Gdy mój partner z którym mieszkam, wychodzi do pracy ja zabawiam się

Nie podnieca mnie na tyle bym inicjowała stosunek, ale kiedy juz się kochamy to najczęściej mam z niego satysfakcję. Chodzi o to, że nie czuję takiej potrzeby jak normalnie. Nie czuje jej przez masturbację.

problem stary jak świat , zawsze nas podnieca coś nowego , niebezpiecznego itd , njalepiej jakbys zaprpoponowała taki seks czat swojemu chłopakowi , ale w waatpie czy to zrobisz i nie łudź się , że zrezygnujeszi bedziesz szczęśliwa to ciepodnieca i kręci , trzeba to cyzmś zastąpic ,

To Twoje zdanie, ja wiem, że będę szczęśliwa nie będąc w nałogu, i coraz silniejsza z każdym dniem bez tego, mam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie tym pierwszym. A teraz wybacz ale pożegnam Cię, może uda mi sie porozmawiać o tym z kimś innym.

taak , na pewno :)

Wierzę w siebie.

Nawet jeśli się nie uda, to trudno, na pewno nie odpuszczę, walczę z tym od roku, i od roku zauwazyłam problem. Lepiej późno niż wcale.

przeczytalam wszystko :) mysle ze skoro jestes tak zdeterminowana i wiesz ze masz prblem to dasz sobie rade, ale sadze ze wizyta u seksuologa a przynajmniej u psychologa bedzie konieczna, zebys miala oparcie w kim, bo watpie zebys sie przyznala o tym komus, niz na forum? mam racjr. ja trzymam za cebie kciuki kociaku ;-)

Tak, mam zamiar pójść do psychologa. Dzięki za wsparcie.