Mam romans z żoną kolegi.

Mam rozmans z żoną kolegi. Jest tak że sama włazi mi na nogi i chce seksu. Wszystko się zaczeło od imprezy gdzie było dużo wódki i tańczyliśmy. Wczoraj przyszła do mnie i się zaczęło. od głópich słówek co byś zrobił, zrobiła jeżli..... To zrób.... i .... stało się Koleś w robocie a ja z nią broiłem. Tak mi głupio było na początku wobec niego ale nawet się nie kapnął. Piję z nim wódkę, on nocuje z nią u mnie czasami. Jednak wtedy tego nie robimy. Zeby nikt się nie kapnął. Moja żona też nawet tego nie podejrzewa. Najlepsze jest to że do siebie nic nie czujemy. zakładając ten topik chcę pokazać że nie jesteśmy święci i potrafimy oszukiwać. Taka jest nasza natura, że OKAZJA CZYNI...KOCHANKIEM.

Ja mam podobnie tyle że jestem kobietą. Jednak nasze relacje nie są aż tak bliskie ja u ciebie. Spotykamy się wspólnie ze znajomymi ale tami u nas nie śpią. Najlepsza jest kamienna twarz. udajesz że nic się nie dzieje. Idziesz do kuchni i takie szybkie macanko.

rozwiedziecie? Po co wam te intrygi? Nie wszyscy sa tacy jak wy, patologia.

patologia i glupie kooooorwy szmaty i dziwki jebane :) lachociagi

Nie boję się że zostanę nakryty, żona też mnie kiedyś zdradziła i jakoś jesteśmy razem. Lachę kładę na świętoszków. Niech mi ktoś powie że żyje bez grzechu? heheh

jest takie przysłowie: (czyrać z ruska:) ) gdie żiwiosz nie jebiosz. ani praca, ani znajomi, ani bliska okolica.

a ja z innej beczki...zapytam czemu wpisales numer gg? ?

głópi :O pakuj zeszyty gimłajzo:D

Zdrada zawsze będzie zdradą. Ci co nie zdradzili tego nie zrozumieją. jeżeli mąż lub żona to patafiany to będą zdradzani. Takie jest życie.

romans to romans a zdrada to zdrada. Zdradzić można 1 i żałować zaś jeśli nam sie to podoba i robimy tylko z 1 osobą to jest to romans. Zdradzać możemy z różnymi osobami. Nie neguję tego mimo że sama byłam zdradzana. Wiem jakie błędy robię. Faceta nie da się utrzymać przez całe życie przy sobie. To jelenie i zawsze będą nas zdradzać. Pogodzić się trzeba z tym !!! My też jesteśmy wredne, same mamy grzechy a im bronimy. Trzeba spojrzeć obiektywnie

