Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wropo ropo

Czy mozna oszczedzic bedac w UK?

Polecane posty

Gość powinnas pobierac
Working Tax Credit, dla samotnej pracujacej osoby, z tym ze chyba powyzej 25 roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnas pobierac
A abonament wez sobie sim only jak juz umowa sie skonczy. W ten sposob placisz tylko za pakiet minut i smsow a nie splacasz telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angliaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aby cos zdobyc musisz wierzyc w siebie. Najwazniejsze zebys lubila swoja prace, jesli nie lubisz obecnej to juz masz 2 powod do zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angliaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
i uwazaj na zęby, bo na dentystach mozesz sporo stracic :/ takie rzeczy zalatwiaj w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angliaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
autorko i pamietaj ze do odwaznych wiat nalezy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturalnie___
po cholere siedziec za granica, jak sie zarabia 700-800 funtow? Tyle to w wiekszym miescie majac dobry zawod mozna z latwoscia zarobic, a i wiecej tez... siedze w UK jeszcze tylko dlatego, ze zarabiam te 1600 na reke za 7 godzin dziennie pracy, a maz zarabia ok 2 tys netto. ale i tak niedlugo wracamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturalnie___
w wiekszym miescie w POLSCE* mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do naturalnie___
Zgadzam się! Za 800 funtów to co można w Anglii? Gdzie życie jest naprawdę drogie...Pokój jednoosobowy w Londynie z opłatami co najmniej 430-500 funtów, a gdzie bilet i te też są bardzo drogie, jedzenie, telefon...W stolicy za 800 nie da się przeżyć, chyba, że z kimś w pokoju i jedząc chleb popijany wodą, poza Londynem się da za to wyżyć, ale również bardzo, bardzo skromnie! Oszczędzać? Zarabiając tak mało - nie ma szans! Chyba, że by się mieszkało pod mostem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sialalala...
Hmm jak tak czytam to widzę ze w uk to różni ludzie mieszkają. Autorki moim zdaniem strasznie dużo wydajesz na jedzenie i kosmetyki. Mieszkam w Londynie z mężem i córka. Maz pracuje na lotnisku zarabia 1500-1600 funtów miesięcznie. Ja pracuje w domu.dorywczo. Jestem kosmetyczka. Miesięcznie dokładam do naszego budżety średnio 250 funtów. Mamy mieszkanie dwupokojowe dwie łazienki kuchnia living. Mieszkanie kosztuje nas 1100f plus rachunki ok 120f. dostajemy hounsing benefit 700 funtów. Jedzenie nas kosztuje ok 350 funtów miesięcznie. W Polsce mamy zalana pierwsza płytę naszego domku.bez kredytów. Odkładamy ok 800 funtów w miesiącu. Do polski latamy co 4 miesiące. Jesteśmy tu dopiero dwa lata. Także jak się chce to można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sialalala...
Nie wymądrzaj się tak, bo ona ZARABIAŁA tyle alb niewiele więcej, ile Ty DOSTAJESZ od państwa, więc o czym Ty kobieta w ogóle mówisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani sialalalala
pani sialala jest z mezem, ktorego pensja jest stala, i jest fundamentem ich budzetu,poza tym ta pani bierze sobie duze benefity. uwazam ze samej, bedac w uk to tylko wegetacja i lepiej wracac do Polski, chyba ze sie juz nie ma do czego lub ze sie lubi zycie w uk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie zarabiam kokosów, ale potrafię oszczędzać pieniądze.Tak jestem nauczona, nie lubię rozwalać kasy na prawo i lewo, czuję się pewniej jeśli mam jakieś oszczędności.Nie chcę musieć liczyć na państwo w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do: do pani sialalalala
Racja, za 800-900 funtów w Anglii to bieda z nędzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermenegilda ...
"....po cholere siedziec za granica, jak sie zarabia 700-800 funtow? Tyle to w wiekszym miescie majac dobry zawod mozna z latwoscia zarobic, a i wiecej tez..." Problem w tym ze nie kazdy ma DOBRY ZAWOD (nie mylic "wyksztalceniem" ) Wiekszosz naszych rodakow siedzi w za granica bo w naszej cudowne polsce jedyne co moze ich spotkac, bez znajomosci i bez wtykow, to kasa w biedronce za 1100 zl ... :O Autorko - rzeczywiscie niewiele zarabiasz.... ale jak ktos napisal wydac 450-500 F na miesiac jedna osobe to sporo. Zastanow sie czy kasa nie idzie Ci na jedzenie na miescie (jak jestes sama to pewno nie chce Ci sie gotowac ;) ?) Mysle ze w Twojej sytuacji chociaz 100F staralabym sie co miesiac odlozyc.... zaloz soboe konto oszczednosciowe i na poczatku miesiaca przelewaj na nie te 100F... i rob tak jakbys tych pieniedzy nie miala... zobaczysz ze spokojnie Ci na wszystko wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przechodzeń
