Relacja z ustawki

Poznym wieczorem otrzymujemy telefon od jednej z decyzyjnych osob w bojowce whedif z propozycja wspolnego grzybobrania , na ktora po krotkich negocjacjach ostatecznie przystajemy.Ustalamy , iz nasze spotkanie odbedzie sie w jednym z podwarszawskich lasow , w liczbach 20 na 20 , bez sprzetu.Juz nastepnego dnia rano zbieramy sie w umowionym miejscu , z widomych wzgledow przeporwadzamy krotki rozruch.Trzeba przyznac , ze nasza ekipa prezentuje sie imponujaco jakosciowo oraz wizualnie.Co wiecej , wszyscy ubrani jestesmy , w jednolite czarne bluzy z napisami ,z przodu "fighters of Rhov" oraz zdjeciem naszej idolki po srodku , lekko tylko przerobionym w programie graficznym , zas z tylu napis gotyckimi literami "semper fidelis dumie kafeterii" i wyszywanym niewielkim logo kafe : wspolne zazywanie mdma , przegladanie forum na tabletach . I choralne spiewy (whedif to projekt hej kurwy whedif to projekt, podszywaczw chuj wam w twarze , whediferzy to frajerzy).Po dotarciu na miejsce natychmiast odnajdujemy fanow whedif , ktorzy jak sie okazuje , zachowuja sie niehonorowo , pojawiajac sie w liczbie znacznie wiekszej (okolo trzykrotnie) , niz zostalo ustalone.W ich ekipie zauwazamy tez kilku fanow Jagienki87 , z ktorymi trzymaja sztame.Mimo niedogodnosci , decydujemy sie stanac do walki , jak przystalo na prawdziwych fanatykow i oddanych Rhov wielbicieli.W trakcie potyczki okazuje sie jednak , ze przeciwnicy przyjechali z ciezkim sprzetem , czym po raz kolejny zlamali wczesniej ustalone reguly , i za co nalezy im sie po prostu karny kutas.Siekiery , tasaki , kastety maczety -oto arsenal , jakim dysponowali , podczas gdy my , moglismy liczyc jedynie na wlasne piesci i nogi.Mimo wyraznych dysproporcji , po okolo dwoch minutach udaje nam sie uzyskac wyrazna przewage nad oponentami , ktorych wieksza czesc salwuje sie ucieczka.Wielu , zalicza ciezkie K.O , najbardziej poturbowanych czekac bedzie zapewne dluga i bolesna hospitalizacja.Przycisnieci przez nas Jagienkowcy , wyrzekaja sie swych przyjaciol , zas w zamian za okazana litosc (jedynie kilku z nich otrzymuje lekkie klapsy) sprzedaja nam cenna informacje , o ktorej bedzie jeszcze mowa w dalszej czesci relacji.Po przeszukaniu niedobitkow , okazuje sie , ze jeden z nich przechowuje w pamieci telefonu kompromitujace go nagie fotki Marka(prawik91) , za co zostaje przez nas dosc dotkliwie ukarany.Radosc ze zwycieskiej bitwy nie trwa jednak dlugo , poniewaz w miedzyczasie , zauwazamy nadjezdzajaca w kila suk psiarnie,w towrzystwie moderatorek kafeterii.Pospiesznie sie wiec ewakuujemy , by po okolo godzinie ucieczki , w koncu zgubic ostatnio policyjna fure.Mozliwe jest , ze mundurowi byli doskonale poinformowani o naszym polozeniu , wszak malo prawdopodone jest , ze starcie zauwazylby ktos postronny.Bardzo wiarygodna wydajensie wiec teza , jakoby to fani Jagienki 87 , znani w calym kraju z szerokopojetego frajerstwa , strzelili z ucha na komendzie.Nie ma na to jednak stuprocentowych dowodow , mozemy sie jedynie domyslac takiego obrotu sprawy.Po powrocie do Stolicy ,pozostaje nam jedynie zweryfikowac otrzymane wczesniej informacje.Jeden z Jagienkowcow zapewnial , iz na wlasne oczy widzial dusigroszke , oszczedna kobite i milene1990 w jedym z brudnowskich parkow , przesiadujace z laptopami i wypisujace swe durne posty w temacie o oszczedzaniu.Nie moglismy tego nie sprawdzic , taka okazja moglaby sie juz nie powtorzyc , choc oczywiscie podchodziliwmy z rezerwa do rewelacji otrzymanych od "informatora".Jakiez ogarnelo wiec nas zdziwienie , gdy z daleka dostrzeglismy autorki jednego z najbardziej zenujacych tematow w historii internetu.Zakladamy kominiarki i udajemy sie na rozmowe (jako honorowa ekipka ,nigdy nie stosujemy przemocy wobec kobiet), wyposazeni jestesmy jedynie w pendrive'y.Po krotkiej , lecz burzliwej dyskusji , laptopy dusigroszek (ciezkie i nieporeczne , zapewne zakupione w biedronce ) zmieniaja wlascicieli, a my spokojnie udajemy sie w droge powrtona , przebiegajaca juz bez wiekszych aktracji.Zawartosc komputerow okazala sie dla nas lekkim szokiem , na dysku twardym odnalezlismy : fotomontaze zdjec rzekomo zrobionych w Tunezji,dyskontowa mapa Polski , emaile ,do administracji forum kafe , z prosba o zbanowanie czytacza i muzyka.Zamiast kojacego dusze dubstepu ,szmiry od Lukasza Zagrobelnego , Julii ,Enej i Zakopower.Wreszcie filmy.Brak jednak dobrego kina ,w stylu "drzewa zycia" , "bekartow wojny" czy "Momeyball" , oglupiajace polskie seriale ktorych nazw nie warto nawet wymieniac , z gwiazdami fimowymi , ktore nigdy w zadnym filmie nie graly.Kopiujemy interesujace nas dane , zas laptopy , koncza w Wisle swoj marny zywot.Miasto w czasie eskapady przyzdobione zostaje niezliczonymi napisami chwalacymi Rhov , oraz kilkoma , poddajacymj w watpliwosc czesc , urode i cnote kilku kafeterianek.Wieczorem , by uczcic sukces udajemy sie na trolling-melanz do jednej z warszawskich kafejek internetowych.Na koniec pozdrowienia dla wszystkich chlopakow obecnych tego dnia , takze tych ogladajacych swiat zza krat , jak i tych , ktorym mamy zabraly zasilacze od komputerow.Trzymajcie sie z fartem!

