Czy ktos z Was też tak długo szukał pracy???

Szok, wykształcenie - JEST. Doświadczenie- JEST. Kursy, szkolenia, uzupełnienia- Są. A praca? NIE MA. Jestem zaskoczona, wiem, że rynek teraz jest przeciążony chętnymi, jest mnóstwo absolwentów i szukających pracy, ale żeby aż tak długo? To już prawie rok, codziennie wysyłane CV, zgłaszanie się gdzie tylko się da, a efektów żadnych :-(

podziękuj tuskowi .

Może zły wygląd? Pracodawcy też na to patrzą. Albo kiepskie wykształcenie? Chodziłeś osobiście po firmach?

u mnie 2 rok skonczy sie w listopadzie :( nie łam sie

Jestem kobietą, a głupio o sobie mowić ale z wyglądem jest jak najbardziej OK, hehe. Mam wykształcenie ekonomiczne, chciałam uderzyć w ksiegowość, ale widzę że to nierealne, bez doświadczenia, szukam pracy "normalnej" biurowej, spełniam wymagania w ofertach a i tak g**no.

W szkole prywatnej czy państwwej? Licencjat czy mgr? To też ma znaczenie. W niektórych firmach prywatne są z góry skreślane, widziałam kiedyś ogłoszenie "tylko absolwenci państwowych studiów" Po samej ekonomi jest ciężko, bo to b. popularny i ogólny kierunek. Najlepiej się specjalizować

Umiesz jakiś język? Jakie masz umiejętności?

prywatnej, wiem, że to mógłby być minus, rozumiem, przy aplikowaniu na pewne specjalistyczne stanowiska. Ale na asystentkę biurową, sekretarkę??

znam angielski, nie biegle, ale w dobrym stopniu; kurs księgowej, prawko czynne

Na asystentkę jescze mogłoby być...ale byłaś zaproszona na jakieś rozmowy po wysyłaniu setek cv? Może problem jest na poziomie cv?

Tęczowa - byłam ale na zaledwie 3 rozmowach.. a chętnych jejku, nie zliczyć... CV mam naprawdę dobre, ładne, zwięzłe.

miesieczny w obozie pracy,teraz wypierdalam do UK czego i wam zycze:)

A to jakaś duża czy mała miejscowość? Asystentka to dosyć ogolne stanowisko i często w małych miastach takie stanowiska (na poziomie rekrutacji) są oblegane. Pomyśl nad specjalizacją w jakimś specjalistycznym, mało popularnym kierunku. bo ksiągowa to 1. mało zarabia. 2 co druga osoba po ekonomii ma taki kurs. Naprawdę dobrze nad tym się zastanów.

Tęczowa - nie małe, ale duuże miasto :-) dlatego ofert nie jest wcale mało, a jednak mam problem. Dałaś mi do myślenia, ale mój problem sobisty polega natm, że po prostu nie wiem co bym chciała robic. Ale o tym na rozmowach oczywiście się nie mówi :-)

po prostu nie wiem co bym chciała robic To jest twój problem:) Najpierw poświęć dzień-tydzień na to żeby zdecydować, wypisz sobie listę cech charakteru, uzdolnień i poszukaj w internecie opisu stanowiska które do tego pasuje. Specjalizuj się później w tym. Pamiętaj że patrzysz z punktu pracownika ("chce kasy") ale firma myśli "jak by tu zarobić" i jak ona możę pomóc nam zarobić

Jaskółko dziękuję za cenne porady. A ty czym sie zajmujesz, jeśli można wiedzieć?

teraz poprawiam pracę mgr;/ promotorka się na mnie uwzięła. Nie pracuję ale mam konkretny plan działania.

skad jestes?

z tego co czytam, jesteś bardzo konkretną i zdecydowaną osobą. Fajnie, na pewno zrealizujesz wszystkie punkty swojego planu. Ja taka jestem w życiu osobistym a w zawodowym mi nie idzie :-)

jesli masz mozliwosc podaj gg,moze bede mogl pomoc

dziekuje ale nie bardzo rozumiem jak mozesz mi pomóc

Tak, czy siak, nie wiem czy jeszcze ktoś jhest, ale tęczowa dzięki za dobre rady, muszę wiele spraw przemyśleć ..

praca czeka na ludzi

Ja pierwszej pracy w sumie tez szukalam pare lat. Po przepracowaniu prawie roku okazalo sie zem w ciazy i powiedziano mi bye bye. Po urodeniu najpierw probowalam szukac pracy ale znow bez skutku. Jako ze w poprzedniej pracy zajmowalam sie wieloma rzeczami to postanowilam to wykorzytac i zaczelam pracowac na wlasny rachunek. na poczatku bylo bardzo ciezko, trzeba dac sie poznac, musalam zdobyc wieksze doswiadczenie. pracowalam w sumie prawie za darmo. jednak oplacilo sie bo teraz zaczelam juz zarabiac konkretniejsze pieniadze i zawiazywac wieksze kontakty. to co mowila teczowka - wazna jest specjalizacja, cos gdzie wiesz, ze jestes dobra.

Moze poszukaj jakis stazy w danej dziedzinie, zawsze wieksze doswiadczenie.

przykro mi że tak to wszystko wygląda

a gdzie mieszkasz? daj komus do przeczytania swoje CV, moze masz na nim jakies drobne bledy (jedna literowka i jestes skreslona jako potencjalna pracownica w biurze), pamietaj o porzadnym liscie motywacyjnym, najlepiej do kazdej pracy twoche inny i sie nie lam! dasz rade!