Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moorczaibaa

chcialabym znalezc psa

Polecane posty

Gość moorczaibaa

znalezliscie kiedys psa? takiego opuszczonego, wyrzuconego... chcialabym takiego znalezc nie idac do schroniska. gdzie najczesciej znajdue sie psy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubi90
Ja znalazłam na wakacjach, przybłąkał się do nas, jak byliśmy z chłopakiem na spcerze w lesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubi90
Jeszcze innym razem znalezlismy szczeniaczki, jak wracalismy nad ranem z imprezy. Ktos je zostawił w wielkim pudle pod mostem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamapanabonifacego
Przejdź się do pobliskiego lasu. Znajdziesz na pewnompsa przywiązanego do drzewa. To teraz plaga. Albo weź psa z jakiegos schroniska, które ma złą opinię, gdzie psy sie maltretuje i usypia. Jak jakiegos uratujesz, to może poprawisz sobie mniemanie o sobie. A jeśli naprawdę szukasz jakiejś biedy do pokochania , to idź do schroniska. Tam psy sa masowo usypiane, jak jakiemuś zycie uratujesz, to będzie super. Nie trzeba po lasach sie szlajać,żeby trafić na psią tragedię, schron wystarczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moorczaibaa
nigdy nie widzialam psa w lesie przywiazanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znalazłam i to nie raz:) mój tata to samo aże mielismy domek to nigdy nie zostawialismy ich na pastwe losu:) szukalismy im domu albo zostawialismy:) takie psiaki sa cudne :) ze schroniska tez brałam psa, tylko prawda taka że często nie da sie ich wyleczyć :(. Nie sztuką jest kupić sobie psa:) sztuką jest wziąść psa z ulicy, schroniska i kochac go bez warunkowo, nie ważne jaki jest mały, duży, ładny, brzydki:) ona zawsze sa kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamapanabonifacego
To w innych lasach bywamy. :) Ja znalazłam aż trzy. Jednemu znalazłam dom, drugi trafił do dobrego schronu, skąd został adoptowany, trzeci grzeje dupcię u mnie na fotelu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moorczaibaa
jakie to sa lasy? w centrum miasta, na ubocu czy moze totalnie na wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamapanabonifacego
Lasy w centrum miasta????? Gdzie takowe widziałaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moorczaibaa
chodzi mi np o jakies wieksze parki- imitacje lasow badz jakies puszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moorczaibaa
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamapanabonifacego
No padłam....imitacje puszczy w centrum miasta... No , nieważne, rozumiem twoją ideę...chcesz pomóc komus potrzebującemu, czy tak? Komuś, kto jest samotny, nieszczęśliwy, przegrany na starcie, zgnojony za nic,tylko za to,że żyje... Nawet, a może właśnie dlatego,że jest tylko i aż bezbronnym zwierzęciem.... daj sobie spokój z hasaniem po lasach czy parkach. Chcesz dobrze - idź do schroniska i wybierz najgorszą biedę, psa starego, brzydkiego, chorego. Rozjaśnij mu ostatnie lata życia. To wystarczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moorczaibaa
moje pytanie brzmial w jakich lasach znajdujecie psy a nie prosilam o opowiadanie na temat czego chce i jak powinnam to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamapanabonifacego
Jesteś niemiła, baw się dalej sama. Setki wpisów życzę, choć z twoim dziwnym i aroganckim podejściem zapewne nie będzie to łatwe. No, ale na pewno zaraz mnóstwo osób odpowie.... Ja znikam, niepotrzebnie tylko komuś takiemu jak ty postów nabiłam. Papa.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abra kadabrakaj
do mnie się przybłąkało parę psów bo nie mam ogrodzenia zatem zlikwiduj ogrodzenia albo zostaw bramkę otwartą non stop 24/h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfrtyh ona758
Tak, ja kiedys znalazlam - mialam mniej niz 10 lat, platal sie po okolicy juz jakis czas, zwabilysmy go kielbaska do domu i zostal tak do konca swoich dni. mysle, ze najbardziej rzucaja sie w oczy w zimie - zmarzniete, opuszczone, ale trzeba uwazac, by komus nie zawinac burka spod bloku;) najlepiej jednak przejdz sie do schroniska, jest tam wiele opuszczonych psich istotek - po co czekac i szukac, jesli w schronisku czekaja na Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×