co za frajery? w jakis jebanych don kichotuw bawia sie?? umawiaja sie na ustawke, ustalaja ze nic ne biora. i nikt nic nie bierze??? jakies pizdziaki! to największy honor bandycki oszukac kogos i wpierdul mu jeszcze spuscic! tak jak na solowce, wyzywa sie frajera na "honorowa" walke na piesci a noz juz ma sie schowany. jak bedzie glupi to oberwie a jak mondry to poddać sie podda odleje mu sie na twarz i z kopa zemby wybije a on nawet nie drgnie. W takiej ustawce co kolesie na "honor" ida to co my szlachta jakas pierdolona? tu myśleć trzeba bo to nie uniwersytet! Jedzie sie w 60, bierze noze siekiery maczety, co kto ma najlepszego. Bierze sie sprytnych i zwinnych malolacikow. oni przodem puszczeni maja zwiad zrobic czy tamte chuje zasadzki nie zrobily. relacjonuja. dzieli sie na kilka grup, otacz frajernie. jedna niby umowiona wychodzi a reszta juz tam gdzie trzeba. cwoki podniecone a tu nagle zonk! nawet nie maja gdzie spierdalac! no i mozna z nimi robic co sie chce. taka taktyke to juz dzieci znaja. honor to wygrac! ja bardzo duzo czytalem z historii jak lezalem bo lubie dla laikow to powiem ze np taki herodot jest nudny, pierwsza polowa jeszcze jeszcze jeszcze ale czym dalej tym gorzej, to lektura obowiazkowa. i jak ktos amatorsko innteresuje sie to o "honorze" mowia bałwany co nic nie osiagaja z rodzin ktore na najwiekszych skurwysynstwach i bandyctwach to potegi doszly. to zwyciecy pisza historie.

?

Up

Czytacz forum - czemu w tym dziwnym czymś uznałeś za słuszne użyć mojego nickełe?

czytacz ty chuju :o

Nie podbijajcie tego łajna. :/

jestem debilem :(:(:(

chciałabym być tylko projektem :( właśnie nie wiem skąd pomarańczki to wymyśliły :o

ja jestem ogólnie tu znana? ar ju fakin kidin mi?