Wysokie mniemanie

Co myślicie o ludziach, którzy są niewykształceni, niczego się nie dorobili, a mają wysokie mniemanie o sobie i poniżają innych? Skąd to się bierze? Czy to świadczy o jakiejś chorobie psychicznej? Urojeniach? Zazdrości? Próbują dowartościować się cudzym kosztem? Na czym to polega? Spotkaliście się z czymś takim?

mój były taki jest nic sobą nie reprezentuje a pomiata innymi porządnymi ludźmi. myśli że jest od nich lepszy bo jest figo fago a oni to jakieś cioty nie wiem do końca co z nim jest,tak wychowała go jego nienormalna mamusia, myśli że wszystko mu się należy, problemy rozwiazuje siłą i tu moim zdaniem widać jego kompleksy bo nie ma argumentów to wali z piąchy, nie ma tak naprawdę nic, kupe długów, każdy kto go zna uważa go za idiotę więc to chyba próba dowartościowania się

Bardzo często łokciami torują sobie drogę przez życie, oszustwem, chamstwem i pięścią....Nie mają wyższych uczuć....Ich interesy są najważniejsze, a do celu dążą ,,po trupach"...Mam takiego w domu eksa...Wywodzi się to moim skromnym zdaniem ze środowiska, w którym wyrośli...

http://www.sciaga.pl/tekst/25241-26-patologie_spoleczne

http://wyborcza.pl/51,90539,12283470.html?i=1

zarabia w euro siedząc na zydelku i operując dłutem. Ukończył, jak sam mówi tylko to, co było obowiązkowe. Ale w tematach historycznych sprosta nawet profesorom - to jego konik.

To, że nie jest wykształcony nie skreśla go jako człowieka. Chodzi o to, że niektórzy mają problem z zadzieraniem nosa, mimo, że w życiu nie osiągnęli nic i inteligencją nie grzeszą.