Czy ja przeszadzam????

Hej wszystkim:) chcialam sie poradzic, bo nie wiem czy jestem jakas przewrazliwiona czy nie mam o co sie czepiac. Moj chlopak byl caly dzien w szkole i powiedzial, ze sie odezwie jak skonczy. Nie zrobil tego, wrocil do domu i cisza. Zadzwonilam a on, ze wylecilao mu z glowy bla bla bla i nie wie o co mi chodzi, ze moglam sama zadzwonic jak chcialam pogadac... Mi sie przykro zrobilo i poczulam sie zupelnie niepotrzebna, ze nie mysli o mnie, nie jest ciekawy jak minal mi dzien itp Myslicie, ze przesadzam??

tak :)

Niech jeszcze ktos sie wypowie to bede miala pewnosc:) Nic na to nie poradze, ze czuje sie cholernie zle kiedy tak robi a nie potrafie siedziec cicho i udawac, ze mi to pasuje

Przesadzasz. Zajmij się czymś, oprócz czekania na telefon od chłopaka, a wtedy zobaczysz, ze zacznie Ci nawet przeszkadzać, to że dzwoni :)

ale moze faktycznie mu ty wypadło z głowy. przeciez nie musi o tobie myslec 24/7 :p sama faktycznie mogłas do niego zadzwonic. nie rob z siebie juz księżniczki :p wyluzuj, ile jestescie razem?

Autorko,tez kiedys taka bylam...wiecznie czekalam na tel sma.a jak nie pisal nie dzwonil szalalam z rozpaczy. rozstalismy sie. Teraz mam wspanialego faceta i zupelnie INNE podejscie do zwiazku. Wyluzowalam. Wiecej zaufania. Steskni sie to zadzwoni. Nic na sile bo to dziala negatywnie . Mysl o sobie,znajdz sobie zajecie i nie zadreczaj sie;)

Jestesmy razem prawie rok. Mialam przez caly dzien inne zajecia, ale mialam tez czas zeby o nim pomyslec. I dlatego dla mnie to jest dziwne, ze nie czuje potrzeby zeby sie do mnie odezwac. Czuje sie jak ostatnio jak przyslowiowe piate kolo u wozu. Mogla zadzwonic, ale przewaznie ja to robie i mam poczucie, ze zwyczajnie sie napraszam. Ostatnio i tak przestalam sie czepiac o rozne rzeczy, bo wiem ze to nic nie daje, ale czasami naprawde nie moge milczec. Zreszta milo jest jak sie widzi, ze druga osoba sie nami interesuje, prawda?

tak. I jedyna rada na to by się stęsknił, to odsunać się. Nie dzwoń, nie pisz. Poczekaj.

Robilam tak juz i odzywal sie prawie, ze od razu. Pytal co sie nie odzywam, gdzie bylam itd to jest mile kiedy widzisz, ze drugiej osobie zalezy. I dlatego kiedy caly dzien nie daje znaku zycia czuje sie niepotrzebna. Wmawiam sobie, ze wiele kobiet tak ma:P

sory ale skończyłam czytać po wyrazie szkoła. spierdalaj gimbusiaro

xvfdasfcr- a Ty glupia pindo jak nie masz nic sensownego do powiedzenia to spier...stad! Nie jestem jakas malolata ani on tez, takze daruje sobie te zalosne komentarze i spac, bo juz po dobranocce

Powiedz mu o tym. A jesli powie, ze mogłaś zadzwonić, wytłumacz, ze to nie to samo. Wiesz w związku ludzie wychodzą naprzeciw swoim potrzebom, i to jest właśnie miarą udanego związku.

Koralowa-Masz racje tyle, ze On ma znacznie mniejsze potrzeby niz ja i tak naprawde rzadko kiedy liczy sie z tym czego ja potrzebuje. On nie widzi problemu i mowi, ze przesadzam

Jeśli myślisz, że faceci nie robią nic innego tylko myślą o swoich dziewczynach non-stop, to się możesz grubo pomylić :D