Zupa pomidorowa - CO ROBIĘ ŹLE?

witam serdecznie, zwracam się z kilkoma pytaniami do bardziej doświadczonych ode mnie w zakresie gotowania. Ugotowalam pomidorówkę według niżej zamieszczonego przepisu, i mam takie pytania; 1)Dlaczego zupa przed dodaniem koncentratu była mętna? 2) Dlaczego zupa była wodnista, bez głębi smaku? 3)czym zaprawiacie zupę? 4(jak długo powinna gotować się pomidorowa? PRZEPIS: Mięso (35dag skrzydełek)obmyć, włożyć do garnka, zalać 3 litrami wody, zagotować, Następnie dodać liść laurowy, dwa ziarnka ziela angielskiego, łyżeczkę kucharka, małą cebulę w całości. Gotować około 30 minut. Następnie dodać dwie średniej wielkości marchewki, pietruszkę, mały por, kawałek selera. Gotować 30 minut. Potem dodać cały słoiczek koncentratu, łyżeczkę cukru, gotować 10 minut. Następnie zabielić śmietaną 18% (200g).

Ja moge tylko powiedziec, jak robie zupe - daje duzo smazonej cebuli, czosnek, troche marchewki i pietruszki. Jak jest cebula, nie musi byc miesa ;-) Z przypraw papryke, lisc laurowy, oregano, tymianek, czaber, bazylie. Koncentrat, czasem suszone pomidory. Gotuje az warzywa beda miekkie a koncentrat zgestnieje. Czasem uzywam pomidorow zamiast koncentratu. Nie smakowalaby mi raczej ta zupa na drobiu i sztucznych przyprawach. Smietane mozna dodac. Ziele angielskie tez. Jak rowniez wiecej warzyw suszonych

według mnie: 1)zupa mogła być mętna jeśli się mocno gotowała cały czas a nie na małym ogniu 2) wodnista i bez smaku to jak za mało mięsa lub za krótko gotowana 3) ja nie zaprawiam pomidorowej, dopiero każdy do talerza dodaje sobie mleko lub śmietankę 4) ciężko mi powiedzieć jak długo się powinna gotować... ja robię najpierw rosół, który gotuję dłuuugo (kilka godzin nawet) i przerabiam go na pomidorową

za mało mięsa i warzyw, to przede wszystkim. ­ daj więcej marchewki, pietruszki, seler i białą część pora, cebulkę tak jak pisała Calluna możesz przesmażyć skrzydełka praktycznie wcale nie mają mięsa, więc lepiej dać chociaż udka. może być też schab czy inne mięso pokrojone w kostkę - zupa będzie bardziej pożywna. warzyw jak najwięcej! i nie tylko jakiś tam koncentrat, tylko pomidory, świeże bez skórki lub z puszki. koncentrat może być jako dodatek. ­ 2 kulki ziela i jeden listek laurowy przy 3 litrach wody nie dadzą żadnego smaku. zamiast kucharków i innych gówien z samą solą i glutaminianem - suszona włoszczyzna. ­ oprócz soli i pieprzu, warto dodać trochę czosnku, bazylię, oregano, estragon - co kto lubi.

zapomniałam - żeby rosół nie był mętny trzeba go gotować na niewielkim ogniu, na początku daj duży, a gdy się zagotuje, to zmniejsz

że jeżeli warzywa i listki laurowe czy ziele angielskie wrzucimy już do gotującej się wody to cały smak i witaminy z warzyw zostają w warzywach a nie w zupie. Zawsze robiłam tak, że jak chciałam ugotować warzywa jako np dodatek do obiadu żeby zjeść same warzywa to wrzucałam je do wrzątku lub gotowałam na parze ale do zup zawsze wkładam warzywa do zimnej wody razem z mięsem, zawsze można warzywa wyjąc jak już będą miękkie i pokroić pózniej np marchewkę do zupy albo warzywa wrzucic do zupy pod koniec i zmiksować w celu zagęszczenia. A do pomidorowej polecam dodać również świeże pomidory obrane ze skórki lub pomidory z puszki, obowiązkowo kilka listków świeżej bazylii i kilka listków lubczyku

Powtórzę co wyżej napisano ;) Dać porządnego mięsa (na taką ilość wody ze 2 tłuste udka kurze minimum i kawałek wołowiny czy kaczki; gotować do miękkości mięsa) albo zrobić "wege" (kroisz drobno wszystkie warzywa, podsmażasz na oliwie, dodajesz pomidory, trochę wody; to jest wersja szybsza i wcale nie mniej smaczna). Wywalić chemię typu wegeta, kucharki, kostki. Doprawić ziołami i suszoną włoszczyzną. Zamiast (albo co najmniej oprócz) koncentratu dać prawdziwe pomidory (w sezonie świeże oskórowane, zimą z puszki w proporcji puszka na litr wywaru minimum). Gotujesz całość ze 20 minut, miksujesz, doprawiasz. Śmietanę podać do stołu, niech kto chce (nie wszyscy lubią) sobie doprawia nią na talerzu. Aha, porządnego, "tęgiego" rosołu do zup warto nagotować raz a porządnie bo on się gotuje ok. 3 godzin. Robisz go ogromny gar, jak już jest gotowy odparowujesz co najmniej do połowy objętości (albo i bardziej), wlewasz do woreczków na kostki lodu, mrozisz i masz gotowe, zdrowe, domowe "kostki" (ja robię ten wywar tak skoncentrowany, że ok.5 kostek daje smak na litr zupy).

