Pogrywa ze mna w jakies dziecinne gierki...

prawda niebiekskoka ale trzeba znac - i plusy i wtedy podjac decyzje

Z drugiej strony to ja zawsze szalalam, rzadko bylam w porzadku wobec moich partnerow, robilam glupie rzeczy, czasem zdradzalam. Mam wrazenie ze powinnam byc z facetem, ktory bedzie "trzymac mnie w ryzach", zebym mogla w koncu sie ogarnac.

Moze to jest wlasnie to dlaczego tak ciezko mi go sobie odpuscic. To nie jest tak, ze ja cierpie czy cos. Po prostu zachodze w glowe dlaczego tak sie dzieje kiedy wszystko szlo dobrze.

ciesz się że los sam wyeliminował coś co utrudniło by twój start w dorosłe życie , próbował zaszczuć cię , emocjonalni popaprańcy niszczą każdą normalność napotkaną na swojej drodze , przed takimi trzeba uciekać a w twoim przypadku problem uciekł sam i DOBRZE!

po 1. zastanow sie czy w ogole chcialabys z nim byc. jesli ma Cie tak cale zycie ograniczac i kontrolowac. po 2. jesli chcesz utrzymywac z nim kontakt to powiedz mu wprost, ze stosuje dziwne dziecinne gierki i ze tego sobie nie zyczysz. powiedz zeby sie zdecydowal bo Ty nie chcesz faceta ktory raz sie odzywa, raz nie.

jak na moj gust facet lubi byc po prostu adorowany... zaloze sie, ze ma o sobie wygorowane zdanie i chce wymusic na Tobie, zebys to Ty za nim latała... nie odzywaj sie, poczekaj az sam peknie i do Ciebie napisze i wtedy z nim szczerze porozmawiaj, co Ci w nim nie pasuje. Moze sie zmieni...Moze dojdziecie do porozumienia...a jesli nie, to sama widzisz, ze nie warto.

Ten facet to jakiś zakompleksiony zazdrośnik i miłośnik manipulacji. Niedojrzały emocjonalnie egzemplarz. I autorko niech Cię nie dziwi, że ma 30 lat i taki własnie jest. Mnóstwo facetów po 30tce właśnie zachowuje się w taki niedojrzały sposób. :O

Dzięki wszystkim, tylko utwierdziliście mnie w przekonaniu, że szkoda czasu na takiego kogoś :)

Autorko, to nie sa dziecinne gierki, to jest patologia! Domaganie sie 'wylacznosci", kontrolowanie sytuacji, ograniczenia wobec partnera....to bardzo niebezpieczne oznaki. Tak zachowuja sie ludzie majacy problemy emocjonalne. Zostaw goscia jak najszybciej, bo w tym zwiazku szczesliwa na pewno nie bedziesz.

Zadzwonił dzisiaj, powiedziałam mu wprost co myślę, zdenerwował się i rozłączył. Po chwili zadzwonił i powiedział, że kasuje mój numer :D Cieszę się że mam to już za sobą.

O ludzie co za dziecinada z jego strony! Żeby jeszcze zadzwonić z takim tekstem. Zachował się emocjonalnie, gorzej niż baba. Znaczy, że nadepnęłaś mu na jego wątłe ego. Brawo dla Ciebie za podjęcie decyzji :):)

Żałuję tylko, że tyle czasu zajęło mi zrozumienie tego, że to idiota. Wszyscy w koło powtarzali, że mam dać sobie spokój a ja uparcie wierzyłam, że on się ogarnie. Czas na ogarnięcie minął bezpowrotnie :)

jestem z Ciebie dumna, autorko. większość lasek tutaj by rozpamiętywała i szukała ochłapów, że to jednak ten i misio kocha, a Ty dzielnie kopnęłaś dupka w tyłek. tak trzymać! nie można dawać sobą pomiatać i poddawać manipulacjom jakiegoś frustrata. dzielna dziewczynka!

dobrze, ze sie opamietalas. i tak krotko to trwalo. kazdy ma prawo popelniac bledy, jednak nalezy z nich wyciagac wnioski. i Ty to zrobilas. nie miej do siebie pretensji.

Bardzo dziękuję za miłe słowa i cenne rady :) Mało spotykane na tym forum ;p Mam jednak przeczucie, że to jeszcze nie koniec tej historii, że za parę dni znowu mu się przypomni. Ja nie skasowałam jego numeru, muszę wiedzieć kto dzwoni żeby nie odbierać :D

cóż, ja mam aplikacje czarna-lista, wrzucam na nia taki numer telefonu i mam z glowy telefony i smsy a ze on sie odezwie, to pewne

ale też ideał sobie znalazłaś, facet się bawi Tobą