Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona młoda mama

Mój narzeczony stwierdził wczoraj,że przestałam o siebie dbać:(

Polecane posty

Gość zagubiona młoda mama

Ogólnie jestem w jakimś dołku ale to już trwa około rok:( nie mam na nic ochoty,nic mi sie nie chce,dziecko mnie denerwuje(ma 1,5 roku),nie maluje się,nie gole nóg wtedy kiedy powinnam,nie uprawiamy sexu bo je jetsem wiecznie zmeczona;( tak naprawdę wiem,że to moja wina,że nam sie związek sypie ale nie potrafie jakoś wziąść sie w garść. Wczoraj mój narzeczony powiedział,że ma już tego dosyć i nie wiedział jak mi to powiedzieć ale wogóle o siebie nie dbam,kiedys byłam bardzo atrakcyjna, super się ubierałam,a teraz ciagle w dresie,a jak gdzieś wychodze ton zajładam byle co,jak coś sobie kupie to wogóle sie z tego nie cieszę,ani tego nie zakładam,a on by chciał żebym była szczęśliwa, i że po to pracuje całe dnie żeby mi i dziecku niczego nie brakowało i że bardzo by sie cieszył gdybym kupiła sobie jakieś nowe fajne ciuchy i sie naprawdę z nich cieszyła to on też będzie szczęśliwy,że kupił samochód który mu sie do końca nie podoba ale mi sie podobał a wogóle sie z tego samochodu nie cieszę i jesezcze powiedział że dla niego jestem piękna i mu sie zawsze bedę podobać ale wie,że ja sie źle czuję w swoim ciele(ważę 12 kg więcej niż kiedyś tzn. już 8 kg bo 4 kg już zrzuciałam). I najgorsze w tym wszystkim jest to,że on ma racje:( Wogóle nie czuję sie atrakcyjna, odchudzam się,ćwicze i już zgubiłam 4 kg ale jeszcze 8kg przede mną:( sexu nie uprawiamy wcale praktycznie,a kiedyś nawet 2 razy dziennie, dodam że mam dopiero 21 lat,a czuję jakbym przegrała już swoje życie,miedzy nami nie ma tego co było kiedyś i tego mi brakuje,tej spontaniczności i wogóle, on całe dnie jest w pracy,wraca wieczorem a ja po całym dniu z dzieckiem i sprzatanie,gotowanie naprawde nie mam ochopty na sex i wogóel chociaż wiem,że powinnam się cieszyc jak wraca a tak naprawde jest mi to obojetne,kocham go akle jakoś nam sie nic juz nie układa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellizzaabbbeeerrttynno
To że jesteś zaniedbana to nie wina dziecka, jesteś leniwa a dziecko to wygodne wytłumaczenie. Dziecko ma 1.5roku powinnas robić studia lub pracować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakąś depresje masz albo jej początki. Może zwróć sie z tym do lekarza bo z tego da sie wyjść. Tobie sie wydaje że to nie minie że ci sie nie chce, a mówie ci że po prostu brakuje ci czegoś co ci doda energii. Może za bardzo sie przemęczasz przy dziecku? Jak masz kogoś kto by czasem na pare godzinek zajął sie dzieckiem to wykorzystaj to , wybierz sie do salonu fryzjerskiego, zmień coś, kup sobie nowe perfumy, ubrania. Znajdź może jakąś pasje. Ale skoro mówisz ze to cie nie cieszy, to najlepiej będzie jak zaczniesz od wizyty u lekarza coś ci przepisze na stany depresyjne ,porozmawiasz z nim i na pewno ci sie polepszy. Trzeba mieć na prawdę silną wolę żeby z tego samego wyjść. Ja sama sie umęczyłam z nerwicą od której również miałam stany depresyjne, wyleczona nie jestem ale nie dałam nas sobą zapanować nerwicy i ciesze sie życiem. Chociaż teraz jestem w ciąży i tez m i sie nic nie chce...ani wyjść , ani sexu, umalowac sie i ładnie ubrać -ok. ale i tak siedze w domu. Ale to chyba od ciąży, po prostu zaraz chce mi sie spać, ziewam itd :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
chwycilas pana boga za nogi i wydaje ci sie ze jestes alfa i omega bo urodzilas dziecko, reszta u ciebie to lenistwo i wygoda. bedziesz tak dalej robic facet kopnie cie w dope, jest tyle pieknych dziewczyn ze kiedys mu sie postawi i powie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to jak urodze będę w podobnej sytuacji jak ty, mąż będzie wracał wieczorem a ja cały dzień sama z dzieckiem. Też sie zastanawiam jak to będzie, mam nadzieje że nie doprowadzi mnie to tylko do takiego stanu w jakim ty jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellizzaabbbeeerrttynno
Moim zdaniem własnie po całym dniu w domu- facet gdy przychodzi z pracy oczekuje zastać w domu fajną zadbaną żoną, a nie fleje w dresiwie. Nie można zwykłego lenistwa, nazywac stanem depresyjnym :o Moim zdaniem, znudziła ci się zabawa w dom 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
kochana wychodź do ludzi .Jak maż w domu to zostaw z nim dziecko i wyjdź gdzieś z koleżanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona młoda mama
niestety nie mam tutaj żadnej koleżanki ani nikogo znajomego,bo przeprowadziłam sie do narzeczonego,żeby zostawić dziecko to też problem bo teściowa średnio jest z atym,zebym ja gdzieś wyszła sama,nawet na głupie zakupy. Macie rację,że po prostu mi sie nie chce nic,nie mam niczego co by mi dało energie, dzień w dzień to samo,dziecko,sprzątanie,gotowanie ciągle to samo,i po prostu mam tego serdecznie dosyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
mieszkacie sami czy z teściowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaa_
Jak przestałas to chyba stwierdził fakt. Za chwile sobie znajdzie zadbana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
sranie w banie, dla chcacego nic trudnego, pisalas ze kupujesz . jestes leniwym stworem to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tylko ja aaaa
po co wmawiacie dziewczynie ze facet zaraz znajdzie inna? autorko maż cie gdzieś zabiera? wychodzicie sami np na kolacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellizzaabbbeeerrttynno
Kobieto!!!! Dziecko ma już 1.5 roku zrób coś dla siebie! Poszukaj żłobka, pracy nawet na pól etatu, musisz mieć cel. Inaczej stwierdzisz że życie toczy się obok! Zadabaj o siebie, bo stracisz szacunek do samej siebie, nie możesz byc naiwna myśląc że facet będziesz zawsze, a tak w ogóle zrób to dla siebie, nie dla niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby pasknudne
maz pewnie dlugo sie zbieral zeby ci to powiedziec,stwierdzenie ze ty mu sie bedziesz podobala zawsze,a chodzi mu ze ty sie zle z tym czujesz to tylko po to to powiedzial zeby ci nie bylo przykro. Kocha cie i chce twojego szczescia,ale chce tez miec kobiete w ktorej sie zakochal co do twojego niechcenia tez czesto tak mam ale wystarczy ze raz sie zmusze do jakiejkolwiek aktywnosci i potem juz z gorki znajdz swoje najfajniejsze zdjecie wg siebie i daz do takiego wygladu,sylwetki,stylu ubierania przypomnija sobie siebie z przed ciazy,dziecko duzo zmienia ale napewno nie w taki sposob jak ty to napisalas,zrob mezowi niespodzianke,ubierz sie seksownie,postaw swiece wino i jak dziecko pojdzie spac spedzcie razem romantyczny wieczor,zobaczysz ze ty poczujesz sie lepiej jak zobaczysz jakim wzrokiem na ciebie patrzy i tak niestety jesli dlugo nic z tym nie zrobisz to facet faktycznie moze zaczac sie rozgladac za kobietami zadbanymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama ale zadbana
1. Co ma wspólnego nadwaga z dbaniem o siebie? To że masz te 8kg więcej nie ma nic wspólnego z tym,że źle się ubierasz i ogólnie chodzisz jak czupiradło. 2. Skoro Ci to powiedział to musisz faktycznie już wygladac tragicznie-zrób coś ze sobą. 3. Dziecko ma 1.5 roku to ile jeszcze będziesz dochodzić do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama ale zadbana
I dodam że moje dziecko od września poszło do przedszkola,ale wcześniej siedziałam w domu z wyboru-bo oboje z mężem tego chcieliśmy. I na kiwnięcie palcem mogłam mieć do pomocy przy dziecku mamę czy teściową,ale ani razu z tej pomocy nie korzystałam,bo dziecko było świadomie planowane-u was zapewne wpadka. Zresztą to kolejny dowód,że nastoletnie mamy są niedojrzałe. Ja miałam 25lat jak urodziłam,więc w sumie też byłam młodą mamą-ale miałam coś w głowie. Idź do psychologa,bo Ciebie sytuacja przerosła. Niestety chciałabyś nadal być dzieckiem a musisz być matką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona młoda mama