Droga autorko, ja bardzo długo zarabiałam właśnie takie 800 funtów a zawsze udało mi się coś odłożyć. co prawda mieszkałam z facetem (wynajmowaliśmy cały dom z jeszcze jedną parką i wychodziło z opłatami po jakieś 250 f na miesiąc), ale na dojazdy do pracy musiałam płacić. jak Ci zostaje około 500 funtów to spokojnie powinnaś być w stanie coś odłożyć. na jedzenie teraz w dwójkę wydajemy około 300 na miesiąc, a Ty jesteś sama to mniej zjesz;) i nie kupujemy dziwnych rzeczy, lubię wiedzieć, co jem. zaopatrujemy się głównie w tesco i polskim sklepie, ale raczej sama gotuję. jak jest promocja, kupuję więcej, zamrażam i wychodzi taniej;) na kosmetykach oszczędzałam za to;;) i tak nie wierzę w kremy odchudzające i inne tego typu wynalazki;) do tego nie piję, nie palę, pieniędzy nie trwonię;) tak więc przeanalizuj, na co wydajesz. dasz radę:) a czy warto z taką wypłatą siedzieć w anglii? zależy, czego oczekujesz. mi warto było - bo ja po prostu chciałam tu żyć, a nie oszczędzać po to, by wracać do kraju. bo o lepszą pracę wcale ne jest tak łatwo, jak ktoś tu już zauważył. w polsce na najniższej to nic nie zrobisz, a tu jednak radę sobie dasz. pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odkłądam 1500 funtów miesiecznie Pracuje w Autoryzowanym Servisie Pojazdów Cięzarowych stawka godzinowa 15funtów stanowisko supervisor. W ciągu trzech lat wybudowałem dom w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
angliaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa i uwazaj na zęby, bo na dentystach mozesz sporo stracic :/ takie rzeczy zalatwiaj w polsce Ty anglia JESTES ANASTEZJOLOGIEM? A JA KSIEZNA WALII JESTEM Nikt kto ma tutaj do czynienia z lekarzami , a tym bardziej jest sam lekarzem tak by nie napisal... Ja tutaj mam prywatnego angielskiego dentyste , przez ostatnie lata zeby w polsce i u polakow tutaj leczylam. odkad mam angola nic i ne dokucza , mam porobione koronki i implanty. zeby moje byly w oplakanym stanie. jestem mega szczesliwa. Nie pisze tutaj ze polacy sa beee, chodzi mi o to ,, ze oni maja bardziej nowoczesna wiedze i sprzet. jak dla mnie jest roznica, a moze to kwestia ceny i lepszych materialow??? ANASTEZJOLOGIEM TO TY NAPEWNO NIE JESTES, PRZYNAJMNIEJ NIE W UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli posiada sie jakikolwiek dochód ,to na całym globie można zaoszczedzic. Oszczedzanie to sprawa indywidualna. Jednym wystarczy minimalna płaca i jeszcze z tego zaoszczedzi pieniadze.Inny mając więcej lub duzo wiecej niz minimalna krajowa moze nie zaoszczedzic nic,bo woli bardziej "wystawne"zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała łonna
22.09.13 przechodzeń Jakże głupim jest ten,kto mysli ,ze w PL za niajnizsza krajowa nic nie zrobisz a w UK tak. Zrozum,ze jak w PL np.4 domowników,mieszkjacych w domu,czy 4 pokojowym mieszkaniu pracuje nawet za ta minimalna to i odłożą i pozwola sobie "na wszystko" W UK tez tak jest.Gdybys była na utrzymaniu swojego faceta,który zarabia najnizsza krajową,do tego wynajmowalibyscie sami dom czy mieszkanie to taka sama biede bys klepała jak w PL osoba w taki sam sposób zyjaca. Tylko,ze w UK socjal jest rozbudowany i jezli ktos mało ma kasy to dopłacaja,opłcaja etc. W PL socjal jest zuboazały i dlatego wydaje sie komus,ze w UK takie słodkie zycie,tylko,ze nie za swoje pienidze wypracowane. W PL tez wiel tysiecy zyje z socjalu samego i maja sie nieźle,bo akurat taki standart zycia im pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przechodzeń
do dojrzała łonna na wstępie chciałam tylko powiedzieć, że sam fakt, że nazywasz kogoś głupim (pośrednio czy nie) nie świadczy o Tobie najlepiej i w tym wypadku nie biorę Cię nawet na poważnie. zauważ też, że mówię o osobie pracującej, a nie na utrzymaniu kogoś. różnica chyba wyraźna?? i proszę nie mieszaj w to socjalnej pomocy państwa. bo nie o tym tu mowa. nie myśl też, że wszyscy, którzy w anglii zarabiają najniższą, biorą benefity. musze Cię zapewne rozczarować, bo tak wcale nie jest. nigdy nie powiedziałam, że życie w anglii jest słodkie. wszystko co mam, wypracowałam sama. tacy ludzie istnieją, a przez Ciebie przemawia jedynie jakaś niewytłumaczalna zawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała łona
przechodzeń,dziecko!!Jaka niby zawiść przeze mnei przemawia? Ja mam w PL dobrze ,Ty na pewno tak nie miałaś i nie bedziesz miała nigdy.Ja do Anglii czy innych panstw wpadam w celach turystycznych,nie zarobkowych. I nie przemadrzaj się wytykajac mi wyraz "głupi"bo moge sie o milion załozyc,ze nie raz,nie dwa Twój chłoptas tak do Ciebie mówi i inni znajomi i jakos nie razi Cie to i nie wytykasz im tego. Zauważ,ze piszę o różnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×