Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdaaaaamagdaaWww

muszę sie wygadać bo dłużej nie wytrzymam . . . . .

Polecane posty

Gość magdaaaaamagdaaWww

może ktoś zyczliwy i bardziej doświadczony życiowo mnie wesprze .. bylam w jednym powaznym zwiazku,trwal 4 lata,wiadomo niebylo idealnie jak to miedzy ludzmi,ale bylo wiele pięknych chwil,jestem osoba niezywkle uczuciowa,wrazliwa,niestety tez mala pewna siebie i troche zagubioną.Nie bylam pewnie partnerką idealną ale nigdy nie chcialabym go zostawic ,porzucic ,olac..a on czesto odchodzil,a to chcial poszalec z kumplami,a to spotykal sie z kimś innym..zawsze wracal po najdluzej miesiacu,blagal,kocham go niesamowicie wiec wybaczalam,takich historii bylo kilka,ale ostatnio sie zmienil..zrobuil sie trokliwy,taki mega kochajacy,dbal o mnie,ja maialm czesto chwile ze balam sie ze znow nagle mnie oleje,ale w tym okresie nabralam troszkę pewnosci ,wiele osob mowilo ze sie zmienil ,staral sie..i nagle w ciagu paru dni zaczal byc lekko dziwny,znalam juz te zachowania wiec zaczelam sie bac..potem przestal odbierac ,odpisywac..juz wiedzialam,az w koncu jak odpisal to napisal o nas w formie przeszlej ,zrozumialam to jako zerwanie,zabolalo ale przeciez nie pierwszy raz wiec ludzilam sie ze otrzasnie sie przeciez 2 dni temu mowil o naszych wspolnych planach i ze mnie kocha..uspokojona tym przeczekalam dwa tygodnie,zaczelam troszke umawiac sie z innym ,czesto myslalam o tamtym ale ten nowy odciagal moje mysli,i dawalam rade poza tym nie dopuszczalam do siebie mysli ze tamten mogl ot tak bez powodu zerwac smsem ...przeciez bylo dobrze .Z drugim skonczyla sie moja znajomość tez w sumie nie z mojej winy,minelo juz ponad 2 miesiace odkad tamten mnie porzucil...dlugo...teraz nie mam juz kim zajac mysli,siedze 3 dzien w domu ,placze ,obzeram sie na maksa zawsze mam tak gdy mi wszystko obojetne mam zaburzenia odzywiania tzn jestem szczupla ale mam takie napady ..nie wiem co mam ze soba zrobic ,nie potrafie zrozumiec jak on mogl koljeny raz mnie tak zostawic jak psa!!! kolejny raz!!!niechce mi sie zyc przez niego ,w moim zyciu nie jest kolorowo ,jakis czas temu stracilam mame,mam sporo problemow..i jeszcze on kolejny raz...najgorsze jest to ze zostalam sama ,cierpie ,tesknie,a on rzucil kolejny raz i uklada mu sie swietnie ,imprezuje,pracuje ,zadowolony,nie ma wyrzutow sumienia,nie spotyka go zaden pech..a ja stracilam go...zostalam sama..czuje sie upokorzona...i czuje ze nie chce zyc, nie mam sily ogarnac sie i robic cokolwiek...am ochote zniknac raz na zawsze i przestac sie zamartwiac i zadreczac...mam miekkie serce i on to wykorzystal..tyle ze ja juz tak nie umiem zyc,jak jakas totalna debilka ktora mozna rzucic jak smieciem ,potem wziac ,potem rzucic i sie miec swietnie a co z nią..czy to wazne,..nie wiem czy ktos to przeczyta,ale za kazde slowo dzieki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina Malwina Malwina PL
A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakby mu jeszcze kiedyś
przyszło do głowy, żeby wrócić znów do Ciebie -to pogoń go mopem :) Ciesz się dziewczyno, że masz go już z głowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaamagdaaWww
mam 21 lat...nie potrafie sie cieszyc bo strasznie mi go brakuje...czuje jakby nic nie mialo sensu, i nie potrafie zrozumiec jego zachowania naprawde ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina Malwina Malwina PL
jesteś Młoda! Dziewczyno! Weź się w garść! To nie była Twoja prawdziwa miłość! uwierz na słowo! Ja mam 32 lata i mojego męża spotkałam w wieku 26 lat!. Słuchaj, On Cie naprawde źle potraktował. Uwarza że jestes "podana na tacy". Moim zdaniem - choc moze to byc trudne - uważam że powinnaś sobie go odpuścić bo ucieknie Ci czasem cos naprawde wyjątkowego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina Malwina Malwina PL
