Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dede bubu

ślub zimą (luty). brał ktos? co sądzicie o zimowych ślubach?

Polecane posty

Gość dede bubu

rodzina marudzi, al.e nam się taka data podoba. czy wszyscy muszą brać śluby, sztampowo, od czerwca do września? co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dede bubu
mam nadzieję, ale jak słysze to marudzenie a to że zimno a to że ciemno itd...kurde, ludziom nie dogodzisz. latem to za gorąco a w lutym tez źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może zamiast lutego przełóż na Sylwestra. Nikt nie będzie marudził, bo wszyscy się wtedy bawią :) I każdy będzie o rocznicy pamiętał, bo to taki dzień. Wiem coś o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
U mnie w rodzinie był ślub w zimę. W lutym. Śnieg po kolana, zimno. Jak to w zimie. Ale powiem Ci, że jedyną różnicą jaką można było dostrzec między ślubem letnim a zimowym była ta "niedogodność", że trzeba było mieć buty na zmianę, bo panie nie dałyby rady po śniegu w spzileczkach popylać. I TYLE. Tak że nie sluchaj innych, bo naprawdę, każdy się przyczepi, że zimno w zimie, że w lato w sali za duszno by było itp. Aaa, dodam, że tamta para miała PRZEPIĘKNE ślubne, zimowe zdjęcia podczas sesji. NIESMAOWITE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiem
ja mialam w grudniu w swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze bo lubie
ja bralam w lutym, uwielbiam zime, nie wyobrazalam sobie innej pory roku. zdjecia cudne wyszly, wybralam piekna suknie, ktora pasowala do snieznego krajobrazu. goscie nie narzekali, bo sala ogrzewana (wiadomo), z kominkiem, dzieki czemu atmosfera cudnie domowa i przytulna, a zabawa przednia. zorganizowalismy kulig dla dzieci (i nie tylko :D). wogole, magiczny dzien. moja rada dla ciebie, podoba ci sie slub w zimie to go bierz, nie zwracaj uwagi na rodzinke, bo oni nie maja nic do powiedzenia, to tylko i wylacznie wasz dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dede bubu
zdjęcia sa super, ale mam na uwadze że polska pogoda jest nieprzewidywalna...może być pięknie i biało albo ciapa i chlapa...:O...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze bo lubie
no niestety albo albo, ryzyko zawsze istnieje. latem tez mozesz trafic albo na piekne slonce albo na deszcz, burze takze wiesz. pogoda nieprzewidywalna jest 365 dni w roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze bo lubie
a jeslihodzi o sesje to mozna zrobic nawet po slubie albo i przed jesli boisz sie ze snieg stopnieje (o ile bedzie wogole)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dede bubu ślub zimą to cudowna sprawa! Życzę wam, żebyście mieli dużo śniegu, bo wtedy wszystko będzie wyglądać bajkowo! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dede bubu
dziękuję serdecznie:0 bo juz zaczęłam wierzyć ze to głupi pomysł...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska9090
Ja tez biore w lutym!:D A ile sie nasluchalam od rodziny, ze zimno, ze jak to zima, ze zmarzna w kosciele, ze trzeba sie naubierac i zabrac buty na zmiane, ze kto to wymyslil slub zima, ze BLA BLA BLA...generalnie to wszyscy, doslownie wszyscy narzekali a co poniektorzy narzekaja do dzis jak sie spotkamy "ale dlaczego akurat w lutym?! bedzie zimno!" I szczerze powiem, ze mam juz dosc tlumaczenia kazdemu poraz 100, ze tak a nie inaczej i zaczelam myslec o wykresleniu kilku osob z listy gosci:P wlasnie po to zeby nie ZAMARZLI na moim slubie skoro tego tak sie boja:P Slub zawsze chcielismy miec zimowa pora i mamy nadzieje, ze bedzie duuuuuzo sniegu;) sesje z linkow piekne:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dede bubu
gośka a którego lutego bierzesz ślub? :) miło spotkać zimową Pannę Młoda bo to jednak ciągle rzadkość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska9090
Slub odbedzie sie 23lutego:) a Ty kiedy?:) Jak z suknia? Ja niestety jeszcze nie mam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to zorganizować
9 lutego...a Ty wiesz ze 23 lutego jest post...to Ci nie przeszkadza? goście będa się bawić? kieckę mam- za 170 zł z sieciówki:D biorę cywilny...ale wesele będzie a jak przygotowania tak ogólnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to zorganizować
wiesz ja z tym postem to specjalnie sprawdzałam zeby się własnie w post nie wbić...wiesz, mi to nie przeszkadza (sama nie biorę kościelnego), ale wiesz jacy ludzie są... środa popielcowa wypada 13 lutego 2013 i od tego momentu jest post...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja brałam ślub w lutym 2011
