Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hipnotyzerka

Czy lubicie swoje bratowe?

Polecane posty

Gość hipnotyzerka

Ja swojej nie lubię pomimo że jej nie znam tak naprawdę. Mój brat chodził z dziewczyną która kilka razy widziałam na oczy a ponieważ jestem z natury nie narzucającą się osobą więc z uśmiechem mówiłam cześć i tyle , wychodziłam z pokoju by dać im swobodę . Moi rodzice byli mili ale też się nie narzucali. Po dwóch latach ich znajomości wyjechali za granicę i wtedy tylko dowiedziałam się że rodzice jadą na ich ślub tego i tego dnia i że to już na fest zaplanowane więc pojechali, ślub się odbył , przywieźli zdjęcia i cacy. Po roku urodził się mój bratanek który obecnie ma 20 miesięcy a moi rodzice jeszcze go na oczy nie widzieli oprócz zdjęć i filmików. Oni mieszkają 600 km od nas. Rodzice nie pojechali do nich bo okazało się że mieszkają tam nie ma warunków na gości a do nas nie przyjadą bo ciągle coś stoi na przeszkodzie. Trochę dziwna sytuacja ale nikt się nie kłócił, nikt nie ma tu nikomu nic za złe tyle że ja nie znoszę bratowej bo uważam że ona utrudnia kontakt mojego brata i jego dziecka z naszą rodziną. Przecież bratanek to nasze geny więc dlaczego nie może widzieć swoich dziadków? On widuje tylko dziadków bratowej bo sami tam mieszkają więc kontakt mają ze sobą regularny . Uważam że bratanek jest bardziej podobny do naszej rodziny i nawet raz w odpowiedzi na mail dodałam swoje spostrzeżenie . Czy nie uważacie że bratowa tam działa ? Mój brat powienien wziąć swoje dziecko i przyjechać do kraju i tu posiedzieć tak by i moi rodzice mogli nacieszyć się wnukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obstawiam
że nie zauroczyliście dziewczyny i ma was głęboko w D... ale skoro nie ma kontaktu realnego to zapewne i twój brat tego nie chce. Nie ma tak że za twojego brata decyduje i rządzi jego żona. Żona ma władzę ale nie aż taką by zabronić mezowi kontaktów z jego rodziną. Trochę bardziej komplikuje się sprawa kiedy pojawia się dziecko bo z reguły to kobieta ma je w garści i o nim decyduje więc zapomnij że to braciesze weźmie berbecia pod pachę i uprowadzi go za granicę ;). Nie słyszałam jeszcze o takiej sytuacji ale tak jak pisałam albo dziewczyna was nie lubi ale brat ma was głęboko . Dziecko to twór genów dwóch rodzin nie tylko rodziny swojego ojca wiec tekścik że malec podobny do twojej rodziny mogłaś zachować dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetichaaa
Teoretycznie ojciec tak samo jest rodzicem jak matka,ale w praktyce jakos to raczej tak bywa,ze matka z palcem w dupie moze zabrac dziecko na wyprawe do dziadkow i tatko dziecka nie widzi 2 tygodnie,a w druga strone to juz gorzej ;) co to za bzdury z tymi warunkami lokalowymi-w ostatecznosci twoi rodzice moga pomieszkac w hotelu i spotykac sie w dzien z wnukiem -jak juz u nich w domu tak miejsca nie ma,to w jakims zoo czy w pokoju hotelowym. Nie wiem,co to za typ z twojego brata,w koncu o tez kego dziecko,powinno mu zalezec na kontakcie. moze byc baba hetera,ale w koncu nie jest jego pania i wladczynia,chyba moze raz na ruski rok sie postawic. no chyba ze nie zalezy mu -tak tez moz byc. A czy lubimy brayowe? ja mam bratowa tylko taka,ze to narzeczona mojgo szwagra,wiec nie do konca zgodnie z definicja :) nie przepadam za nia,bo to taki typ bulke przez bibulke,zuplnie nie moja bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetichaaa
No a teksty o wiekszym podobienstwie do was lepiej sobie darowac. jak bratowa ma jakies waty co do was,to takie spostrzeznia tulko je poglebiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne dziwne dziwne
