jak myślicie?

Czy w wieku 27 lat( tyle mam) nie jest za późno na nawiązywanie pierwszych relacji z płcią przeciwną. Wiem, że to głupio brzmi, ale tak jest w moim życiu. Nigdy nie miałem żadnych bliższych kontaktów z dziewczynami ( nawet pocałunków, o czymś więcej nie wspominając).

się urwałeś. Z drzewa, czy z piaskownicy?

właśnie takich reakcji obawiam się najbardziej...

Można... Znałam faceta, który nawiązywał pierwsze kontakty z kobietami w wieku 35 lat, a teraz po 5 latach jest szczęśliwym małżonkiem

Nawet nie wyobrażasz sobie ile jest osób podobnych do Ciebie. Zarówno mężczyzn, jak i kobiet - z zerowym doświadczeniem. Więc wyluzuj i po prostu wyjdź do ludzi, może gdzieś bliżej niż myślisz jest jakaś samotna kobietka, która czeka na Ciebie?

a myślicie, że wśród dziewczyn w jakimś wieku byłoby mi łatwiej?

aneta23: to mnie pocieszyłaś. Po 35 rż to bym się nie spodziewał...

a co robiles wczesniej ??? w tym wieku to ludzie rodziny zakladaja...

Właśnie nigdy nie jest za późno... Musisz tylko znaleźć odpowiednią i wyrozumiałą kobietę, ale podejrzewam, że wiele jest takich musisz tylko dobrze szukać

aneta: a masz jakieś rady odnośnie do wieku?

Jeżeli chodzi o wiek to nie ma reguły. Zachowanie nie zawsze zależy od wieku.. Po prostu musisz odpowiednio trafić... Życzę powodzenia:)

Dzięki. Ja chyba raczej wolałbym młodszą dziewczynę, bo rówieśniczki to już są na trochę innym poziomie...

smierc: wiem. Ja na razie nie myślę jeszcze o stałym związku. Trudno zresztą, żeby tak było, skoro nie wiem nawet z czym to się wszystko je.

Reguła jest taka, że kobiety szybciej dojrzewają niż mężczyźni. Dlatego młodsze kobiety wolą starszych.

aneta:no niby tak, ale one chcą zwykle, żeby starszy partner miał już jakieś doświadczenie. Takie refleksje mnie naszły ostatnio. Przechodzę codziennie koło szkoły, teraz zaczął się nowy rok szkolny i widzę różne zakochane pary nastolatków trzymających się za ręce. I jakiś taki żal się pojawia, że nigdy tego nie przeżyłem. No ale ja już dawno nie jestem nastolatkiem...

W życiu różnie bywa.... Ja też zawsze zazdrościłam koleżankom bo podczas, gdy one miały chłopaków na mnie żaden nawet nie spojrzał... Dopiero jak skończyłam liceum faceci zaczęli na mnie zwracać większą uwagę. I teraz wcale nie żałuję :) Tobie na pewno się uda znaleźć odpowiednią kobietę/dziewczynę

wiesz, rówieśniczki to już zwykle myślą o poważnych związkach, o założeniu rodziny. Ja jeszcze nie, bo swojego nie przeżyłem...

Oj przydałaby ci się otwarta i bezpruderyjna laska, która by cię wszystkiego nauczyła

sdwefe: wiem... ale boję się, że trafię na jakieś same nieśmiałe, z kompleksami i zahamowaniami..

ten tam nigdy nic nie wiadomo... Może ci się uda znaleźć taką otwartą pewną siebie, która pokaże ci jak wspaniały może być sex... Niczego z góry nie zakładaj

aneta: nie chcę wyjść na jakiegoś zrzędę, ale takie dziewczyny chyba raczej nie preferują prawiczków...

Rzeczywiście trochę marudzisz...Nie możesz wszystkiego widzieć w ciemnych barwach bo z takim podejściem nic dobrego cię nie czeka. Troszkę optymizmu, odwagi:) Rozumiem cię, bo kiedyś sama taka byłam, ale potrzeba jednak trochę pewności siebie, żeby osiągnąć cel:)

a gdzie mógłbym szukać... Bo jednak jak się czegoś nie robiło przez lata, to trochę tak nagle zacząć...

Szczerze to nie mam pojęcia, bo nigdy nie szukałam specjalnie... Na pewno jak będziesz ciągle siedział w domu to nie znajdziesz. Musisz wyjść do ludzi, porozglądać się...

no właśnie, też nie wiem jak. Takie ogólnikowe stwierdzenia jak wyjść do ludzi niewiele dają...

ten tam, a ja skądś Cię już znam ;> Odpowiadając na pytanie... Uważam, że na to nigdy nie jest za późno :).

Cini: to taka obiegowa prawda, którą każdy powtarza, że na miłość nigdy nie jest za późno..

Hm, teraz są takie czasy, że jest mnóstwo wolnych ludzi w takim wieku. i mnóstwo ludzi, którzy związują się na stałe np. po trzydziestce.

Myślę, że masz nieprawidłowe oczekiwania względem związków. Nie nadrobisz już tego, co przeżyli Twoi rówieśnicy, etap podrywów, chodzenia za rączkę, zmiany partnerek jak rękawiczki masz już raczej z głowy. Pozostaje dopasować się do rzeczywistości, poznać kobietę w Twoim wieku, porandkować, zdecydować czy Ci odpowiada i po prostu założyć rodzinę. Bo faktem jest, że Twoje rówieśnice to już raczej będą się spodziewały stabilizacji, a nie niezobowiązującego związku na jakiś czas.