daję jak dla siebie na jeden, dwa obiady i wszystko do zimnej wody, potem można dodać albo koncentrat, albo pomidory z puszki, suszone, świeże można też, albo przetarty taki przecier, co kto ma pod ręką albo co kto lubi a gotuje do miękkich warzyw, a jak zapomnę się to dłużej:P zaprawiam śmietaną kwaszoną, lub śmietanką 36% plus mleko (ale to jest mój wymysł bo uwielbiam śmietankę,mleko itp we wszystkim, normalnym ludziom śmietana kwaśna wystarcza).a no i jak większy gar to dopiero do talerza nalewam śmietanki bo przy podgrzewaniu potem mi się ścina śmietana (na za dużym ogniu zwykle robię bo jestem roztrzepana) a mętna jest jak na zbyt dużym ogniu gotujesz, a

smażonej Ty piszesz ? Takiej przypalonej jak do rosołu czy normalnie pokrojonej w kostke i usmażonej na patelni ??

POMIDORÓWKI NIGDY NIE GOTUJE SIĘ NA WYWARZE Z KURCZAKA!!!.-ZUPA MA NIEDOBRY SMAK lepiej ugotować na kostce wieprzowej lub wołowej

ja zazwyczaj lekkie zupy (pomidorowa, koperkowa) gotuję razem ze schabem albo szynką - mięso kroję w kostkę, ono nadaje smak zupie i już w niej zostaje :)

Na garnek 4 litrowy daje cale skrzydlo indycze lub udo i gotuje duzo dluzej - az mieso latwo od gnata odchodzi. Zamiast kucharka czy innego takiego szwanca daj wiecej selera i pietruszki. No i warzyw malutko w tym przepisie. Jak masz selera ktory procz bulwy ma tez nac (na bazarze dostaniesz o tej porze roku i nie mam na mysli selera naciowego) to ta nac wrzucasz do gara razem z warzywami, wyciagasz na koniec gotowania. A metna czemu.. Hm.. Szumy zdjelas? Tj te takie farfocle szarawe, niby piana, niby co. Smietany caly kubek na 3l zupy z kolei jakos duzo mi sie zdaje, ale jak kto lubi. Do przyprawiania pomidorowki preferuje ziola prowansalskie i standardowo, sol-pieprz.

Aaaa! Swietny ten patent z lodowymi kostkami rosolowymi! Pozwole go sobie zmalpowac, dobrze? :) Bo jak tak czytam to mnie na rosol wzielo :)

ten przepis wzięłam z neta i tak gotowałam według niego, rozumiem że więcej różnorakiego miesa trzeba dać i gotować powoli. Co do szumowin to raz tylko zebrałam, bo czytałam o tym w necie i jedni pisali żeby zbierac a inni żeby nie zbierac. Dziekuję wszystkim paniom za cenne rady i za wasze eseje tutaj, dzięki że chciało sie wam tyle pisac :* a mam jeszcze pytanko, ile trzeba gotować taką zupę? godzinę? poltorej? dwie? pozdrawiam

aha, no i jeszcze rozumiem ze kilka listkow tego laurowego mam dac?

Na moj gar 4 litry wrzucam dwa-trzy listki i ok 5 kulek ziela. Mieso to skrzydlo indycze albo zeberek kawalek, ciezko powiedziec ile tego na wage.. No taki pasek z, mysle, szescoma zeberkami. Gotuje powoli najmarniej z 40 min od zagotowania, a potem wrzucam warzywa w calosci. Mieso wyciagam, obieram z gnatow, skory i innych przysmakow, kroje i wrzucam spowrotem do gara. Ile ma sie to razem z warzywami gotowac nie wiem, ja ten czas mierze widelcem wbijanym w marchewke ;) jak juz miekka, znaczy ze juz. Aaaa - smietane daj 30%, slodka sie nie zwazy. Chyba ze ktos podrzuci cudownym sposobem na smietane. Wiem, ze moja mama jakos hartowala przed wlaniem do garnka, ale jak to dokladnie ma byc nie pamietam.

