Jak to jest móc liczyć na kogoś?

Jak to jest, gdy można liczyć na kogoś? Ojca, matkę, męża, koleżankę? Jak to jest nie być zdanym samym na siebie. Mieć problemy i wiedzieć, że ktoś pomoże, ktoś wspiera, nie opuści. Jak to jest?

Pewnie dobrze. Ja nie wiem bo zawsze mój los zależal tylko ode mnie.

Swoja droga fajne pytanie.

:o:D

jak wyżej :( :)

To jest zajebiscie wiedziec ze moj maz mi pomoze. Ja jestem slaba. On jest twardy. Jak mam problem zawsze mi pomoze, gdy ja sobie nie radze.

To jest takie przyjemne uczucie. Nawet jak jest źle, to masz wrażenie ze jesteś mimo wszystko szczęśliwym człowiekiem bo masz kogoś, kto to życie ci upiększa, zawsze poniesie na duchu, wesprze i choćby nie wiem co się działo nie zostaniesz sam.

Fajne to musi byc. Mi niestety nie bylo dane moc polegac na kims, ani jako dziecko, ani jako dorosla kobieta.

Spokojnie, spotkasz na swojej drodze na pewno kiedyś taką osobę. :) Każdy spotka.

Nie ja nie spotkam. Bylam bitym dzieckiem, az dziwne, ze jeszcze zyje. Zakonczylam niedawno toksyczny zwiazek. Nie spotkam bo tacy ludzie jak ja nie spotykaja.

mam tak samo autorko :(

Ja mam to szczęście. Jakie to uczucie? Bezpieczeństwa. Że jeśli sama nie dasz rady jest jeszcze sztab ludzi, którzy zrobią wszystko, żeby nie dać Ci iść samemu przez ciężką i wyboistą drogę. Życzę Wam, żebyście kogoś takiego spotkały, to bardzo wielki skarb. 3majcie się dziewczyny

skrub dzieki :)