I komunia - biznes nie religia

Dzisiaj dowiedziałam się w kościele jaki jest koszt I komunii - 240 zł + strój 120. Razem 360 zł. Jako, że strój jeszcze mogę przeboleć, ale jak usłyszałam, że koszt samej komunii to 240 zł - myślałam, że mnie krew zaleje. W cenie jest: różaniec, modlitewnik, sznurek do przewiązania alby, krzyżyk, wystrój kościoła, ofiara na kościół i "podziękowanie" dla księży i katechetek. Właśnie oglądałam na stronie księgarni św. Pawla online, że różaniec kosztuje 5,60, skarbczyk 10,40, sznurek 10 do 12 zł, krzyżyka nie znalazłam, ale przypuszczam, że podobna kwota. W 40 zł spokojnie by się zamknęło. Na co idzie pozostałe 200 ? 200 zł razy 100 dzieci to jest kwota 20.000 zł. Ile może kosztować wystrój kościoła? Niech go wystroją nawet i za 5 tys. Tak więc zostaje 15 tys na przymusową "ofiarę na kościół i podziękowania". Jestem oburzona. Ofiara na kościół powinna być dobrowolna, a nie przymusowa. Każdy powinien dać na ile go stać. Dowiedziałam się jeszcze, że jak kogoś nie stać, to nie musi wpłacać jednorazowo 240 zł, a może na raty po 50 zł miesięcznie. To jest skandal. Rozważam kwestię, że moje dziecko do Komunii po prostu nie pójdzie. A ja mam ochotę się z Kościoła wypisać. Dość mam już tego zakłamania. 200 zł to ja mogę przekazać na jakieś hospicjum albo dom dziecka, ale nie na tą czarną mafię. To co się dzieje w Kościele nie ma już nic wspólnego z religią - to jest po prostu czysty biznes. Czy tylko ja to dostrzegam czy wszyscy to widzą, ale boją się głośno powiedzieć?

Akt apostazji i po problemie. Nie rozumiem, po co się denerwować.

zbieraliśmy po 90 zł w tym zdjęcia 25, pamiątka 30 zł, reszta to wystój kościoła, dary i kwiaty dla katechetów i księdza,

dlatego ja nie ochrzcze dziecka, a jak jakac ciota-dewota bedzie obudzona tym faktem to jej wyebie w ryj :D teraz wszystko kreci sie wokol kasy, zyjemy w paskudnych czasach...

droga autorko- ale sie obudziłaś :O

trzeba miec wyebane i po problemie, zycie jest za krotkie zeby przejmowac sie takimi pierdolami

Nad tym się właśnie zastanawiam - problem w tym, że moja mama jest wierzącą osobą i nie potrafi sobie wyobrazić, że można nie puścić dziecka do komunii. Jak jej opowiedziałam tą historię - to powiedziała, że zawsze tak było i to nie jest nic nowego. Może nie jest do wszystko do końca w porządku, ale pewnych rzeczy się niby nie przeskoczy. Jakbym się wypisała z Kościoła to jej zdaniem będzie wstyd na całą rodzinę. Znając moje ciotki - to przy każdej okoliczności by mnie chciały nawracać.... Przypuszczam, że nikt tego nie zrozumie.

"podziękowania" za komunię hahaha dobre :) polaczku katoliku płać i płacz !

Ale to księża zbierają te pieniądze na ofiary? Bo z moich doświadczeń wynika, ze to często inicjatywa nadgorliwych rodziców, którzy się chcą "pokazać". Znam sytuację, gdzie jedna matka zamówiła nawet firmę do sprzątania kościoła, a pozostali rodzice nie mieli odwagi się przeciwstawić. I tam składka też była taka wysoka. U nas ksiądz jedynie pośredniczył w sprzedaży łańcuszków czy skarbczyków, ale kwoty nie były wielkie, tak jak piszesz i nie bylo obowiązków kupienia, np. sporo dzieci miało świece z chrztu. Natomiast wystrój kościoła to była tylko i wyłącznie sprawa rodziców, podobnie prezent i kwota była ustalona przez nas po długich dyskusjach. Jeżeli jednak jest to narzucone odgórnie, to zrobiłabym chciwym księżom na złość i zaproponaowała, aby prezentem było np. datek na misję. Tak było u mojego siostrzeńca (pomysł księdza) - zafundowali dzieciom w Afryce boisko przy szkole.

