Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnabezniego

Gdy on zauroczy się inną... :( co robić

Polecane posty

Gość smutnabezniego

kiedyś kochał mnie nad życie (jesteśmy w długim związku, zaręczeni). Jakiś czas temu zaczęły się problemy i pojawiła się jakaś dziewczyna :( Teraz on nie wie co czuje. Powiedział, ze chyba nie kocha mnie tak jak ja kocham jego, choć nie wyobraża sobie, żebym miała zniknąć z jego życia. Chciałam dać mu czas, wyprowadziłam się. Minęła doba, a ja marzę o tym by do niego napisać cokolwiek :( Z jednej strony chciałabym nie pisać, z drugiej boję się, ze on może akurat jest z nią i jeśli napisze to pomyśli o mnie i nie zrobi jakiejś głupiej, nieodwracalnej rzeczy :( Czy sms bardzo zaburzy ten czas, który chcę mu dać na przemyślenia, czego tak naprawdę on chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprawde, to......
tak naprawde bedzie on potrzebowal jakichs 3 miesiecy , a nie doby... tez bylam w dlugim zwiazku, tez sie zauroczylam km innym... trwalo to miesiac i minelo, a pojawila sie tesknota za tym pierwszym, z ktorym spedzilam 6 lat... udalo sie, wrocil, przezylismy dziwny rok, nie powiem, zeby to byl najszczesliwszy okres w moim zyciu, po czym on sie zauroczyl... i sie roztsalismy... mam kare... ale to moze dobrze... po co mi to bylo... z daleka widac, ze nic z tego naszego zwiazku nie bylo, ale co przezylismy to nasze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaa8
nie sądzę, żeby rozwiązywanie wspólnych problemów lepiej wam wyszło w pojedynkę. wyprowadzka? dla mnie to jak rozstanie i danie mu zielonego światła na pielęgnowanie uczucia z inną. mimo wszystko życzę Ci powodzenia i mam nadzieję, że wszystko się ułoży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjdj
czasem kochać kogos oznacza odwage żeby pozwolić mu odejsc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jdjdj
masz rację też tak myślałam mając nadzieję że wróci do mnie już na zawsze cierpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjdj
ale do miłosci nikogo nie zmusisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jdjdj
dlatego cierpię nie piszę nie dzwonię nie narzucam się czekam aż ból minie i wegetuję już zawsze będę sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnabezniego
wczoraj nie wytrzymałam. Napisałam, żeby pamietał, ze jestem i że o nim myślę :( Odpisał, ze oczywiście ze pamieta. Ja też wegetuję. Chodzę do pracy, to akurat dobrze, ale co z tego jak nie mamy teraz za dużo pracy. Mam dużo czasu na myślenie :( Po pracy już w autobusie szklą mi się oczy, w domu chcę zabić czas ale nikt i nic mnie na tyle nie wciąga. Potem kładę się spać i łzy mi lecą strumieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssupadły aniołss
Nigdy w zyciu nie napisałabym nikomu,żeby pamiętał ze jestem i czekam,masakra.Skoro on nie chce i ma jakieś wątpliwości to musisz pogodzić się z tym,że to koniec,a nie się poniżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssupadły aniołss
Jest takie powiedzenie " nie buduj swoje świata na facecie to się nigdy nie zawali" A niestety większość kobiet o tym zapomina i później zonk bo nawet nie wiedzą co z czasem zrobić,tylko ryczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×