Bruzda na czole, między oczami.

Mam 21 lat i zauważyłam ostatnio że zaczyna mi się robić taka bruzda na czole. Zazwyczaj robią się takie dwie, a u mnie na razie widać troszeczkę jedną. Zastanawiam się czy mogę tak punktowo na to miejsce nakładać jakiś krem na zmarszczki, kolagen czy coś podobnego? Póki jest jeszcze naprawdę mała to może to jakoś zadziała. Wiem że na młodą cerę nie powinno się stosować takich kremów, ale za parę lat będzie już za późno, a ja chciałabym nakładać tylko w to miejsce. Myślicie, że mogę tak zrobić?

mysle, zebys przestala marszczyc czolo to zniknie; ja w ogole nie marszcze czola mam 28 lat i 0 zmarszczek

pionowa czy pozioma jest ta bruzda?

ja też niestety często marszczę czoło i zaczęły mi sie robić bruzdy a mam tyle lat co Ty :o od jakiegoś czasu używam kremów - wcześniej Super Defence Moisturizing Gel Skin79, teraz różany z Alterry, oba całkiem niezłe.

trzeba nawilzac i przede wszystkim polecam masaze twarzy, zeby rozluzniac miesnie twarzy by ich nie napinac a co za tym idzie nie marszczyc skory

To jest ta pionowa bruzda, między oczami. Nie mam nawyku marszczenia czoła, raczej się pilnuję żeby tego nie robić. No ale czasem się nie ma na to wpływu, bo to przecież jest mimika. Nawilżam przecież cały czas cerę i wcale to nie zapobiega powstawaniu takich na razie niewielkich zagłębień.

Jak pionowa to masz problemy ze wzrokiem, nie widzisz dokladnie, mruzysz oczy i marszczysz czolo zeby sobie dopomoc, to czesto bywa pierwszy zauwazlany objaw krotkowzrocznosci, zacznij od okulisty.

Nie mruże oczu, mam krótkowzroczność, świetnie dobrane okulary, jestem cały czas pod opieką olkulisty, chodzę na regularne kontrole i widzę świetnie. Już raczej się krzywię jak np oglądam coś nieprzyjemnego, albo smutnego.

ważne, że masz bruzdę między nogami