Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aefwsffsdffsd

poradzcie wesele, ja osoba towarzuszaca gdzie siadac w kosciele, facet swiadek

Polecane posty

Gość aefwsffsdffsd

hej ide na wesele, jutro. moj facet jest swiadkiem wiadomo ze bedzie siedzial z mlodymi. ja mam jechac do kosciola z jego rodzicami, tylko za bardzo nie wiem gdzie mam usiasc w tym kosciele ;/ to slub jego brata, znamy sie srednio dobrze, dopiwro jakies 5 misiecy... nie chce zaliczyc klapy, ale tak jakos strasznie mi glupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aefwsffsdffsd
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aefwsffsdffsd
najchętniej usiadłabym w kościele obok chłopaka, ale nie wiem czy są takie miejsca dla drugiej połówki świadka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aefwsffsdffsd
już zgwałcił i było fajnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
Usiądź po prostu gdzieś z resztą gości. Nie sądzę, żeby było jakieś miejsce dla dziewczyny świadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjghvgghvANIA,
ja też miałam taką sytuacje i nie znałam brata mojego chłopaka,ani rodziców ale przed weselem zrobiłam taką rozpierdówę że byłam pierwszą druchną i siedziałam z moim tuŻ za państwem młodym:) da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idenawesele
kamere bedzie? w kosciele? Jak bedzie to zazwyczaj jest tak, ze na pierwszej lawce siedza sami rodzice (u mnie na weselu obok rodzicow usiadla jaks kobiecina niewiadomo skad-ot przyszla do kosciola) Tesciowie mysleli, ze ona od nas moi rodzice, ze od nich i tak jest sobie....na filmie obok rodzicow... A swiadkowa bedzie miala partnera? Moze usiadz obok niego w lawce za rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aefwsffsdffsd
naprawdę nie ma takich miejsc? :o to dziwne...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aefwsffsdffsd
hmm jego rodzice mnie znaja i niby mam siedziec za nimi ale tam siada chyba najblizsza rodzina nie? nie bedzie miejsca dla os towarzyszacych swiadkow ;/ oni siedza osobno z przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdffsfg
bjghvgghvANIA: normalna jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aefwsffsdffsd
bedzie dwoch swiadkow chyba hehe jej brat i jego brat a moj partner, kamer nie bedzie tylko fotograf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjghvgghvANIA,
BYŁO WARTO;P O miejsce dla Ciebie powinien się zatroszczyć Twój chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vertigo balans
bjghvgghvANIA, ja też miałam taką sytuacje i nie znałam brata mojego chłopaka,ani rodziców ale przed weselem zrobiłam taką rozpierdówę że byłam pierwszą druchną i siedziałam z moim tuŻ za państwem młodym da się. nie ma to jak przejęta sobą dziewucha, która musi się wpieprzyć w nie swoje sprawy, bo kilku godzin nie wytrzyma, nie będąc w centrum uwagi, lub chociaż blisko tego centrum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aefwsffsdffsd
no ja w centrum uwagi nie mam zamiaru byc. i tak ide niechetnie,nie lubie takich imprez,, wlasnie tak mysle by usiasc w drugiej lub trzeciej, dzieki i przepraszam za glupie pyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdffsfg
a najlepiej to zapytaj dzis chlopaka, niech spyta mlodych i rodzicow, gdzie masz siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma takich miejsc, nie należysz do rodziny powinnaś usiąść na samym końcu z dalszymi znajomymi zeby nie zrobic z siebie natrętnej idiotki , a nie mogłaś po prostu odmówić ? będziesz tam piątym kołem u wozu , nie rozumiem po co się pchasz , jesteś tylko kolejna dziewczyną w zyciu tego chłopaka nikt ważny dla obcej tobie rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdffsfg
mi mała zalogowana: nastepna z "dobrymi radami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aefwsffsdffsd
slucham? zostalam zaproszona jako osoba towarzyszaca, czy sama sie pchalam? nie rozumiem tej aluzji zreszta batdzo niemilej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koratia
To nie jest takie ważne gdzie usiądziesz. To tylko godzinka i potem znowu będziecie razem:) Idx jak najbardziej, w kościele usiądź między młodymi, gdzieś w środku i będzie ok. A na weselu pewnie będziecie juz siedziec blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koratia
między młodyli Gośćmi, nie państwem młodych;p;p;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostałaś zaproszona z grzeczności tak wypada , i tutaj twoja rola mieć rozum i nie pchać sie na spotkania rodzinne obcych osób. Wiesz ile takich jak ty będzie miał twój facet po tobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aefwsffsdffsd
tak jego rodzice zaproponowali mi ze skoro moj partner jedzie z mlodymi mam sie zabrac z nimi. ach niezrecznie jakos. musze byc twarda. nie przywiazuje zbytnio wagi do takich rzeczy, ale jego rodzina, babcie ciotki sa typowo z prowincji i skomentuja wszystko i wszystkcih ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koratia
mi mała zalogowana jest takie przysłowie: Sądzę Ciebie według siebie to że ty nie dajesz rady stworyc stałego związku to nie znaczy że autkorka też musi zaraz zmieniac partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mukitka
powinnas siedziec z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aefwsffsdffsd
ZALOGOWANA ja nie mam 17 lat on tez, zebysmy mieli jeszcze stu po sobie. Moze Ty preferujesz zmieniac facetow jak rekawiczki. My poki co myslimy powaznie o naszym zwiazku. I za takie rady serdecznie dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnoj
ja bylam w takiej sytuacji i po prostu w kościele stałam sobie dalej od ołtarza . To że jedziesz z rodzicami to nie znaczy że musisz od razy z nimi siedzieć. Stań sobie w ławce trochę dalej od ołtarza, może kogoś będziesz znała :) To jest tylko msza, więc jeśli nawet będziesz sama siedziała w ławce, to naprawdę nic złego. A czy drugi świadek będzie sam, czy też z dziewczyną - we dwie może Wam będzie raźniej. Baw się jak najlepiej potrafisz, tak by chłopak nie wstydził się czasem za jakieś fochy czy takie tam.To jest najważniejszy dzien dla MŁODYCH. I nie słuchaj tu żadnych kretynek, że masz nie iść, po co się pchasz. Te panienki powyżej gratuluję głupoty. Mam nadzieję, że kiedyś Wam też ktoś popsuje Wasz jedyny dzień swoimi dąsami, "rozpierduchami".Bo krzywda wyrządzona drugiemu wraca ze zdwojoną siłą. Bosche ... widzisz i nie grzmisz jak głupota rozszerza swoje kręgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak :) ale dlaczego ma nie siadać z jego rodzicami? Też byłam w podobnej sytuacji i na prawdę niezręcznie by to wypadło gdybym w kościele poszła do innej ławki bo oni bardzo się starali żeby nie czuła sie wyobcowana, tylko żebym czuła że jestem razem z nimi, pomimo że bardzo krótko sie wtedy znaliśmy z moim facetem, a jego rodziców widziałam wcześniej tylko 2 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×