śmietanę pakujesz do kubeczka, dolewasz wazówkę gotującej zupy i dokładnie mieszasz do jednolitej konsystencji- wlewasz do garnka ciągle mieszając - nigdy się nie zwarzy :)

Kiepska kucharko , podam ci mój przepis na zupę bez mięsnego wywaru Zetrzyj na drobnej tarce małą marchewkę, odrobinę pietruszki i selera, pół małej cebulki drobno posiekaj.roztop łyżkę masła i podsmaż na nim jarzynę.Potem podlej wodą i pogotuj chwilę, dodaj koncentrat , dopraw vegeta , pieprzem.Na koniec zatrzep wodą z mąką i śmietaną.Po ostygnięciu dodaj natkę z pietruszki

a ja jak ugotuję już wywar to zostawiam marchew i pietruszkę i miksuję w garnku blenderem. zupa jest wtedy gęsta. Zalewam makaron i na górę daję kleksa śmietany gęstej i listki pietruszki :)

Ja robię tak: wywar gotuję na wieprzowinie, bo moim zdaniem do pomidorówki jest lepszy. Biorę żeberko lub kości wieprzowe (tak z pół kilo) plus trochę drobiu (skrzydło indycze lub dwa udka z kurczaka). Do tego sporo włoszczyzny (4 marchwie, duży seler, dwie pietruszki, cebula, duży por), 5 ziaren ziela i 3 liście laurowe. Osobno podduszam na maśle obrane ze skóry i pokrojone pomidory (minimum kilogram) przy czym tylko w sezonie kiedy mają smak. W zimie lepiej dać ze 3 puszki krojonych. Łączę pomidory z wywarem, dodaję litr soku pomidorowego i ew. doprawiam nieco koncetratem. Zabielam śmietaną, posypuję natką. A i oczywiście w międzyczasie wywar solę i pieprzę:) Nie używam kostek, weget ani kucharków. Zupa na wieprzowinie wychodzi naturalnie gęsta, bo kości zawierają żelatynę.

pyszną zupę :-)

moja mama robi na soku pomidorowym zamiast koncentratu :) pyszka jest! Ajak się zagotuje mięcho to trzeba zszumować to będzie czysty rosół.

3 litry wody na pare skrzydelek ????? wybacz autorko, ale ten przepis jest wg. mnie niemozliwy do udania sie, wiec dlatego zupa jest wodnista i bez glebi smaku. ot, woda z glutamianem sodu i pomidorowym kolorem. najwyzej litr wody na tyle warzyw i miesa co w tym przepisiw, a na poczatku najlepiej przysmazyc bardzo drobno podkojone cebule i czosnek. no i nie syp chemicznego kucharka, bo jak chesz chemiczna zupe, to prosciej bedzie kupic winiary albo knora w torebce. nie narobisz sie, a efekt smakowy taki sam :) cukier tez bym darowala. jak sie zrobi ESENCJONALNA zupe, czyli minimum wody i maksymum warzyw, nie trzeba jej dopalc glutamianem sodu i cukrem. w cupie jest juz mnostwo cukru z wazrzyw, ktory jest cukrem zdrowym :)

* w Zupie ;)

może zmień przepis spróbuj ugotwać tę zupę http://panipanidomu.pl/zupa-pomidorowa-ze-swiezych-pomidorow/ wcale nie jest to trudne.

ja nie daje w ogole mięsa a jeszcze skrzydełka najbardziej toksyczne " mięsko". Gotuje wode marchwki pietruszke kawałek selera zieloną pietruszke cebule.Fo tego lyżka kucharka pieprz sól ziele liść laurowy. Jak warzywa są miękkie dodaje przecier i kawałek dobrej kiełbasy pokrojonej w kostke. Potem dwie łyżki gęstej śmietany mieszam w miseczce z gorącą zupą i wlewam do garnka.Na koniec swierzomieloony pieprz i szczypta zielonej pietruszki:)

A ja robię na mięsie, a właściwie to na rosole z niedzieli zazwyczaj :-). My lubimy zabielaną pomidorówkę, ja do tego rosołu dodaję sok pomidorowy i pomidory. W sezonie obrane ze skóry i przesmażone na odrobinie masełka, a poza sezonem z pomidorów z puszki, też podsmażonych na masełku. Potem jak jest dobra (trzeba próbować) biorę śmietanę , najczęściej jest to śmietana Łaciata w małym kartoniku, na niej nawet pisze, że do zup i sosów, wsypuję do kubeczka z 3-4 łyżeczki mąki (pszennej)dodaję śmietany i rozrabiam dokładnie, aby nie było grudek, po czy wlewam do zupy. Osobno gotuję makaron i ryż, ponieważ mąż z jedną córką lubią pomidorówkę z makaronem, a ja z drugą córą wolimy z ryżem.

Tu masz dobry przepis na pomidorową http://przepisybabci.com/zupa-pomidorowa-ze-smietana/ tak prosty że trudno go spartolić

Dodaj dobry koncentrat. Polecam Koncentrat pomidorowy Zaczarowany Ogród 190 g z PoloMarketu. Naprawde najlepszy.

wypad ze spamem tego góoowna!!!