Rodzice nie mają nic do gadania. Na ołtarzu przez mikrofon zostało wygłoszone przez proboszcza, że koszt komunii to 240 zł, a jak kogoś nie stać to może płacić na raty po 50 zł miesięcznie. Nie pytał ani o to czy ktoś ma uwagi, ani czy ktoś może ma pytania. Powiedział co miał do powiedzenia i poszedł się do mszy szykować.

Miał sie pytać was o zdanie? A od kiedy to pasterz pyta sie owiec (i baranów) czy chcą być dojone/strzyżone??

Dobre podsumowanie tematu.

każdy wo wie, ale sie boja, ze czasem do piekiełka pójdą, wiec kasiorę płaca, i sumienie spokojne mają:)

240 zł to dużo. W ubiegłym roku moja siostra miała komunię i zbierane było na alby też 120 ale razem ze sznurem do przewiązania, na różaniec 10, książeczka 20, medalik z łańcuszkiem coś koło 40 bo podobno rodzice chcieli taki trochę lepszy. Poza tym na prezent do kościoła po 20 zl, po 10 zl na kwiaty dla katechetek i po 20 zł na wystrój kościoła. Razem 120 i dodatkowo po 10 zł na chórek z gitarami, który zażyczyli sobie rodzice i to wszystko, czyli wasze 240 to strasznie dużo i rzeczywiście coś tu śmierdzi przekrętem bo chyba nie podrożało aż tak bardzo przez rok :o może kupujecie nowe auto dla proboszcza :p

czy ta parafia nie jest przypadkiem w Wałbrzychu? :)

Pewnie że w Wałbrzychu. I w każdej wsi. I w każdym miasteczku po kilka. A w każdym mieście po kilkanaście. A co większych to pewnie po kilkadziesiąt. I w Wałbrzychu TEŻ.

Witam Ja tez jestem oburzona kosztami na koscioł podczas komuni sw. U nas w parafii jest składka (na razie) po 110 zl ale w tym jest tylko: wystrój Kościoła, dar ołtarza i prezent dla księdza. To jest początek. Do tego będzie skłądka na książeczkę, obrazek, (różaniec i medalik kupowaliśmy sobie we wlasnym zakresie), mamy narzucone stroje, ktore są (mówie tutaj o sukienkach dla dziewczynek) sztuczne, cieżkie i z dlugim rękawem - juz nie wspomnę o tym ze są paskudne. Oczywiscie awantura ze chcemy inne. Do komunii z naszej szkoły idzie 120 dzieci. Mamy składkę dodatkowo na prezent dla sióstr - za pomoc, składka dla organisty, na środki czystości. Jest tego tyle, że zrezygnowaliśmy ze skromnego przyjęcia w lokalu, bo koszty w kosciele są niesamowite. Dodatkowo trzeba dać za msze w biały tydzień i za msze komunijną. Zamiast pomagać ludziom, bo jest coraz gorzej na rynku pracy, to oni tylko ciągną kasę... nic nie zrobią za darmo, żadnej mszy. To jest okropne ;(

Macie trzy wyjścia: przejść na inną wiarę, wasze dziecka nie przystępuje do komunii (kasa zostaje na inne ważniejsze potrzeby dla dziecka), zostać niewierzącym lub czwarte wyjście: wasze dziecko przystępuje do komunii, a wy bulicie kasę i nie wyżalacie się na forum. Wiara kosztuje, nic nie ma w dzisiejszych czasach za darmo.

a ja uwazam ze przesadzasz autorko, Twója córka do komunii pójdzie raz w zyciu, serio tak Ci szkoda tych pieniędzy???

"Twója córka do komunii pójdzie raz w zyciu" xxx Raz w życiu? A co, potem zmieni wiarę albo zostanie ateistką?

a w szkole mojego synka, sp38 w Krakowie, jest ksiadz, który nie toleruje cekinów i torebeczek, więc cała "impreza" jest ważna,bo duchowa. Biała lecz skromna. Większość dzieci "sprzęty" i tak już ma, więc można się skupić na tym o co chodzi,czyli nie na prezentach.... Obserwuje dzieci i one to naprawde przezywaja! Niektórzy dorosli rzecz jasna zatracaja sens. Ale myślę, że sa oni w mniejszości. Znakomita wiekszosc dzieci nie oczekuje mega prezentów, czekają na przyjęcie I Komunii Świętej. To dorośli robią to "hallo". Patrząc jednak na naszą klasę, gdzie my rodzice ze sobą rozmawiamy,śmiejemy się, wkurzamy, dyskutujemy, dochodze do wniosku, ze ludzie są mądrzy. Da się zorganizować mądrą,ciepłą i ważną imprezę komunijną nie robiąć z niej wesela..

