Jestem materialistką...

Kocham pieniedze i rozne rzeczy... kocham MIEC drogie auto, ciuchy - jestem uzalezniona od markowych rzeczy, mam dziesatki butow w ktorych nie chodze, pelno drogich bluzek, lece glownie na marke i to co zobacze w kolorowych pisemkach. Jestem z facetem tylko dla pieniedzy. Owszem jest bardzo przystojny, nie wiem skad ma kase, nie interesuje mnie to, on tez nie zaglada na moje konto - pracuje i dosc dobrze zarabiam ale to on mi dal BMW, to z nim jezdze na wycieczki. Bardzo go lubie ale to nie jest milosc mojego zycia, zbyt chłodny typ wiecie czemu tu robie? zeby jak najwiecej wyciagnac kasy ( regularnie sprzedaje bizuterie, ubrania i inne duperele ktore dostaje od niego mam juz pokazna sume, dal mi na kurs jezykowy, poszlam na 2x tanszy reszte odlozylam ) mozna powiedziec ze jestem nowoczesną utrzymanką