Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rzęęsyy

PRZEDŁUŻANIE RZĘS METODĄ 1:1 - kilka pytań

Polecane posty

Gość Rzęęsyy

założyłam taki temat na urodzie, ale tu wiecej ludu zagląda;) chciałabym przedłużyć sobie tak rzęsy :) niepokoi mnie jedenak to, ze sztuczne wypadają wraz z naturalnymi (po ok. miesiącu od założenia). czy to znaczy, że bedę bez rzęs, jak mi wszystkie wypadną i nie przedłużę sobie znowu? :O ile płacicie za kolejne razy doczepiania? chyba mniej niż za pierwszym? no i czy można normalnie malować te rzęsy tuszem, robić kreski eyelinerem? dobrze się to zmywa potem, bez problemu? czym zmywacie? dzięki z góry za odp.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjnjthr
ty poważnie pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzęęsyy
no a co w tym niepoważnego? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia panda
niepokoi cię że sztuczne wypadają z naturalnymi :-D to jest troszkę niepoważne :-D a co? miałyby zostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc Noxelia
preparaty na glikolach (tak tusze jak i do demakijazu) powoduja odklejanie rzes. a przeciez jak ci rzesy wypadaja to potem nowe odrastaja :O ale fakt ze oslabiaja wloski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzęęsyy
to czym najlepiej zmywać makijaż jak ma sięprzedłużane rzęsy? płyny micelarne moga być? nie znam sie za bardzo na kosmetologii, wiec łopatologicznie proszę ;) no i co z tym tuszem, mogę je malować np. takim clinique czy estee lauder?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia panda
19:37 [zgłoś do usunięcia] czesc Noxelia preparaty na glikolach (tak tusze jak i do demakijazu) powoduja odklejanie rzes. a przeciez jak ci rzesy wypadaja to potem nowe odrastaja ale fakt ze oslabiaja wloski no chyba tylko te do których są przyczepione, bo nie widze związku pomiędzy doklejeniem rzesy a kondycją tej która po niej wyrośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia panda
wszystko jedno czym zmywasz byleby nie nałożyć tego na rzęsy, są też specjalne płyny jeśli koniecznie chcesz malować te rzesy, zapytać musisz o nie swoją kosmetyczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc Noxelia
niektore micele sa na glikolach, musisz przeczytac sklady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzęęsyy
dzieki dziewczyny ;) chciałąbym malowac rzęsy, bo mam trochę cienkie i chciałabym przyczernić, w ogole lubię efekt, jaki daje tusz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaq
słuchaj, kup sobie odżywkę revitalash. jest droga bo 350 zł, ale starcza na 6 miesięcy a będziesz miała efekt sztucznych rzęs. efekty są niesamowite. ja na nią odkładam, narazie używam l'biotica i zbieram kase na revitalash.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna malowac rzesy ale specjalnym tuszem tam gdzie je robisz maja tusze wodne specjalnie do tych rzes przeznaczone.Nie trzeba uzupelniac tych rzes co 3 lub 4 tyg. Zalezy jak duzo ci ich wypadnie , ja mam juz te rzesy ok 7 tyg. I wypadlo moze z 10 a efekt nadal fajny. Twarz myje plynem do mycia twarzy takim bez olejkow, mozna myc szamponen dla dzieci ale tez bez olejkow. Tluste kremy odpadaja lepsze serum lub kwas hialuronowy z apteki szybko sie wchlania a i efekty sa lepesze i nie natluszczasz tych doklejanych rzes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie doklejam u kosmetyczki od ponad roku, mniej więcej co dwa tygodnie. Za pierwszym razem płaciłam 100 zł, teraz płacę 15-25 w zależność ile ich wypadło. Doklejone rzęsy wypadają razem z naturalnymi, wypadają naturalnie i nie będziesz miała łysych powiek, nie martw się. Będą wypadały tak samo jak wypadają ci teraz. Też się tego bałam. Mogą na początku trochę przeszkadzać, możesz trzeć oczy i je wykruszyć, ale to kwestia przyzwyczajania. Właśnie one częściej się odklejają same, niż wypadają z naturalną rzęsą. Ja swoich nie maluje, bo nie ma takiej potrzeby, są jak wachlarze. Jednakże, gdy jest ich mniej i nie mogę iść do salonu uzupełnić to pociągam zwykłym tuszem do rzęs i nic się złego nie dzieje. Trzeba tylko ostrożnie zmywać makijaż, najlepiej płynem micelarnym i nie stosować na oczy tłustych kremów, bo od nich odklejają się rzęsy. I tak kreski można robić, chociaż trudno jest trafić nad rzęsami, bo są twarde i duże, więc utrudniają zadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie jakoś sztuczne nie wypadaly z naturalnymi. Może kilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babeczka u któej zakładam rzesy z Magic Visage w Warszawie mówi, że naturalne rzesy nie wypadają z podowu sztucznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo przeciez kazdemu wypadaja rzesy, nie wazne czy sie dokleja do nich sztuczne czy nie, to jest naturalny cykl, ze rzesa rosnie i wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfinxik
oczywiście, że rzęsy nie wypadają dlatego że sztuczne rzęsy je niszczą, bzdura, nawet te na któe nie zakładamy sztucznych rzęs też wypadają, tylko moze nei zwracamy na to uwagi bo te doklejane zazwyczajś a grubsze i dłuższe niż te naturalne. ale spokojnie można zakładać, bez obaw. ja praktycznei cały rok nosze sztuczne rzęsy, dzięki temu oszczędzam masę czasu na codzienny makijaż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd jesteś ? i gdzie robisz ? ja ostatnio byłam u jakiejs laski z fb... i wypadły mi po 8 dniach, a nie zrobiłam nic złego. W sensie nie brałam ani żadnym melczkiem ani nie tarłam kurde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfinxik
myślę że to w głównej mierze zależy od techniki jaką dziewczyna ci robi, ich wytrzymałość jest moim zdaniem tym właśnie uwarunkowana. ja robiłam w warszawie w salonie magic visage na mokotowskiej, jestem bardzo zadowolona z efektu, rzęsy długo sie trzymaja, cena naprawdę przystępna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sfinxik 2016.07.24 oczywiście, że rzęsy nie wypadają dlatego że sztuczne rzęsy je niszczą, bzdura, nawet te na któe nie zakładamy sztucznych rzęs też wypadają, tylko moze nei zwracamy na to uwagi bo te doklejane zazwyczajś a grubsze i dłuższe niż te naturalne. ale spokojnie można zakładać, bez obaw. ja praktycznei cały rok nosze sztuczne rzęsy, dzięki temu oszczędzam masę czasu na codzienny makijaż usmiech.gif serio? mase czasu? to ile zajmuje Ci pomalowanie rzes? godzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weretka
przede wszystkim ja uważam, zę sztuczne rzęsy to mega wygoda, do tego dzięki nim oczy wyglądają zdecydowanei lepiej, więc sam od kilku już miesićy regularnie przedłuzam rzęsy w salonie magic visage na mokotowskiej 52 w stolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMirinda
A one są jakoś dopasowywane do karnacji, kształtu twarzy, jakoś wiesz odcień, długość włosków czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygzzak
jeśl chodzi o salon Magic Visage na Mokotowskiej 52 to jest tak, że dziewczyny zanim zrobią rzęsy to dokładnie dopasowywują długość, kształt i kolor do twojej urody i kształtu twarzy, więc nie zrobią Ci rzęs w których będziesz wyglądać jak Myszka Miki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikurilka
ja ostatnio byłam u dziewczyn na przedłużaniu rzęs i jestem bardzo zadowolona, zrobiłam metodą 3D i wyszło naturalnie, Magic Visage to pełna profeska, dziewczyny super robią rzęsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKlarcia
A czym się różni jedna metoda od drugiej, wytłumaczyli Ci może, jak to wygląda w praktyce bo chciałabym sobie zrobić w jakimś salonie, ale nie wiem na co by się zdecydować to byłby mój pierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikurilka
metoda 3D polega na tym, że do jednej twojej rzęsy przyklejana jest kępka z 3 sztucznych rzęs, czyli do 1 rzęsy 3 sztuczne, ja zawsze taki efekt sobie robię w Magic Visage bo to wychodzi bardzo naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jus

