facet ciągle kłamie w żywe oczy, załamka już.....

jak w temacie. kłamie nt pieniędzy, pracy, ludzi...jedyna rzeczą, którą wiem to to, że w kwestii zdrady by nie kłamał. reszta tematów - wszystko możliwe.... np. robi stronę www na zlecenie, nie wyrabia się, babka, która mu ją zleciła dzwoni, on mi mówi, że wysłał jej mail, ja potem znajduje mail od niej, że dziękuje za współpracę, bo on się nie odzywa. czuję się, jak świnia, sprawdzając jego pocztę, ale inaczej nic bym nie wiedziała. co ja mam z nim zrobić??? męczy mnie to, nie wierzę mu już w niczym praktycznie, czego on dodatkowo nie rozumie, więc awantury. czy to pora na bye bye?????? dodam, że rozmowy prowadziliśmy już wieeeeeelokronie i obiecywał, przepraszał itd...

niektorzy faceci tak maja... latwiej klamac niz wziac na siebie odpowiedzialnosc i konsekwencje poza tym on sie nie zmieni , wiec sama odpowiedz sobie na pytanie czy chesz tak caly czas zyc...

on taki był, jest i będzie takiego wybrałaś to miej pretensje do siebie

mężczyzni tak mają, albo trzeba się pogodzić bądz zmienić;)

Faceta nie zmienisz kobieto up obudź się jak ktoś całe życie okłamywał swoje partnerki czy dziewczyny to nie zmieni się od tak dla kolejnej na liście. Tak jak facet co bił poprzednie partnerki nie będzie milusiński dla następnej tylko będzie taki sam.

facet taki jest i albo godzisz się na to i go bierzesz albo nie

jak sens byc i zyc z kims komu sie nie ufa, nie wierzy...