpowiedzialności albo zdradzą.

i tak to własnie robią. przez erą facebooka naszej klasy i innych gowien. wtedy byly wartosci, dzisiaj jest dawanie dupy.

jezu przestancie wyjezdzac z ta teoria "gorszego pokolenia" zgorzkniale baby kazde starsze pokolenie narzeka na nowe i widzi zepsucie moralne. tak jest od wiekow

markota^^ jezu przestancie wyjezdzac z ta teoria "gorszego pokolenia" zgorzkniale baby kazde starsze pokolenie narzeka na nowe i widzi zepsucie moralne. tak jest od wiekow Ja akurat jestem z tego młodego pokolenia i widzę doskonale to zepsucie dzisiejszych kobiet

mvjvvh

kobiety zgwałcone powinny mieć całkowity zakaz aborcji muszą urodzić dziecko