że moja mama jest wierzącą osobą i nie potrafi sobie wyobrazić, że można nie puścić dziecka do komunii. Jak jej opowiedziałam tą historię - to powiedziała, że zawsze tak było i to nie jest nic nowego. Może nie jest do wszystko do końca w porządku, ale pewnych rzeczy się niby nie przeskoczy. Jakbym się wypisała z Kościoła to jej zdaniem będzie wstyd na całą rodzinę. Znając moje ciotki - to przy każdej okoliczności by mnie chciały nawracać.... Przypuszczam, że nikt tego nie zrozumie. alez rozumiemy. Ty i tysiące innych osób w imię postępowania jak wszystkie barany dookoła,żeby broń boże, rodzina nie obgadała, czyli ze zwykłego tchórzostwa i KONFORMIZMU, poslecie dziecko na komunię, ZAPŁACICIE a wasze dzieci zrobią tak samo > NO i tak się ten biznes kreci. SKORO nie masz odwagi przerwać tewgo błędnego koła- to PŁACZ I PŁAĆ. DO KOGO MASZ PRETENSJE? DO Siebie samej miej pretensje....

10/10!!!

to niech parafia udokumentuje na kwitach na co ta kasa idzie i da dowód zapłaty, bo co to w ogóle ma znaczyć?

Złoty szpadel za odkopanie tematu po ponad dwóch latach,na pewno autorka odczyta hehe.

Kurde co to jest ofiara ołtarza? ??!!! Co za glupoty

Witam Ja tez jestem oburzona kosztami na koscioł podczas komuni sw. U nas w parafii jest składka (na razie) po 110 zl ale w tym jest tylko: wystrój Kościoła, dar ołtarza i prezent dla księdza. To jest początek. Do tego będzie skłądka na książeczkę, obrazek, (różaniec i medalik kupowaliśmy sobie we wlasnym zakresie), mamy narzucone stroje, ktore są (mówie tutaj o sukienkach dla dziewczynek) sztuczne, cieżkie i z dlugim rękawem - juz nie wspomnę o tym ze są paskudne. Oczywiscie awantura ze chcemy inne. Do komunii z naszej szkoły idzie 120 dzieci. Mamy składkę dodatkowo na prezent dla sióstr - za pomoc, składka dla organisty, na środki czystości. Jest tego tyle, że zrezygnowaliśmy ze skromnego przyjęcia w lokalu, bo koszty w kosciele są niesamowite. Dodatkowo trzeba dać za msze w biały tydzień i za msze komunijną. Zamiast pomagać ludziom, bo jest coraz gorzej na rynku pracy, to oni tylko ciągną kasę... nic nie zrobią za darmo, żadnej mszy. To jest okropne ;( Jasne http://s.zuly.de/2poz

Ja w takim przypadku zażądał bym od księdza wskazania podstawy prawnej ,cywilnej i kanonicznej. Oraz wystawienia faktury. Jeżeli ludzie tego nie robią to są sami sobie winni. Ja nie znam przepisu kanonicznego , który nakazuje zapłatę za udzielenie sakramentu.Chyba ,że coś przeoczyłem. To proszę mnie poprawić. A jeśli się nie mylę to ludzie powinni z tym problemem zgłosić się do przełożonego tego księdza.A jeśli tego nie robią to są sami sobie winni. Należy też pamiętać ,że od kościoła , instytucji kościoła oczekuję się wsparcia materialnego . Oczekują go ludzie biedni , biedni często z własnej winy. Kościół by móc spełnić te oczekiwania musi mieć środki finansowe. A ,żeby je mieć to musi je pozyskiwać. A nowe auto księdza to już inna sprawa. Ksiądz jest dla ludzi a nie ludzie dla księdza. Tylko ,że ludzie nie mogą tego faktu wykorzystywać. To jest pewna granica , którą obie strony mogą zawieruszyć.

Ja nie znam przepisu kanonicznego , który nakazuje zapłatę za udzielenie sakramentu. xxx komunia nie jest sakramentem!!!

Miał sie pytać was o zdanie? A od kiedy to pasterz pyta sie owiec (i baranów) czy chcą być dojone/strzyżone?? Jasne http://42x.nl/5