Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrzesień to już jesień

Kupować dziecku ksiazki do przedszkola?

Polecane posty

Gość wrzesień to już jesień

Zastanawiam się czy kupić. W zeszlym roku kupilam i zrobili z nich coś 5 razy na tym koniec. W domu siedzialam i uzupelnialam z dzieckiem w wakacje. W tym roku znów sobie zażyczyli 70 zl zestaw, ale ja mu do domu już kupiłam fajny zestaw zadań. Polowa rodziców nie podpisala na liscie ze kupi ksiażki i deklarują ze nie kupują. Nie wiem czy kupowac czy nie. Jak to bedzie? Pół grupy bedzie robić zadania a pół się bawić? Szkoda mi tych 70 zl za to moze mieć pol roku tańców czy angielskiego. Co byście zrobily na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieda sie rozmnaza
stać ciebie było na dziecko a glupie 70 zl na rok ci szkoda wydać, nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiile
swojej córce jak była w 4 latkach nie kupiłam bo uważam to za bezsens. Trzylatki na szczęście nie kupują :D Kolorowanki to ja mogę kupić za 5 zł a nie za 70 zł. Niestety nie wiem, czy w przyszłym roku uda się mi wymigać jak moja będzie 4 latkiem. Oglądałam te książeczki i uważam, że nie są warte tej ceny. Dopiero w zerówce kupiłam, bo to już trochę inne podejście mają dzieci do zadań w tych zeszytach. Nie zrobią 2 kresek i nie uważają tego za zadanie wykonane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoczyłabym z mostu, bo nie wyobrażam sobie mieć dziecko i musieć wybierać czy kupię mu książki szkolne za jedyne 70 czy inne zajęcia :o ciekawe co zrobisz w gimnazjum gdzie komplet podręczników kosztuje 500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiile
Tu nie chodzi o to czy stać kogoś, czy nie, ale o sens wydawania pieniędzy na coś co nie przynosi efektów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne, 70 zł kosztuje angielski na pół roku i tyle samo książki - co to za ksiązki ? U nas książki kosztują 25 zł, za to każde zajęcie dodatkowe 35 zł/miesiąc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiile
akurat miałam zebranie w przedszkolu i wiem, że dla 4 latków koszt ze zniżką to 64 zł, tytuł to "wesołe przedszkole... coś tam" są to 4 zeszyciki około 10 stron :O są tam kolorowanki i zadania typu pokaż co nie pasuje na obrazku itp. :O Naprawdę podobne zeszyciki w kiosku kosztują 5 zł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm jaaaaaaa
Z tym wypalnianiem ksiazek to niesttey prawda....moja mila moze z1/3 wypelnione...w 5 latach placilam 86 zl ,teraz w 5-6 110zl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak nie kupowałaby
m, nie dla tego że mnie nie stać! dlatego, ze nie lubię wywalać kasy w błoto, nawet głupiej złotówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesień to już jesień
To nie kwestia stać mnie czy nie. Drugie dziecko mam w 5 latkach i kupilam bo oni już od 3 września co dzień robią te zadania, dziecko lubi je wypelniać. To nie cierpi. Siedze z nim w domu nad tymi ksiażkami i trochę go zmuszam, ale widzę, ze nie trawi tego wiec jak pół grupy będzie się bawilo to on na 100% nie będzie chciał siedzieć i książki wypełniać. Na inne zajecia zapisałam i zapłacilam nie w tym rzecz że nie mam tylko czy jest sens? To tak jakbym wyrzuciła 70 zl do śmieci bo na prawde wiem, ze nic z tego nie skorzysta. Ale maż mówi ze moze kupmy, ze może się zachęci. Sama już nie wiem. Nie wyobrażam sobie jak pani to zorganizuje że cześć dzieci książki ma i wypełnia, a część nie ma i w tym czasie się bawi. Wiecie co? Zapłacilam już kupe kasy w tym roku na dwoje przedszkolaków a tu jeszcze się okazuje ze po 100 zl na wyprawkę, 60 na ubezpieczenie (bo przedszkole wybralo jakieś najdroższe z możliwych nie pytając nikogo o zgodę. Rok temu bylo takie za 30 i bylo ok moim zdaniem) 30 zl na rzeczy higieniczne, 50 zl na komitet rodzicielski, 70 tance, 70 angielski, 30 rytmika i to wszystko razy dwa a do tego Pani ma przedstawić plan wycieczek i zrobić cennik wycieczek na ten rok. Kurczę robie drugi kierunek studiów i jak to podliczę to te moje studia niestacjonarne wyjdą taniej niż przedszkole moich dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×