Jeszcze chyba nigdy nie czułam się taka samotna

Nie mam żadnych przyjaciół, nie mam znajomych z którymi mogłabym gdzieś wyjść czy nawet dłużej porozmawiać przy przypadkowym spotkaniu. Jedyne osoby z którymi rozmawiam to moi rodzice z którymi mieszkam, ale z nimi trudno trudno rozmawiać na takie tematy, nie mają najmniejszego pojęcia co czuję. W dodatku jedyna osoba, którą mogłam nazwać przyjaciółką kilka dni temu mnie zostawiła, wymieniła na "lepszy model". Wiem, że komuś może się to wydawać błahe, w końcu ludzie borykają się z nie takimi problemami. Prawdopodobnie nikt kto nie był w podobnej sytuacji nie będzie potrafił zrozumieć jak silny potrafi być taki niefizyczny ból. Patrzę na ludzi, którym coś się w życiu układa i łzy cisną mi się do oczu. Czuję się jakbym nie miała swojego miejsca na tym świecie, poza tymi czterema ścianami swojego pokoju.

Masz w swoim mieście jakieś kluby czy warsztaty np. taneczne ? Mogłabyś się zapisać i wtedy musiałabyś poznać jakieś nowe osoby :) Wtedy mogłabyś je zaprosić np. i gdzieś wspólnie wyjść, pobawić się etc..

Spróbuj gdzieś wyjść, bo przez siedzenie w domu tylko polubisz ten stan samotności a to trochę niebezpieczne;)

"Spróbuj gdzieś wyjść" I co mi to da? Będę zaczepiać na ulicy obce osoby, czy któraś nie ma ochoty porozmawiać? Nie jestem osobą, której łatwo przychodzi nawiązywanie kontaktów, więc wszelkie zgrupowania raczej odpadają. Nawet w szkole średniej nie utrzymywałam kontaktu z nikim poza trzema dziewczynami. Dla innych byłam zbyt dziwna.

Przynajmniej masz rodziców i swój pokój, ja tego nie mam!

skąd jesteś Panno "niczyjaa"? :)

W domu masz jeszcze mniejsze szanse na poznanie kogoś chyba, że wirtualni znajomi z internetu przejdą z czasem do realu. A w realu prędzej czy później nawet nieśmiała osoba ma szansę kogoś poznać, czasem warto dać się zaczepić;)

np. ja bym zaczepił miętową krowę od razu! moo!

To nie krowa miętowa chce być zaczepiana;) niczyjaa Ty sama powinnaś sobie trochę pomóc, na pewno są jakieś miejsca, gdzie można spotkać kogoś podobnego do siebie... Byłabyś krową tak jak ja to radziłabym Ci iść na łąkę;)

Zapisz się na jakiś kurs to poznasz nowych ludzi. Nie wiem czy mieszkasz w dużym mieście, ale czasami w internecie ludzie umawiają się, żeby np. razem pojeździć na rowerze, czy porobić zdjęcia. Ja w ten sposób poznałam paru moich dobrych znajomych.

A skąd jesteś i ile masz latek ? ;)