poprawak - uważa*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaamagdaaWww
malwina wiem ze powinnam ,tak bardzo chcialabym byc szczeliwa ale nic mi sie nie uklada! myslalam ze sie zmienil a on i tak mnie porzucil kolejny raz,nie obchodzi go co mowil,obiecal,jak ja moge sie czuc ,i zadna kara go nie spotyka..ma sie swietnie,ja czuje sie jak zero,siedze zwinieta w koc i polykam lzy,papieros za papierosem,nic nie ma sensu,chciałabym go dotkac ,przytulic albo zeby coz zrozumial!kolejny raz mnie zranil...wiem ze nic by mnie dobrego z nim nie czekalo...mam nadzieje ze do mnie tez los sie uśmiechnie kiedys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rasput1n
ale przynajmniej dobrze rucha i to się liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egevvrvre
facet to zdobywca, kiedy widzi ze zaczynasz zyc normalnie i umawiac sie na randki , zapala sie swiatelko, jakby tu znowu cie zbalamucic..itd.. podoba mu sie ta forma zabawy, wykorzystuje cie bo mu sie dajesz, badz silna, skoncz ta znajomosc raz na zawsze, nigdy nie bedziesz z nim szczesliwa, wydaje mi sie ze twoje uczucie przerodzilo sie w lekka obsesje, poddaj sie, po roku bedziesz sie z tego smiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaamagdaaWww
po prostu to strasznie boli,chcialabym sie od tego uwolinic bo naprawde wiele juz wycierpialam przez niego,wiele stresow przeszlam..czuje sie fatalnie....jakby mnie nic dobrego nie czekalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rasput1n
jeszcze spotkasz kogoś dobrego i kochającego, rozejrzyj się wokół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaamagdaaWww
nie wydaje mi się .....zaden mnie nie interesuje ,tylko mysle jak mozna kogos tak traktowac ..ja bym nie potrafila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrałka
Nie daj się, jestes dla niego taką pocieszką... że jak nie ma co robić, jak kledzy są zajęci albo chce się poprzytulać to wie ze może do Ciebie przyjść i powiedzieć przepraszam bo Ty zaraz będziesz koło niego skakać. olej, zostaw, niech sobie radzi sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolunio
same takich wybieracie A ty wskaż co chcesz Bo kiedyś będzie trzeba Nadejdzie koniec i wykręcić się już nie da A wtedy bieda Płacz i zgrzytanie zębów I nic już nie mów Bo ciebie też to dotyczy Chęć zdobyczy, na co liczysz Komuś źle życzysz Leżysz i kwiczysz Lepiej weź wskaż co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaamagdaaWww
nie dam sie ,ale ten stran jest straszny ,ta mysl,ze on tak postapil ,ze juz go nie bedzie...straszny bol,niechce sie nawet zyc ,bo po co...nie ma nic gorszego niz bol psychiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaamagdaaWww
stan**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo my same na to idziemy
bo niektorzy faceci nie szanuja kobiet Ciebie, mnie i innych niektorzy. Jeszcze znajdzie sie ktos kto Cie doceni -zobaczysz. A ze boli? zawsze boli jak ludzie sie rozstaja czy jeden drugiego zostawia. ale jezeli ktos traktuje Cie zle, a Ty i tak wracasz do niego to jest bardzo toksyczne- bo nigdy nie bedziesz szczesliwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaamagdaaWww
wiem,ale powiedz mi albo ktokolwiek czy ktoras z Was chciala przez jakiegos dupka umrzec a potem okazalo sie ze moze bys szczesliwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo my same na to idziemy
oczywiscie - ja;) zostawil mnie i dziecko dla kogos innego, pierwszy tydzien dwa nie moglam dojsc do siebie, nie jadlam nie spala, stracilam prace, a pozniej doslownie zupelne odbicie- jestesmy bardzo szczesliwe teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaamagdaaWww
czemu los nie pokaze tym frajerom ze zle robia? czy cokolwiek..tylko postepuja jak swinie i maja sie swietnie a my sie meczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina Malwina Malwina PL
Wiesz, ja swoje przeżyłam. Ty jesteś Młoda! Ile bym dała żeby mieć 21 lat a rozum ten co dziś :) Naprawde, weź kapiel, ubierz sie ładnie, spójrz w lustro - i zapytaj samą siebie: Dlaczego dajesz mu taka władzę nad soba? Ty jestes kwoalem sowjego losu! Dziewczyno, jakbym mogła to bym przyjechała i Cie wsparła, bo wiem, ze cierpisz, ale pomysl - to co czujesz można wyleczyć a co by było gdybyś nie mogła chodzić? Płakałabys całymi dniami do smierci? Pomysl: Zawse może byc gorzej!!! Więc weź sie w garść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo my same na to idziemy
pamietaj, ze wczesniej czy pozniej to do niego wroci! ale nie mysl o nim a o sobie- wiesz co najbvardziej go zaboli? biorac pod uwage,ze moze miec Ciebie z powrotem za kazdym razem wie,ze moze robic co chce a jak zauwazy ,ze sie zawzielas -spotykasz sie z kims i nie przyjmiesz go juz -wtedy oszaleje tylko badz silna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaamagdaaWww
malwina dziekuje,widze ze wiesz jak to jest,rzeczywiscie jestem mloda i glupia bo zawsze dawalam ostatnia sznase przeciez nie wyobrzalam sobie ze mozna skrzywidzic kolejny raz osobe ktora sie kocha..mam miekkie serce ,nie naublizalam mu ani nic,on czuje jakby nic sie nie stalo..a ja ..coz..czuje sie paskudna,oszukana,upokorzona,zagubiona i przerazliwie samotna ....mysle ze to wszytsko jest mega niesprawiedliwe...i nie mam sily na nic...ja by nie potrafila tak jak on z dnia na dzien sms koniec i tyle...dlatego on wygral..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaamagdaaWww
najlepsze jest to ze zawsze 2 tygodnie i blagal teraz 2 miesiace i nic..wiedzial ze w międzyczasie sie spotykam z kims..i nic,wczesniej by szalal,a teraz nic ..a przeciez 2 dni przed jego 'zerwaniem' byl szalenczo zakochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHORY GOSC NIECH SIE LECZY
A dla mnie ten chlopak, z opisu wyglada na zaburzonego, jakas choroba dwubiegunowa a juz na pewno zaburzenia osobowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina Malwina Malwina PL
Ale co On wygrał? Myślisz że On chciał żebyś była w takim stanie? Fakt - odszedł, ale to nie znaczy że Twoje życie sie skończyło. Przed Tobą jeszcze najlepsze lata zycia - wierz mi, wiem co mówie :) Jesteś wolna, możesz robić takie wiele rzeczy na które ja nie mam czasu bo mam dziecko i męża, trzeba ugotować, wyprać, posprzątać a na swoje hobby mam niewiele czasu! Spójrz na wszystko z innej perspektywy! Nie użalaj się nad sobą! Naprawde juz więcej nie wiem co Ci radzić, bo jesli to nie dociera to znaczy ze nie słuchasz, nie chcesz rad tylko chcesz zeby Cie pogłaskac i płakac razem z Tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaamagdaaWww
doceniam rady naprawde,i chce wziac sie w garsc ,marze o tym zeby miec go w dupie i zeby on choc raz poczul sie tak jak ja... marze zeby poznac cudownego faceta,chce byc szczesliwa tylko tyle,wygral tylko tyle ze on jest slilniejszy i ma to co chce ...dziekuje Malwina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHORY GOSC NIECH SIE LECZY
to jakis afekt dwubiegunowy, zaloze sie ze jeszcze nie raz wroci, skoro to tak dlugo trwa, 4 lata to nie 4 ms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rasput1n
wy nie chcecie kochających facetów tylko takich co was dobrze zerżnie a później zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaamagdaaWww
tez uwazam ze jest chory...a moze nie dorosl?chociaz facet 24 lata powinien miec cos w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×