mieszkamy z tesciami. nie,nie wychodzimy niegdzie,a sami to juz wogóle nie,ciagle z córką. Obecnie jestem na wychopwawczym,córkę chcę oddaźć w przyszłym roku do przedszkola. Po prostu źle się czuję w swoim ciele i nie mam ochoty ubierać się sexownie i wogóle. Ogólnie to jestem tym załamana,naprawdę chciałabym być tą dziewczyna co kiedyś,byłam atrakcyjna,pewna siebie i iwogóle a teraz jakis, wrak ze mnie został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co czytam to wnioskuje że twój mąż to fajny facet, który namawia swoją kobietę żeby kupowała ciuchy?? Sama widzisz że nawet tobie źle z tym jak wyglądasz, a wierz mi że wystarczy trochę woli by wszystko obróciło się o 180 stopni!! zorganizuj sobie czas tylko dla siebie, codziennie, odwiedź kosmetyczkę, wywoskuj sobie nogi!! zmień fryzurę, zapisz się na basen! głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teściowa średnio jest z atym,zebym ja gdzieś wyszła sama,nawet na głupie zakupy a co ma do tego teściowa przepraszam?? zostaw dziecko z tatą, jestem pewna że nie będzie problemu, powiem Ci jeszcze że w gabinecie kosmetycznym można bardzo łatwo nawiązać znajomość z fajnymi babkami! A jeszcze mi jeden pomysł przyszedł do głowy, może zapisz się do jakiejś szkoły, zrobisz coś dla siebie, będziesz zmuszona wyjść do ludzi no i poznasz może jakieś koleżanki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona młoda mama
Tak to wspaniały facet,sam mi kupuje ciuchy jak widzi ze mi sie coś podoba,ale ja stwierdze,że za drogie. Chciałabym wyjsć gdziekolwiem ale naprawde nie mam co zrobić z dzieckiem,całymi dniami siedze w domumsprzątam,gotuje,zajmuje się dzieckiem, i jestem tym bardzo zmęczona,chciałabym od tego po prostu odpoczać,narzeczony w domu jest tylko w niedziele, i czasdami w sobotę wróci trochę wcześniej a tak to po 12 godz pracuje i tak naprawdę jak wraca to ja już jestem tak padnięta,że chciałąbym iść spac i kolejny dzień znów taki sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona młoda mama
chciałam iść na studia zaoczne ale nie mam co zrobić z córka,uznalismy,ze pójdę za rok,ale pewnie za rok będzie znowu za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź teraz na te studia, na zaocznych zajęcia są w weekendy więc tata posiedzi z dzieckiem, wierz mi to jest super sprawa dla młodej mamy!! masz mobilizacje żeby coś ze sobą zrobić no bo w końcu idziesz do ludzi gdzie jest zachowany jakiś poziom no i nie można za bardzo odstawać... Dziecko już ma półtora roku, mam córkę w tym wieku i widzę, że teraz już mam więcej czasu dla siebie, młoda sama się chwilę bawi ja w tym czasie chwila dla siebie w łazience... Co prawda teraz jestem w drugiej ciąży lada dzień rodzę ale mam już plan co dla siebie zrobie w najbliższych miesiącach! dzieci zostaną z tatą dlatego bo mi też należy się coś od życia. Na pewno będą zabiegi które pozwolą wrócić szybko do formy (tu mogę polecić masaże!!!) jakiś basen no i oczywiście wyjścia z koleżankami. Niech żadna teściowa ci nie próbuje wmówić że to nie wypada itp, należy się każdemu trochę przyjemności poza domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sawiiiiiii
Widocznie nie wiedzialas, na co sie piszesz, decydujac sie na dziecko. Ja nie pamietam, zebym sie zaniedbywala po ciazy. Wszystko zawsze mialam zorganizowane-jak sie chce to mozna :D A lenistwo tlumaczyc depresja? Mam 5 kg wiecej niz przed ciaza, ale u mnie dziala to na korzysc. Ile masz wzrostu, ile wazysz? Moze tez wygladasz dobrze, tylko zyjesz wspomnieniami sylwetki sprzed ciazy? Ja rzadko teraz nosze buty na obcasie (jak sie jeszcze pchalo wozek, to ok, ale teraz nie wyobrazam sobie biegania po miescie w szpilkach za 4-latka jadaca na hulajnodze :P), stringow praktycznie nie nosze, ale kupuje fajna bielizne mimo to. Rzadko zdarza mi sie siedziec w domu w dresie, gdy wychodze z domu zawsze dobrze sie ubieram, choc od porodu zmienilam styl. Nigdy nadto sie nie malowalam, jedynie kreska na oku, czy delikatne, naturalne cienie, tusz i blyszczyk. Pudrow nie uzywam, mam krem do twarzy dobrany do cery. Ale jestem zadbana i ciaza czy dziecko nie sa dla mnie wymowka, by siebie zaniedbac. Jaki to problem pomalowac rzesy i usta-5 minut? Jaki problem umyc wlosy? W ciazy i po porodzie mieszkalam w innym miescie, daleko od rodziny. Dziecko wszedzie zabieralismy ze soba, zmienilismy priorytety. A i nawet w nowym miejscu poznalam nowych znajomych. Mam 28 lat, wiec wiekszosc kobiet w moiim wieku ma juz