jakie kolory macie w salonie i w sypialni

niedługo przeprowadzka.szukam inspiracji kolorystycznych.może podrzucicie mi swoje pomysły.podobają mi się ciepłe kolory,ale nie chcę też,żeby mieszkanie było bardzo babciowe.

ja mam tropikalna pomarańcza. Ciepły zywy kolor

w salonie mam piaskowy a w sypialni limonke :)

ja w sypialni mam fiolet, super kolor, taki odprezający a w salonie mam kolor taki słomkowy (dokladnie slomkowe lato nobilesa) pamietam bo z 2 tyg temu malowanie mialam

W salonie zielony (chyba jakis groszek, ale super wygląda na ścianie) a w sypialni jakas jagoda (taki ciemny ni fiolet ni róż, łładny)

a macie jakiś pomysł na korytarz?myślałam o czerwieni czy bordo,ale czy to za ciemno nie będzie?

salon- venge, beże, brązy + fioletowe dodatki. Sypialnia: grafity, szarości + srebrne dodatki. Nie rób ciemnego przedpokoju (chyba, że jest naprawdę pokaźny) bo uzyskasz efekt nory.

w sypialni mam jasny blekit, w salonie - jedna sciane "sympatyczna zielen" i reszte w soczystej zieleni

słomkowy fajny, ale fioletu i to jeszcze w sypialni bym nigdy nie zrobila bo mi sie kojarzy z trupiarnią. ja w sypialni mam kolor "ciepła kołderka"Dekorala. jest super. http://www.dekoral.pl/paleta-kolorow/top-trendy/od-switu-do-zmierzchu

za ciemno, chyba ze masz okna.ja mam akurat holl, z którego odchodza drzwi do 4 pomieszczen, 2x schody i duże okno na taras, a pomalowałam go na kremowy (salon ni ema drzwi) więc powinien pasowac do pozostałych barw. Żałuje tylko,ze nie zrobiłam 2 kolorków (beż + jakas mailna dla kontrastu bo na częsci ścian przy schodach jest cos ala struktura- tego akurat nue polecam!!

w tzw. salonie mam konkretny fiolet. w sypialni mam żółć, ale tapete, planujemy przemalowanie na taki kolor by moje psychodeliczne plakaty z teatru muzycznego pasowały

no niby duży ten korytarz z małym oknem.

w salonie mam "srebrny pył" jasno szary - jedna sciana z bialymi połkami i tv - ciemno szara . w sypialni "orzech brazylijski" - jasniutko bezowy, ktos powie babciny wlasnie , ale na scianie wyglada super :)

Kciukiem - wlasnie 2 dni temu likwidowalam konkretny ciemny fiolet z holu - matko i corko! masakra jakas , podklady , gruntowanie , i potrojne malowanie pokrylo dopiero dziadostwo . W zyciu zadnych konkretnych kolorow juz :D