Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość noworódka

8 tydzień ciąży i bardzo niski progesteron

Polecane posty

Gość noworódka

hej rozpoczęlam 9 tydzień ciąży. Niestety, radość miesza się z przerażeniem, ponieważ dzisiaj odebrałam wyniki badań i okazało się, że w 8 tygodniu ciąży mój poziom progesteronu wynosił ok 17 ng Ponieważ miałam jednorazowy incydent z lekko brunatnym, może nawet beżowym plamieniem, moja ginekolog przepisała mi duphaston, który biorę już 4 dzień (3X1tabletka). Podejrzewam więc, że poziom progesteronu podskoczył (tak zresztą mówi moja ginekolog). Problemy hormonalne mogłam mieć juz od jakiegoś czasu, niestety lekarze bagatelizowali problem, ale miałam dużo objawów związanych z okresem, które wskazywały na niedobór progesteronu. Mimo to zaszłam w ciążę. W zeszłym tygodniu miałam badanie usg - dziecko ok, serduszko bije. Co jakiś czas mam wymioty, z innych objawów - zawroty głowy (czasami), osłabienie, senność. Czy powinnam mimo to obawiać się poronienia? Czy ktoś miał sytuację podobną do mojej i bardzo niski progesteron w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam podobne klopoty do twoich.od 6 tyg do 37 bralam luteine i duphaston.wszystko bylo prawie w porzadku oprocz skracajacej sie szyjki ale to nie wina progesteronu.czasami mialam plamienia.donosilam ciaze do konca.Tobie tez sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noworódka
Dziękuje kasiulek za słowa otuchy. Bardzo chciałabym żeby było wszystko ok. Martwi mnie jednak to, że 1,5 roku temu wykryto u mnie leukoplakię sromu. W szpitalu (miałam robioną biopsje) wszyscy byli zdziwieni, że w tak młodym wieku 31 lat mam chorobę, która kobiety w podeszłym wieku. Głownie z powodu niedomagań hormonalnych. Od póltora roku nie robie nic innego jak chodzę po lekarzach, żaden nie skumał, że mogę mieć problemy hormonalne, choć u mnie to jest widoczne gołym okiem (niższy głos, więcej owłosienia). Teraz martwie się, że skoro mam jakby objawy przekwitania, to nie powinnam mieć dzieci bo wiadomo z jakim ryzykiem to się wiąże. Jestem załamana. Czekam na wyniki tarczycy, bo też tam miałam jakieś cyrki - raz niedoczynność, a raz wszystko ok. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×