rodziny. Nie wychodzisz na spacery, na zakupy, place zabaw czy do przychodni? Zawsze gdzies mozna poznac kogos nowego i nawiazac g=fajna znajomosc. Nie masz sasiadek? Jak pisalam, nam zmienily sie priorytety, spotykamy sie ze znajomymi, ktorzy maja dzieci, weekendy spedzamy wspolnie z dzieckiem, jak mala idzie spac, to zawsze jakis fajny film, kolacyjka a potem igraszki :D Jak mala miala 2 lata wyjechalismy zagranice i nawet tu poznalismy wspolnych przyjaciol, z ktorymi czesto organizujemy wypady, grile, domowki. Teraz poszlam do pracy-bardzo sie ciesze, bo juz mialam dosc siedzenia w domu. Maz chodzi na rano, ja na popoludnie, corke podrzucam przyjaciolce na ta godzine, gdy sie zmieniamy. Dzien mam zapelniony po brzegi-wstaje, szykuje sniadanie, prowadze dziecko do przedszkola na 2, 5 godziny. w tym czasie ide na zakupy, robie obiad. Potem odbieram dziecko, robie kanapki do pracy, jem obiad i szykuje sie do pracy na 14. W domu jestem po 22 dopiero. Widac, ze maz Cie kocha, ale ma dosc tego co sie z Toba dzieje. Otrzasnij sie. Ja nie chce krakac, ale jezeli taki kryzys dluzej potrwa to uwierz, ale moze sie pojawic jakas cizia, ktora bedzie zadbana, usmiechnieta i zarzuci wedke na Twojego faceta. A wiadomo, jak on zareaguje, skoro wraca do domu do zaniedbanej zony, wiecznie niezadowolonej? Jest tylko czlowiekiem. On sie stara bardzo, a co ma w zamian? Otrzasnij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy chcieć
Spróbuj się jakos zmobilizować.Jedno dziecko masz,to zaden problem.Ubierz się ,wymaluj ,przecież możesz razem z córką pochodzić po sklepach,przejdź sie na plac zabaw,tam będziesz miała okazję porozmawiać,a moze nawet z czasem zaprzyjaźnic się z jakąś młodą mamą.Brakuje ci kontaktów z ludźmi,a nie robisz nic,zeby to zmienić.Twój narzeczony na pewno woalłby miec nie posprzątane mieszkanie,ale zadowoloną i zadbaną kobietę obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrob sobie badania krwi
po ciazy mozesz miec niedobor zelaza, ktory powoduje chroniczne zmeczenie i apatie. Tez tak mialam, lekarz zaproponowal mi kroplowki i jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mukitka
Mam podobna sytuacje jak Ty, z tym ze moja coreczka ma dopiero 7 miesiecy. I musze powiedziec, ze naprawde mam duzo luzow w ciagu dnia i czuje sie wypoczeta. Szczerze powiedziawszy bez porownania bardziej bylam zmeczona i niewyspana przed dzieckiem, kiedy pracowalam. Tez nie mam kolezanek, ale udaje mi sie nieraz samej gdzies w niedziele wyjsc. Maz wtedy z dzieckiem a ja w kinie czy teatrze. Tyle, ze ja mam juz 32 lata i sadze ze z tego powodu jest mi latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sawiiiiiii
Tyle rad dostalas i nie wyciagasz wnioskow. Skoro nie podoba ci sie figura, to kup sobie jakis fajny gorset, ponczoszki i fajne majtki, w sobote zrob jakas kolacje, gdy dziecko zasnie, wlacz nastrojowa muzyke czy jakis film i pokaz mezowi, na co Cie stac. wybacz, ale nawet, gdy siedzialam w domu z dzieckiem, to mialam mase czasu dla siebie i nie bylam wykonczona. Ochote na seks mialam zawsze,.. Nawet teraz, gdy w pierwszy dzien dostalam ladnie w dupe w pracy na okresie probnym, to wracalam po 22, bralkam prysznic i myk do lozeczka do meza-dobry seks lekarstwem na wszystko :P Zapominalam o trudach dnia i nazajutrz wstawalam w dobrym humorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona młoda mama
dziękuję wam dziewczyny za rady, macie rację,muszę coś ze sobą zrobic bo nie można tak dłuzej tego ciągnąć,sama jestem tym wszystkim zmęczona. Trzeba coś zmienić:) mam 166cm i 68kg aktualnie bo było 72 kg i iwem że uda mi sie schudnać do 60 kg conajmniej,ćwiczę fitness z płyta gdy córka śpi,wiem,że dam radę i mam nadzieje,że wtedy poczuję sie lepiej:) bardzo wam dziekuję,dodałyście mi troche energii a tego mi było trzeba,mam nadzieję,że sobie poradzę z tym wszytkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona młoda mama
muszę na nowo nauczyć sie cieszyć z życia i z tego co mam, bo tak naprawdę mam z czego sie cieszyć ale chyba nie zdaję sobie ztego sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×