czy kupować wózek przed porodem, czy nie?

hej najpierw było dla mnie oczywiste, żewózek trzeba mieć, ale mam dwie koleżanki, które mi odradzają, bo ich dzieci nie chciały w ogóle jeździć w wózku, jak myślicie? niekupować jednak?

bedziesz nosic dziecko? no chyba ze masz taki styl zycia siedzacy, to rzeczywiscie..... niewarto kupowac.

jakby nie chciało jeździć w wózku, to musiałabym nosić, te koleżanki nosiły

Kupować :) Po porodzie są ważniejsze rzeczy niż bieganie za wózkiem. Noszenia nie polecam, dziecko rośnie więc jest coraz ciężej.

no dobra, ale jeżeli tak jak u znajomych, dziecko nie będzie chciało jeździć w wózku? to będzie bezsensowny wydatek, prawda?

:O nie wierzę, że ten temat na poważnie:O

a co w tym takiego dziwnego?

Nie znam dziecka które nie chciałoby jeździć w ogóle wózkiem. Może nie lubić gondoli za to uwielbiać spacerówkę rozłożoną na płasko. Jak bardzo się tego obawiasz to kup tani wózek używany. A jeszcze lepiej pożycz wózek od koleżanek których dzieci nie lubiły być wożone.

ja tez nie wierze :o

a skąd wiesz że twoje dziecko bedzie takie jak kolezanek ? ja bym kupila poza tym jak nauczysz dziecko od razu na rekach to na pewno nie bedzie chcialo siedziec w wozku. najgrorsza glupota jest nauczyc dziecko na rekach

"nie będzie chciało jeźdzć w wózku" hehe dobre:) Nie będzie też chciało jeść warzyw, spać w swoim łóżeczku, rysować szlaczków, uczyć się tabliczki mnożenia itd. Czy to oznacza, że masz to wszstko robić za nie? Owszem dzieci ZAWSZE wolą być noszone niż wożone ale kobieto to jest nierealne. Owszem, trzeba tulić, nosić i dawać poczucie bezpieczeństwa ale trzeba też dbać o siebie. Zresztą urodzisz i sama zobaczysz, że nie będziesz w stanie nosić dziecka wszędzie.

no a ja znam właśnie dzieciaki, którew ogóle wwóżku jeżdzić nielubią.. ja zmuszać nie mam zamiaru, nie uważam że noszenie jest "największą głupotą"..i nie dasię tego "nauczuć", dziecko już jest tego "nauczone", przeież przed porodem noszę je 9 miesięcy... używanego kupować nie chcę, pożyczyć mogę na trochę od siostry, ale ona akurat wciąż go używa..

Jestem w 7 miesiącu łóżeczko już mam i jade w czwartek po wózek. kup na co czekac

moje dziecko ma półtora roku, od początku je noszę, bo w wózku płakało, w dobrej chuście, czy nosidle nie bolą plecy, nie ma problemów i nie jest ciężko, małe waży 12 kg, ja 48 i wszystko jest ok, wszedzie je ze soba zabieram, nie brakuje mi wozka

da sie nauczyc nosic dziecko i nie ma to nic wspolnego z 9 miesiacami w brzuchu...no ale jesli wolisz dzwigac twoj wybor

poltora roku i 12 kg? Sporo. Moja 2,5-latka tyle wazy

sporo? a mi się wydaje, że mało, bo od kiedy zaczął się przemieszzać bardzo powoli przybiera

A na trzygodzinne spacery chodzisz w chuście czy tylko na krótko wychodzisz? Ja sobie tego nie wyobrażam. Jak córka była mała to po 3 h dwa razy dziennie spacerowałyśmy. W sumie około 6h na dworze. W chuście?

od kiedy chodzi i tak 3 godz nie wytrzyma w chuście, woli biegać, ale do roku nawet na dłuższe niż 3 godz

A no spoko. Ja sobie nie wyobrażam 6h dziennie na spacerach nosić dziecko plus kolejne godziny w domu. A w chuście nosiłam. Co kto lubi.