Czesc dziewczyny. Jestem poczatkujaca w tym temacie wiec prosze o wyrozumialosc. Wczoraj przedluzylam sobie po raz pierwszy rzesy. Kosmetyczka zapronowala mi kocie oko metoda 2:1. Dlugosc wybrala 11 ale uprzedzila mnie te doda kilka 12. Na koniec powiedziala mi ze na jednym oku zalozyla kilka potrojnych bo mialam widoczne braki w naturalnych wzgledem drugiego oka. Na poczatku przemyla mi oczy i odpowiednio naszykowala. Sam zabieg nie byl uciazliwy. Wydaje mi sie ze jedna powieke mogla mi troche podraznic plasterkami do podtrzymania albo uklula mnie czyms bo pozniej przez caly dien czulam dyskomfort na tej powiece. Obejrzalam tysiace zdjec w internecie od znajomych kosmetyczek, przeczytalam mase artykulow, no i sugerowalam sie kolezanka ktora przedluza sobie juz od ponad dwoch lat rzesy wiec wykonanie oceniam na calkiem dobre. Nie sa posklejane, nie przekrecaja sie, nie widze nawet na poiwekszeniu w aparacie zadnych zbednych grudek kleju i odleglosc od powieki wydaje mi sie tez odpowiednia. Kolezanka skorzyslata pierwsza z uslug tej Pani (mieszkamy w Niemczech) i powiedziala mi ze byla juz u kilku Pan i pierwszy raz jest tak bardzo zadowolona. Wiec wydawaloby sie wszystko ladnie pieknie. ALE!!! I tu przejde do sedna sprawy.

Zaznacze ze dopiero jutro bede myc rzesy i przyznam ze lekko je muskalam szczoteczka od kosmetyczki co chyba bylo bledem. Dzis mam uczucie ciezkosci na oczach. Swoje rzesy mam bardzo dlugie a teraz po przedluzeniu denrwuje mnie jak patrze do gory bo dotykam nimi do skory. Druga sprawa ze momentami mam wrazenie jakby lekko mnie szczypaly oczy i jakby byly 'zamglone'. Moje naturalne rzesy Maja tendencje do opadania i wywijania sie i moze przez to tak caly czas widze te rzesy… odbijaja mi swiatlo i mam wrazenie tak jakbym miala mokre rzesy...

Poradzcie mi prosze bo wiadomo nie mam porowniania, druga rzecz moze jestem zbyt przewrazliwiona (bo denerwuje mnie nawet podwinieta pidzama gdy zasypiam :-P) ale chcialabym sie dowiedziec od Was jak to bylo z Wami za piewrszym razem - tzn czy tez nie moglyscie sie przyzwyczaic przez kilka dni…??? Czy to mi przejdzie? To uczucie czegos na rzesach?

Przepraszam za tak dlugi wpis 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medelinka

Jakoś od razu dobrze się czułam z rzęsami a też miałam 2:1 , robiłam w stolicy w magic visage. Pięknie tam dziewczyny robią rzęski. Mnie nic nie piekło, nic nie przeszkadzało. Może ty po prostu jesteś bardziej wrażliwa, a może klej cię uczulał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StevBick

Buy Synthroid India Acquistare Finasteride Propecia Generico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×