ROZWÓD

witam dziewczynt,prosze o odpowiedz,czy dostane rozwod jezeli maz nie stawi sie na rozprawie i nie odbierze poczty,zaznaczam ze on wie o terminie rozprawy a poczty nie odbiera zlosliwie? jezeli nie to ile taka sprawa moze trwac i czy kiedys sie zakonczy skoro on tej poczty nadal nie bedzie odbieral?

jezeli na 1 rozprawe sie nie stawi to sedzia wyznaczy drugi termin nawet jak sie nie pojawi na 1 rozprawie to bedzie sie musial wytłumaczyc dlaczego nie przyszedl

ale jezeli on zlosliwie nie odbiera poczty to moga powiedziec ze nie wiedzial o terminie rozprawy,on tej poczty nie odbierze bo mi zalezy na tym rozwodzie a nie jemu

ale skoro on nie odbiera poczty to moze powiedziec ze nie wiedzial o rozprawie,poczty i tak nie odbierze bo mu nie zalezy na rozwodzie tylko mi,wiec bedzie utrudnial wyslalam mu sms-m wiadomosc o rozprawie ale on to raczej oleje i nie przyjdzie

jak dzwonolam na informacje do sadu to jedna osoba mi powiedziala ze mimo ze nie odbierze poczty to rozwod moze byc orzeczony a znow jak skladalam podanie osobiscie to druga osoba z sadu powiedziala mi ze nie zostanie orzeczony rozwod skoro nie odebral poczty niezle co?ta w takim razie bedzie to trwalo latami chyba

Szkoda,że nie ma więcej odpowiedzi od osób,które z takim przypadkiem się spotkały. U mnie dzieje się to samo. Nie odebrał zawiadomienia z sądu już drugi raz i co dalej. Może ktoś odpowie, mnie też na takiej informacji bardzo zależy. Z góry dziękuję.

Przyjdzie wracać do mężów.... chłe..chłe..chłe..

a zastrzegłaś to w pozwie?

Ja też nieodbierałem Sąd zasądził ze ma wracać i dalej dawać