pierworódki koło 40 - jaki poród?

Hej, zbliża mi się termin porodu, mam 40 lat, to moje pierwsze dziecko. Czy s tu takie osoby? Jakie macie plany co do porodu? A może któraś jest już po i może podzielić się swoimi doświadczeniami?

Ci się przegrzewa:P idź, przebiegnij się dookoła bloku, może coś pomoże:P

nie, to zdarza się gimnazjalistom

wspólczuję Ci, po co zakładać rodzinę w tym wieku, mąż ile ma lat ?

autorko, może zapytaj na topiku mam koło 40-ki? tutaj jak widać samo chamstwo...:O

lecz naprawdę proszę mi odpowiedz - po co w tym wieku rodzić - męża masz ?

Twój mąz napewno ma juz dzieci z porzedniego małżenstwa,prawda?

a po co ciebie matka rodziła? niby miała te 15 lata, czyli w sam raz na ciążę, a takiego przygłupa urodziła.

to chyba nie jest tematem topiku. A wasze matka i ojcowie ile i z kim mają dzieci? Piszcie. Chętnie posłuchamy.

Gratuluje. Zejdzcie z niej, babony!

ja też ci gratuluje. Długo starałaś się o dziecko? Ja staram się już 6 lat i nic.

wrzucę temat do ulubionych, bo mam kuzynkę, która stara się już kilka lat, jest po 30stce i też się boi, że im później, tym gorzej będzie, a mam nadzieję, że jednak nie:)

A pomyslałas stara lafiryndo , że się dziecko będzie takiego rupiecia jak Ty wstydzić?????

taki stary babiszon to jeszcze trochę i babią powinien byc a nie matką :O:O:O

zamknijcie ryje tepe lochy! to jej sprawa kiedy ma dziecko! szmaty zawistne! moja babcia miala mame jak skonczyla 38lat i wcale sie jej nie wstydzi kretynki! znam tez kobiete 45letnia, ktora urodzila zdrowa,sliczna coreczke, a wyglada lepiej niz nie jedna z was mlode,brzydkie,grubasne maszkary siedzace cale dnie na kafeterii, nie majace swojego zycia i wylewajace jad i frustracje na kazdego! wspolczuje wam naprawde, zrobcie cos ze swoim zyciem, a nie tylko czepiacie sie,wyzywacie i wysmiewacie innych. zaloze sie, ze jakby jedna z druga pokazala swoj ryj,"extra cialo" i opisala swoje marne osiagniecia zyciowe, to by wyszlo szydlo z worka i dlaczego tak tu szczekaja

róbta dzieci, róbta, bedzie miał kto pracować w tym kraju na tych z budżetówki i mundurówki na emeryturze po 15-20 latach "służby", o lewych rentach nie wspomnę.... (mam trójkę)

Moim zdaniem , dla osób 40 i zwyż to tylko poród po przez cesarkę, najbardziej bezpieczny, dla dziecka i matki.

jesteś dojrzała kobieta więc powinnaś wybrać SN

36 lat to taki graniczny, powyżej tego wieku u pierworódki zazwyczaj są cesarki, ponieważ mięśnie nie są tak elastyczne i organizm tak wydolny. I nie napadajcie mnie, że śmiem mówić, że organizm 40-latki jest mniej wydolny niż 25-latki bo to prawda. Oczywiście biorąc pod uwagę, że obie są zdrowe.

takakaIa Wez Ty kurwa z tym porodem naturalnym

O. co znowu sie czepiacie świruski ?

których z was tepe mózgi ze kobiety ktore maja w tym wieku dziecko mogly sie o nie latami starac????:O:O spadac oszołomy

temat dyskusji był zupełnie inny.Czemu 'wypowiadają' sie osoby które do danej grupy wiekowej nie należą a jeśli to w 40 pierwszego dziecka nie rodziły..... Takie puste słowa tu same...

Witaj ja rodzilam drugie dziecko gdy mialam 41 lat pierwsze gdy mialam 38 lat Oba porody SN bez zadnych komplikacji.Dzieci mam zdrowe i ja rowniez na brak zdrowia nie narzekam odpukac :) Zycze Ci autorko szczesliwego rozwiazania i nie czytaj tych zawistnych baboli,bo albo sa to gowniary z gimnazjum lub z podstawowki,albo zaszufladkowane kury domowe.Normalne kobiety w ten sposob by nie pisaly. Pozdrawiam.