hipnotyzerka Zrób sobie dzieciaka a nie chcesz dzieciaka swojego brata??? chcesz zgałcić młodego ? jesteś stuknięta ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powinnas miec pretensji do bratowej tylko raczej do brata. Jakby mu bardzo zalezalo to jakos by zalatwil i odwiedzenie Was i abyscie Wy mogli jego odwiedzic. Widocznie jemu tak pasuje po prostu. To ze dziecko podobne bardziej do Waszej rodziny nie zmienia tego ze ma polowe krwi z tamtej rodziny :) Ja nie mam bratowej ale mam szwagra i jego zone i lubie ich w sumie. Sa rzeczy ktore robia i ktore mi sie osobiscie nie podobaja ( np to ze mieszkaja z tesciowa i do niczego sie nie dokladaja pomimo ze tesciowa ledwo ciagnie, ma pozyczke za dom ktora splaca, rachunki a oni 5 nowych samochodow i niezle im sie powodzi ale nie doloza sie nawet do glupich rachunkow pomimo ze tesciowa jest jedna a ich troje, ale pomimo ze szkoda mi tesciowej to sie nie wtracam bo uwazam ze ona powinna to rozwiazac) i ich opieka nad dzieckiem jest jak dla mnie dziwna ale tez to nie moja sprawa. Jako ludzi ich lubie, zawsze pogadamy, posmiejemy sie chociaz nie jestesmy zbyt blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoją bratową lubię i to bardzo....jest mi bliższa niż rodzona siostra z ktora praktycznie kontaktu nie mam a z bratową nie ma dnia bym nie rozmawiala chociaz przez gg, bo mieszkaja za granica....już nie moge sie doczekać kiedy znow przyjada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapturek bez koszyka
JA też uważam że to gównie brata powinnaś się uczepić. Bratowej nawet nie znasz- jak sama napisałaś- więc nie wiesz jaka jest. Brat natomiast- jak mniemam- nie jest ubezwłasnowolniony i sam o kontakt z rodziną mógłby zadbać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czorta
TRagedia. Jak łatwo można kogoś "nie lubić" nie znając go i dorabiając sobie jakieś chore teorie. Jaki masz problem? Chcesz dziecko zobaczyć to w auto/samolot i jedziesz. Oni mają 600km jechać z maleńkim dzieckiem podczas, gdy Was na to nie stać? Co z tego, że nie ma warunków. Można sobie na dwie noce hotel załatwić. Chcieć to móc. A tu widzę, że tylko roszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubie swojej bratowej i to z wzajemnoscia. Ona zaczela jak cos:-P tzn oficjalnie nie zaczela bo oficjalnie nie mamy zadnych problemow he he...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może dopowiem
ja nie lubię swojej przyszłej bratowej, siostra też. Ja jeszcze się kryję i uśmiecham, ale siostra docina jej na każdym kroku, nie jest zła ale zabiera nam naszego kochanego braciszka :D nawet mama nie jest taka zaborcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .TTT
ostatnio bratowa zadzwoniła do mnie z pretensjami, że małżeństwo jej zniszczyłam, bo powiedziałam prawdę bratu, że ona go zdradza od lat :D. Nie ma to jak szukanie winnych, a rozkraczanie się na każdym kroku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem i ja......
ja swoją bratową bardzo lubię ...fakt że kontakt realny mamy dość rzadko bo mieszkają od nas 250 km do tego bratowa ma swoją firmę brat swoją więc z czasem u nich krucho ale jak już przyjadą to nagadać się nie możemy fajna inteligentna z niej babeczka do tego bizneswomen całą gębą :) a odnośnie tego co napisała autorka również uważam że pretensje powinna mieć do brata że nie zależy mu na kontaktach z rodziną przecież żona go siłą nie trzyma a ma prawo odwiedzić rodziców ....i nie rozumiem też jak można nie lubić kogoś kogo się praktycznie nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samuela ela ela
ja lubie swoja przyszłą bratową, moze kontaktu nie mam z nia extra, tylko czesc i czasem cos zagadam, zazartuje, ale spoko dziewczyna nic do niej nie mam autorko faktycznie masz troche postawe roszczeniowa, jak zalezy Ci na kontakcie z bratem i bratankiem to pojedz do nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×