jak odmienic swoje zycie? mam juz dosc :(

wakacje mi sie koncza, mialam tyle planow a zadnego nie wykonalam, a teraz nie bede miala czasu bo 3 rok studiow zaczynam, a poza tym i tak nigdy nie potrafie sie zmobilizowac do czegokolwiek w dodatku czuje sie strasznie brzydka, mam takie kompleksy ze tylko bym w domu siedziala, jak mam cos zalatwic w miescie to caly czas odkladam to 'na jutro' ktore przechodzi na pojutrze i tak dalej mam tradzik, na ktory nic nie dziala, okropne wlosy z ktorymi sobie nie radze, ogolnie czuje sie brzydka, gruba, a nie potrafie schudnac mialam w te wakacje wszystko zmienic, wyleczyc tradzik, zadbac o wlosy, sylwetke, nowy ubior, gdzies wyjechac, nauczyc sie czegos nowego, nic mi nie wyszlo, przez to jeszcze bardziej wstydze sie wychodzic do ludzi w dodatku musze wykonac telefon w zwiazku z praktykami i jego tez odkladam non stop bo sie wstydze jestem wielkim nieudacznikiem i nie potrafie tego zmienic :( tak chcialam sie tylko wyzalic :(

Facet, który Cię bezwarunkowo pokocha jest w stanie odwrócić Twoje życie do góry nogami, ale musi być taki, który Cię zrozumie :)

ale kto zechce brzydka, przyszczata dziewczyne ktora nie potrafi o siebie zadbac, ani ladnie sie ubrac, ani nic nie potrafi, a jedyna rozrywka to seriale i ksiazki, bo tak latwiej jak sie czlowiek wstydzi do ludzi wyjsc, bo z czym do nich isc, to tylko to pozostaje :( zreszta siedzac w domu nikogo sie nie pozna a mi nawet nie zalezy na facecie, ja chce byc ladna dla siebie, zeby z usmiechem patrzec w lustro, bo na dzien dzisiejszy jak w nie patrze to mam ochote strzelic sobie w leb chce miec ciekawe zycie dla siebie samej, tak poprostu a jak juz bym byla szczesliwa, czula sie warta to moze wtedy moglabym kogos poznac teraz to nie ma na to szans, zbyt beznadziejna jestem i nie mam pojecia jak to odkrecic :(

ochujałeś chłopcze. zajmij się swoją wariatką. obydwoje na leczenie :)

to nie trądzik należy leczyć tylko psychikę

Przydałby Ci się jakiś kurs pozytywnego myślenia:)

tak muszę się udać, bo śledzę i podglądam obcych ludzi. gdzie by się tu zwrócić po pomoc?

A no tak najlepiej = najpierw zająć się sobą, później myśleć o kim, ale sama widzisz, że nie masz motywacji. Motywacją może być ktoś. Mnie też ostatnio brakuje motywacji. Jak chcesz ze mną o tym popisać to chętnie na maila: twobylec @ hotmail.com

Dogville to był cudny "film" :)

chciałabym miec takie problemy...narzekasz na wygląd ale z nim zawsze można coś zrobić,poprawić to od ciebie zależy a ja nigdy nie miałam normalnego życia wciąż pijackie awantury ,agresja,poniżanie...takie było moje dzieciństwo i raczej trudno o tym zapomnieć trudno żyć normalnie gdy psychika chora:/także doceń to co masz

w dodatku nie potrafię cieszyć się z niczego,odebrali mi radość życia,chyba wpadam w depresje:/jestem nerwowo wykończona i to nie mija

oh a nie poruszylam tej kwesti? chyba zapomnialam, mam ojca alkoholika, awantury w domu, ciagly strach, niepewnosc, brak zaufania do ludzi, kilku przyjaciol ktorzy i tak rzadko sie odzywaja, jednym slowem porazka na kazdej linii a zmienic wyglad to tez nie takie proste, tym bardziej jak sie juz tyle razy probowalo i nie wyszlo

jak nie chcesz nic zmienić to znaczy że jesteś tak naprawde leniem.

psychikę masz normalną, wszyscy normalni ludzie w twojej sytuacji byliby podobnie smutni, dlatego radzę, żebyś stała się nienormalna, dzięki czemu przestaniesz się smucić. Jak zostać nienormalnym? musisz postępować odwrotnie niż tak jakbyś normalnie postępowała, tylko że wymaga to ciągłej świadomości. na początku bedziesz musiała dużo spać

Kruchy ciastek a ile masz lat/? masz dziewczynę?