Brak sexu w związku może doprowadzić...

do jego końca? Czy niedobranie się temperamentem w łóżku również jest przeszkodą?

ważniejszy seks czy związek.

Taaa. Tylko naiwni twierdzą, że związek może być udany bez sexu.

seks to 70 procent udanego zwiazku

moim zdaniem seks to nieodlaczny element...moj obecny a duzy temperament a jego byla wolala dwa razy na tydzien lyb raz na 2 tyg...pow ze kochal ja i wszytsko bylo ok ale jednak mu tego brakowalo, czasami musial delikatnie prosic lub probowal zachecic i nic....nie zerwal z nia z tego powodu ale cieszy sie ze teraz ma dziewczyne co ma takie potzreby jak on bo dzieki temu mozna nawzajem spraiac sobie przyjemnosc i byc razem tak blisko jak to mozliwe :)

codziennie to ją rzucam

sex jest tylko dodatkiem do miłosci a nawet przeszkadza rozwinosc sie miłości bo człowiek dostrzega tylko ciało a nie wnętrze i jak sie znudzi to szuka inego obiektu pożądania io stad te rozwody

szczególnie kobietom

jak kobieta nie daje mi dupy codziennie to ją rzucam bo traktujesz je jak worek na sperme to jest egoizm a nie miłosc

mam duży temperament i jak poprzedniczki mówiły seks to 70 % udanego związku

Taaa... tylko dodatkiem w kwestii osób z zaburzeniami ;)

Kocham meza bardzo, ale w ogole nie mam ochoty na seks z nim. Tak bylo od poczatku naszej znajomosci i myslalam, ze tak po prostu mam naskie libido. Za to ledwo sie powstrzymuje, zeby sie nie rzucic na kolege, caly czas jestem napalona, pierwszy raz w zyciu to mi sie zdarza i trwa juz pol roku... O co chodzi, jak to odwrocic?

chyba bym poprosiła seksuologa o porade ;) moze to gdzies sie dzieje na poziomie głowy?:)

Seksuologa? Brzmi groznie, szczegolnie ze nawet u ginekologa nigdy w zyciu nie bylam:( Myslalam o tym, zeby wyobrazac sobie, ze maz to kolega i moze to by troche pomoglo...

70% a sporo więcej,tylko osoby z jakimiś fobiami,bedą pisac ze nie jest wazny,