Na poczatku jak kolega ja poznal to zaraz mi ja przedslawil, mijaly miesiace a oni sie razem spotykali bo ona nie byla jeszcze pelnoletnia to nie mogli sie pobrac,na weselu bylem pare razy z nia sie zabawilem.Przyszla pora robot sezonowych koledze odbilo ze wyjedzie na pare miesiecy to zarobi na samochod bo nie mieli. I tak sie stalo nie pomogly jej prosby wyjechal na trzy miesiace.Pare dni po tym spotkalem ja w tranwaju,nie dlugo rozmawialismy ale na sobote z nia sie umowilem z usmiechem moja propozycje potwierdzila, Nikt z nas sie nie spoznil gdy ja przywilalem to kwiatek jej dalem a za to buzi dostalem, gdy przy stole w kawiarni usiedlismy kawe zamowilem i zaczelismy na rozne tematy dyskutowac, Okreslilem jej moje mieszkanie,a ona mowi zeby chciala zobaczyc,ale poza tym nic wiecej, zebym nic nie kombinowal..gdy dzwi zamkalem mieszkanie ogladla pomogla mi kawe zrobic, i juz zaczela dawac znaki ze to co mowila to nie ona.Zdjecia ja za bardzo nie interesowaly,tylko sie mnie zapytala czy nie mam jakiegos filmu erotycznego,to mi dalo duzo do myslenia,ktory raz z kolei mi sie zapytala czy mi sie podoba bo ona tego nie czuje,i zebym sie nie krepowal bo mezowi nic pisnie,i mysli ze ja tez ze to spotkanie zostanie miedzy nami,Gdy odemnie gwaranje otrzymala to mi powiedziala ze chetnie by mi swoje cialo pokazala i by chciala zeby moja reka ja masowala a druga na jej szparce lezala,ale mnie tez by chetnie nago widziala,Gdy sie rozbieralem to moja pala juz prawie stala,gdy ja zobaczala to szybko sie do niej przytulila i mi sie zapytala czy bedzie ja dzisiaj w sobie miala,bo maz ma mniejsza to chce moja sprobowac jak sie bedzie sprawowac.Gdy przedemna nago stanela nie moglem sie napatrzec co za piekna figure miala.A gdy juz ja posuwalem to sam nie dowierzalem co za artystke bzykam wszystko robila zeby za kazdym wejsciem calego w sobie miala,gdy poczula ze bede szczytowal to az po jadra sobie wepchnela i tak zostala az ja skonczylem a gdy go wyjalem go sobie go obilzala i obok mnie sie polozyla i mi powiedziala ze jeszcze migdy maz jej tak nie dogodzil zeby az z sil opadla.I tak niespodziewana dzenke zrobilismy,Wtenczas dopiero ten film wlaczylem,ale gdy ujrzala co tam leci to powiedzialami ze ona lubi to robic a nie ogladac.Po raz pierwszy po moim mieszkaniu laska nago chodzila i o mnie sie ocierala drwiac sobie zemnie przed oczami nogi rozsuwala za pozna kolacje sie wzielem ona mi pomogla ale za duzo nie zjadlem bo mi znow pala stala a ona ze mnie sie smiala ze za chwile znow w sobie ja bedzie miala..Tak jak rozkazala na plcy sie polozylem ona okrakiem na mnie usiadla i calego sobie naraz wbila az zajeczala.A wtedy jak zaczela na mnie skakac przy tym rozne tony wydawala ale dalej ruwno po jaja w siebie wpychala jak jej powiedzialemze bede szczytowal to ile mogla tyle w siebie wepchala i tak zostala czekala az ja cala sperma zaleje.Jak ten wieczor sie zakonczyl czy nie w kazdym razie kolege zastepowalem zawsze jak na sezonowa prace wyjezdzal.bo tylko mnie chciala

Dobre, ekscytujące tylko co dalej , czasem mam ochote na takie coś bo kolegi żona na mnie leci i to bez dwóch zdań ale co potem , mam straszną ochotę porzędnie ją wygrzmocić :D ale co potem? Bo jęśli będzie fajnie a na pewno bedzię :) to przecież się nie skończy na jednorazowej przejażdżce ;) Chyba że kolega się moją żoną zainteresuje i sobie bedzięmy pożyczać hahahhahahahaahaaaaa.

Ja juz drugi rok posuwam zone kolegi bo kolega w UK pracuje i dwa razy w roku na urlop przyjezdza na dwa tygodnie, Ja jestem po rozwodzie i nie mam zadnej laski na stale. A zona kolegi jest glodna sexu lubi byc p******a a rznie sie wspaniale Nadstawia ta pchizde jak tylko moze zeby miec calego w sobie a zwija sie jak zmija ale z c***a nie ucieka,Piepszyla by sie cala noc i tak czasami ja posuwam ile moge,

Romanse,zdrady i rozwody przeważnie są przez i z osobą z bliskiego otoczenia.Nie widzę problemu jeśli w tej zdradzie jest zawarta pomoc w przetrwaniu koleżanki której mąż na długo wyjechał.Po powrocie męża powinna powiedzieć że jego kolegą pomógł przetrwać rozłąkę,a ten podziękować"flaszką" koledze. Lepszy swój niż jakiś zupełnie obcy!!!;P

Pięknie to brzmi ale w realu to zupełnie inaczej wygląda, moją żonę dymał kumpel jak byłem w UK, jak się dowiedziałem to zostawiłem szmatę.

Porządny z ciebie kumpel kiedyś ktoś będzie podr***iwał k***e z którą sie ożenisz wtedy zrozumiesz kim jesteś

To jest tak: jak Ci czegoś w domu brakuje to szukasz na mieście...dlatego w łóżku nie może być nudy i stagnacji. Trzeba eksperymentować, zmieniać zachowania, spełniać fantazje etc. jak każdy raz wygląda tak samo wg tego samego schematu to niestety w końcu zaintryguje Cie ktoś inny. I jeśli trafi się okazja to możesz skorzystać...a potem odwrotu już nie ma. Albo moralniak, rozstania, brak zaufania albo Ci się spodoba i wejdzie Ci w krew.