Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość garnitur dla meza

Kupić garnitur prawie na rok przed ślubem to będzie przesada?

Polecane posty

Gość garnitur dla meza

Ot tak weszliśmy do jednego ze sklepu by mój narzeczony po przymierzał garnitury. Nigdy go w tym wydaniu nie widziałam. I tak z ciekawości połaziliśmy po galerii. I przymierzył między innymi garnitur z przeceny za 599 zł. Z 1300 przeceniony. I leży na nim idealnie. Czy to będzie przesada jeśli kupimy tern garnitur już teraz mimo, że ślub w czerwcu dopiero? ale nie wiadomo czy taka okazja potem sie trafi i czy bedzie tak idealnie dopasowany bez poprawek i tani... powiedzcie prosze, bo jakby co gto idziemy zaraz go wziac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezebe
a jeżeli przyszły mąż przytyje, albo zbyt mocno "poszaleje" np w siłowni i klatka piersiowa mu się powiększy? jeżeli jesteście pewni, ze figura na pewno mu się nie zmieni to kupujcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym kupiła
jeśli nie zmienia faktycznie sylwetki to pewnie że kupcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c nlqcnc
jak nie tyje, od wielu lat utrzymuje sylwetke to ja bym kupila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inzynier serwisowy//zablok
Ludzie czemu tu są sami debile. Idziesz tam gdzie szyją. Płacisz zazwyczaj 499 599pln Masz garniak na miarę żaden inny tak nie będzie leżał zrobiony tak jak chcesz i dobrze. Kto kupuje taką tandetę? 200pln mogę dać i mam taki z czasów matury. Przepraszam będzie nie markowy... więc do dupy ech. kafeterianie skąd wy sie bieżecie.. Dobra biorę się za film

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garnitur dla meza
nam nie zalezy na markowym, ale nie znam zadnego krawca co uszyje za takie grosze. Garnituru nie kupilismy:( obnizka okazala sie sciema i rzeczywiscie chcieli 899. To juz sie wstrzymamy moze jakas inna oferta sie trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertteee
jak będziesz kupowała garnitur to zwróć uwagę przede wszytskim na ilość wełny, im więcej tym garnitur będzie się lepiej nosić i będzie się mniej gnieść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batman-niestylista
Pamiętaj, żeby kupić 100% wełny. Wtedy będzie wygodny i przyjemny. Nie bierz żadnych mieszanek z poliestrem. W 100% wełniane garnitury rzeczywiście kosztują po kilka stów w górę. Aha. I nie bierze super Sów (140 i w górę), bo wbrew temu co niektórzy mówią, gniotą się bardziej niż niższe Sy (80, 90). I pamiętaj, żadnego brązu. Tylko szary, grafitowy, albo granatowy. Jednolite. Czarny nie będzie dobrze wyglądał na słońcu. A u krawca dobry garnitur trochę kosztuje. Więcej niż 5 stów. Za samą wełnę zapłacisz minimum ponad 3 stówy (polską). A krawiec kosztuje, chyba, że znajdziesz jakiegoś dobrego prowincjonalnego krawca, który ma mało klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZYTYJE!
lepiej kup przed samym slubem -faceci tyją i nie będzie pasowal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaONA89
Nie polecam szycia garnituru bo jest tyle pięknych modeli na mieście że na pewno coś wybierze, mój tata ma 190 cm wzrostu i jest postawny a znalazł na mój ślub super garnitur , z naturalnego materiału i na dodatek markowy za 590 złotych. Mój kupił sobie śliczny garnitur co prawda o wiele droższy ale sam taki chciał, bo znalazłby nawet za 550 zł . Aha ślub mieliśmy we wrześniu a mój kupował garnitur w lipcu i już wtedy zaczynały się przeceny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nie kupowała.
Po pierwsze w nadcodzącym sezonie też będa obniżki i wyprzedaże. Np. po sezonie studniówkowym A po drugie-na mojego Męża weselny garnitur nie pasował po 5 miesiącach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batman-niestylista
Uszyć trzeba mieć u kogo. Natomiast kupiony garnitur z wieszaka zazwyczaj trzeba zanieść do drobnych poprawek. Baaaaaardzo rzadko cokolwiek z wieszaka pasuje w całości. A to trzeba skrócić rękawy (albo wydłużyć jak się da). A to spodnie, a to wytaliować trochę marynarkę. A to trochę ramiona poprawić. A to zabrać trochę materiału z pleców, bo się marszczy itd. Choć to normalne i nie trzeba się tego bać. Większość poprawek nie przekracza 100 zł, więc to trzeba doliczyć do ceny garnituru z wieszaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×