Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kursanta

zakochany instruktor jazdy

Polecane posty

Gość kursanta

Witam. A ja będę tu odmieńcem i opisze zupełnie inną historie. Poszłam na kurs prawa jazdy aby w końcu zdać i kupić autko. Trafiłam na uroczego i trochę młodszego od siebie instruktora. Z początku jeździło mi się z Nim świetnie. Trochę mnie rozpraszał żartami ale byłam zadowolona z Jego nauki. Śmialiśmy się ,żartowaliśmy,trochę się drażniliśmy nawzajem. Z czasem zaczął przeginać i mnie podrywać. Byłam oporna aż w końcu zaczęłam być dla Niego złośliwa. Nie podobało mi się to że mnie podrywa w momencie kiedy ja chce jak najlepiej się nauczyć jeździć. Od samego początku miałam wrażenie że wpadłam mu w oko, On mi się nie spodobał w ogóle. Nie brałam pod uwagę tego że mogłabym z Nim się związać. Niby nic nie stało na przeszkodzie On wolny, ja wolna ale jednak...Niewinne żarty traktowałam jako żarty i nic więcej. W końcu On się wkurzył i dał mi popalić. Obraził mnie chyba z kilka razy,nagle stwierdził że jestem jego najgorszą kursantką aż przestałam się do Niego odzywać,tylko oficjalnie. I nagle przestał odbierać ode mnie telefon. Nie mogłam się dodzwonić ani w sprawie egzaminu (ustalał mi go) ani w sprawie dodatkowych jazd przed egzaminem. Wkurzyłam się ...Wkurzyłam się bo z czasem zaczął mi się podobać,wkurzyłam bo chodziło tu o mój egzamin a On zaczął robić ze mną jakąś prywatną wojnę. Dałam sobie z Nim spokój i poprosiłam o zmianę instruktora. Podałam powód który w żaden sposób nie mógł mu zaszkodzić. Czemu? Bo zdałam sobie sprawę że trochę mi na Nim zależy ale teraz muszę zdać ten egzamin,po prostu muszę...i to jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghggjyyuyuyu
to niech on zda za ciebie to powiedz ze mu dasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwerty80
Niektórzy instruktorzy nauki jazdy specjalnie robią papierek i przyjmują się do roboty żeby nie uczyć jazdy ale żeby bajerować i zaliczać laski.Potem to wychodzi na egzaminach a jak OSK ma słabe wyniki w rankingu to znaczy że instruktorzy są do d...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kursantka...Nawet jakby zdał za mnie egzamin to on conajwyżej może ode mnie dostać porządnego kopa w d..e;-). A tak nawiasem to jeden z najlepszych instruktorów w okolicy,jest świetny w tym co robi. A szkoła ma wysoką zdawalność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×