Co powinnam zrobic?

Kilka miesięcy temu poznałam kogoś przez internet, rozmawialiśmy przez mikrofon na skypie, widzialam go tylko na zdjęciach. Dopóki poruszaliśmy ogólne tematy traktowalam go tylko jak znajomego z internetu (choc wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie). Wszystko sie zmienilo kiedy zaczął mówic, jak bardzo na niego odziałuje (i tu zaczal poruszac seksulane kwestie). Utrzymuje ze mną kontakt bo rozmowa ze mną sprawia mu przyjemnosc (prawdopodobnie seksualną). Oczywiscie potrafi rozmawiac o wszystkim ale wiem, ze dąży do jednego tematu. Problem jest taki, ze zaczełam czuc do niego coś więcej! - Tak, wiem, że to naiwne, absurdalne i głupie - ale nie potrafie zmienic tych odczuc. Co gorsza, myśle o nim nieustatnie i nie potrafie tego przerwac. Nie wiem, co robic - jeśli nadal bede z nim utrzymywac kontakt oszaleje! Nigdy nie przestane o nim myślec. Tylko radykalne posunięcie pozwoli mi zapomniec - najlepiej usunięcie go ze skypa - ale tego w głębi duszy nie chce. Chcialabym mu wyznac co czuje ale nie chce kompromitacji - poza tym to nic nie zmieni - on najprawdopodbniej oczekuje tylko jednego (wiadomo czego) i nie traktuje mnie poważnie. Co powinnam zrobic?

czemu sie nie spotkacie?

powiedz mu co czujesz i jak on cie zablokuje na Skype to sprawa się wyjaśni. :D Czy on wogóle ma zamiar się z tobą spotkać w realu???

On nie jest z Polski.

hahahahahahahahahahahahahahahahahaha

Niedługo przyjedzie do Wielkiej Brytanii, na razie jest jeszcze Bangladeszu.

poracha

Myślę, że powinnaś z nim o tym porozmawiać. Jeśli Cię odrzuci, to wiadomo będzie, czego chciał. Jeśli z Tobą o tym porozmawia, to może warto się z nim spotkać. Swoją drogą też miałam taką internetową przygodę kiedyś, byłam młodsza, naiwniejsza i takie tam.. Odległość 150km miała znaczenie..

Sugerował, że chciałby sie ze mną spotkac...ale to mało prawdopodobne mieszka w USA.

Jeśli spotkanie nie wchodzi w grę, to się nie angażuj, bo pożałujesz tego ! Wiem, co mówię. Chociaż byłam młoda i głupia, żałowałam trochę, bo to było nieosiągalne.

Żadnego konkretnego terminu ze mna nie ustalal, po prostu sugerowal ze bardzo chcialby sie ze mna spotkac - twierdzi ze wszystko jest możliwe. Chodzi o to, ze nie wiem, tak naprawde czemu utrzymuje ze mna ten kontakt, z jakich powodów (czy tylko dlatego ze rozmowa ze mna sprawia mu przyjemnosc)

może nie chodzi mu tylko o jedno a szuka dziewczyny bo nie ma szczęścia w ,,realu''?nie myśl tak negatywnie odrazu

vrerve W tym własnie problem, ze nie wiem o co mu chodzi...dluzej juz nie potrafie czekac na "niewiadomo co".

to spróbuj się jakoś delikatnie zapytać

kompletnie nie wiem jak.... Jeśli w ciagu tygodnia, dwoch nic sie nie zmieni chyba go usunę bo dluzej nie wytrzymam.

dlaczego mnie to spotkalo

Porozmawiaj z nim o swoich uczuciach, może to coś pomoże.