Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pęka mi serce : (((

Poważnie zastanawiam się nad rozstaniem.

Polecane posty

Gość Pęka mi serce : (((

Witam wszystkich. :) Mój problem polega na tym, że z moim chłopakiem nie układało mi się od dłuższego czasu. Ostatnio przeszedł samego siebie. Mam spore problemy rodzinne, akurat tego dnia było mi przykro i tego nie dało się ukryć, on uczył się w tym czasie na prawo jazdy. W moim pojęciu jak ludzie naprawdę się kochają i zależy im na sobie to wspierają się w ciężkich chwilach. Jednak on wolał na mnie nakrzyczeć, rzucać teksami ''czego płaczesz?!'' przyniósł mi chusteczki, powiedział, że musi iść do domu i wyszedł. To już któryś raz z kolei zostawia mnie jak mam ciężki okres, po prostu jest przy mnie jak wszystko jest ok. Wczoraj tylko napisał jednego esemesa, że nie przyjdzie do mnie. Nie przeprosił, nie zadzwonił żeby zapytać o samopoczucie. Zdaje mi się, że przestało mu na mnie zależeć i chodzi mu tylko o jedno. Odkąd to wyczułam przestałam się z nim kochać, nie chce się poniżać. Zastanawiam się czy go zostawić.. Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hallllaa
A po ile macie lat? Brak szacunku z jego strony. A jak długo jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hallllaa
Jak czujesz że macie gdzieś to się z nim nie kochaj bo nie zasługuje na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hallllaa
Powiedz mu że nie będziesz tolerować takiego zachowania. Masz dopiero 19 lat więc poznasz lepszego jak coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kłamczuch i manipulant :( - takie myśli mam w głowie. Zadaje sobie pytanie w jakim celu mamy być ze sobą? Na jakich relacjach? Jako znajomi? Być ze sobą tylko wtedy kiedy jest ok? Halo, nie tego potrzebuję! Potrzebuję miłości i wsparcia. Chcę się rozejść, ale dam sobie jeszcze trochę czasu na przemyślenie. Nie chcę być z człowiekiem który mną poniewiera. ;/ Ciężko będzie i nie wiem jak przetrwam okres rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam mu wiele razy, że mam dość tego, że zawsze kiedy mam jakiś problem to umywa ręce i przyłazi dopiero jak się z nim uporam. Ale widać spłynęło to po nim jak woda po kaczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka782783929
znajdz sobie nowego, ja z mezem nawet jak sie pokloce i sie nie odzywamy a rzuce przy jego wyjsciu do roboty ze mnie cos dziwnie pobolewa to potrafi zadzwonic ze 3 razy z pracy z i troska w glosie zapyatc czy lepiej sie czuje. moj ma wiele wad jak kazdy facet ale akurat tej kwestii jest ok, jak mowie ze cos mnie boli albo sie zle czuje to zaraz leci i odrazu mnie chce zapisywac do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLKA1990
jesli on sie tak zachowuje sprobuj z nimporomawiac tyl;o szczerze , powiedz mu o swoich uczuciach jesli to nic nie da to skoncz to po co sie meczyc . przynajmnij ja jestem takiego zdania ja po dlugich poszukiwaniach zalazlam tego jedynego z ktorym moge porozmawiaco wszystkim bylam mezatka jestem ze swoim chlopakiem od 8 miesiecy rowodze sie ale wiem ze dobrze robie w zyciu trzeba walczyc o szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co podnosisz ten temat?
co chcesz usłyszeć? przeczytać... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka odpowiedź
według Ciebie jest logiczna w tym przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka odpowiedź
może głupie pytanie, on wie o Twoich problemach czy oczekujesz, że się domyśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka odpowiedź
przy okazji podziwiam Cię za to, że potrafisz rozkminiać zachowanie swojego buca na publicznym forum mimo iż twierdzisz, że masz "spore problemy rodzinne" ja jakbym miał spore problemy rodzinne to raczej one zajmowałyby moją uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja jest moja
Moim zdaniem Twojemu facetowi już nie zależy na Tobie. Rzuć go, bo widzę, że oprócz problemów rodzinnych martwisz się jeszcze nim. Swoją drogą, jakże debilny ten komentarz, że jak masz problemy rodzinne, to tylko na nich się powinnaś skupiać :). A co, człowiek nie może przejmować się dwiema rzeczami na raz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×