Po prostu nie chcielismy czekac dwa lata na upatrzoną salę a akurat na luty był wolny termin. Nie spotkaliśmy się z żadnymi negatywnymi komentarzami gości oprócz domysłów (całkowicie postronnych osób), że ślub szyko i w zimę to pewnie z wpadki. Są plusy i minusy ślubu w lutym PLUY: -Większość zespołów, fotografów i innych usługodawców ma wolne terminy. To trochę martwy sezon na wesela więc z niektórymi można negocjwać ceny. -Goscie są praktycznie cały czas na sali -towarzystwo nie rozchodzi się tak jak w sezonie letnim na papieroska i spacerek albo przed lokal -Wędliny, mięsa wyglądają o niebo lepiej na stołach niz przy upale 30 stopni MINUSY: -Może być na prawdę zimno i brzydko-ale to tyczy się wszystkich pór roku-pogody się nie przewidzi. (Ze swojego doświadczenia powiem Ci , że młodzi wtedy zimna nie czują gorzej z gośćmi) -Trzeba robić wesele wcześniej max16 bo później jest już ciemno -Jesli chodzi o zdjęcia plenerowe to też nie można pozwolić sobie na wiele, chyba , że przełoży się na cieplejszą porę roku Ja podsumowując wszystkie za i przeciw nie żałuję, że pobraliśmy się w lutym:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biog
ja brałam śłub zimą i nikt nie marudził... po prostu po podjechaniu na sale my jako mlodzi odjechalismy samochodem na mala rundke, aby goscie wtym czasie mieli czas sie rozebrac w sztani i kobiety przebrac buciki. Powiem Wam tak - jeśli ktoś chce się przyczepic to zrobi to do czegokolwiek, bo zima , bo lato , bo gorąco itp itd. Jedyne co mogę powiedzieć do autorki to właśnie ten POST, kolezanka powyzej ma rację co chodzi o daty - zebyś się nie rozczarowała jak ci goście zaczną odmawiać. Coprawda nasze społeczeństwo to dziwny naród - do kościoła mało co chodzi, ale wszelkie zwyczaje kościelne muszą być zachowane. Weź to autorko pod uwagę - u Ciebie nie musi tak być, ale może stanowić jakis problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj brat bral slub w styczniu. niestety nie bylo pieknego bialu puchu a glajda gdzie sie da. sesji jako takiej nie mieli, bo bratowa byla w ciazy, z butami tez u niej problemu nie bylo, bo miala sliczne eleganckie acz wygodne buciki, z brzuchem w szpilkach byloby ciezko. i brat mial robote by zonke prowadzic tak by ladnie potrzymywac suknie, jakos szare brzegi sukni slubnej by ladnie nie wygladaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biog
co chodzi o zdjęcia to też nie problem, większość fotografów ma takie sztuczne scenerie, my pojechaliśmy do fajnego zameczku w naszych okolicach, i suknia wcale nie byla brudna bo po prostu podnioslam ja lekko do gory i nigdzie sie nie wybrudzilam. Przestańcie sie doszukiwac nie wiadomo czego - ja uwazam ze bylo super - wszyscy goscie na sali - nikt sie nie rozłazil po dworzu, kamerzysta byl zadowolony bo mial kogo krecic, i nikt nie byl upocony i zmeczony upałem, najwyzej zabawa ;) Jedzenie rowniez wygladalo swiezo, bez "zielonej kolorystyki" temat godziny - normalnie o 17 slub i potem wesele - chyba normalne ze skoro zima to juz jest ciemno a snieg dodal tylko uroku. pozdrawiam i wszystkiego dobrego zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biog
* podnioslam ja lekko do góry podczas przejscia od samochodu do drzwi zamku - tak mialo być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to zorganizować
ja jestem autorką, tylko mam nick z innego tematu:) a co do tego slubu w post to obawiam się że gosia tego nie sprawdziła i moze być problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jako gość powiem ze sama chętnie bym poszła na taki ślub w zimie, nigdy nie byłam, a poza tym wszystkie są latem , często jest ze w jednym terminie są dwa albo trzy i trzeba wybierać kiedy się idzie, a tak w zimie wiadomo że raczej nie trafi się w tym czasie inny no i tak fajnie jakoś wesele w zimie :) Co do pogody to prawda może być plucha, ale ja brałam ślub latem i była burza, potem na plener tez cudem udało nam się trafić dzień kiedy nie padało, ostatnio byliśmy na ślubie gdzie tez była po prostu ulewa cały dzień, i na weselu tez goście się nie rozchodzili bo deszcz padał. Z pogoda się nie trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiaaaa126
Hm, kiepsko z tym postem. Chyba, ze gosia robi tylko obiad dla najblizszych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra bierze w tym roku ślub 1 grudnia:) Jest tyle ciekwych możliwości dekoracyjnych. na ten czas a później można zrobić sesję w bajkowej zimowej scenerii, ze już nie mogę się doczekać:))) Oby tylko śniegiem ładnie posypało nam na te dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie brała
widzę same minusy: - szybko zrobi się ciemno - zamiast pięknego śniegu może być chlapa albo śnieg z deszczem - goście żeby zapalić będą musieli się ciągle ubierać i wychodzić na zimno - pobrudzi ci się suknia od błota http://partybazaar.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to zorganizować
ale latem tez bywa kicha...30 stopni, wszyscy upoceni, makijaż spływa... wiesz, zawsze można znaleźć plusy i minusy. a kiecke mam krótką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84xc
ślub w zimie? to nie zawsze moze sie udac, Pamietam bylem kiedys gosciem na zimowym weselu.Najpierw solidnie zaprawiłem się wódką,jak kazdy zresztą. Potem poszedłem sie przewietrzyć bo mi sie w glowie kreciło i senny byłem. W okolicy domu weselnego stał jacht,wszedłem na niego by sie troche polozyc na koi i odpoczac.Mało brakowało i bym zamarzl na tej łajbie bo bylo -15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×