o czym myslicie podczas masturbacji?

ok, jestem w stanie pogodzic sie z mysla, ze "kazdy" facet musi od czasu do czasu sam sobie ulzyc. pomimo, iz w moim zwiazku nie ma tematow tabu i wszytskie nasze wzajemne zachcianki sa spelniane to wiem, ze moj facet potrafi czasem sam sobie zwalic mowiac doslownie. zastanawiam sie o czym wtedy myslicie panowie/panie? jesli nie ogladacie porno, zdjec, nie prowadzicie seks rozmow i macie do dyspozcji tylko wyobraznie to czy mysliscie moze o swoich partnerach? moze to troche naiwne ale bardzo bym chciala, zebyscie jesli juz musicie wyobrazli sobie wasza partnerke/partnera a nie calkiem obce osoby:( dawajcie! jak to jest z wami?

a jak rozumiesz "całkiem obce osoby"?

Zawsze ale to ZAWSZE podczas jazdy na recznych mam przed oczami kurewki z pornoli :)

S_M wlasnie takie o ktorych pisze ten ponizej:( czyli qrwy:( ja nie jestem, nie wygladam nigdy nie bede wyglada tak jak one wiec jesli on mysli o takich kobietach (to chyba dla nich za duzy komplement)to ja juz nie wiem:(

Ale czym ty sie martwisz? my lubimy myslec o takich szmatach ale tylko w kontekscie seksualnym :)

to i tak mnie nie pociesza, dlaczego w kontekscie seksualnym nie lubicie myslec o swoich kobietach?

No więc ja o całkiem obcych raczej nie myślę :P za to często o osobach dobrze mi znanych

Poza tym dotykasz w tym miejscu bardzo delikatnej materii. Wrodzone wyczucie taktu nie pozwala nam mówic o rzeczach, które mogłyby Cię zranić.

Poniewaz sa naprawde niezle a my jako wzrokowcy lubimy ogladac duze silikonowe cyce, zgrabne dupki i sprosne gadki :)

Vieviór :D

S_M ;)

na wszelki wypadek wyjaśnię, że pisząc o osobach dobrze mi znanych miałem na myśli przeważnie kobiety płci odmiennej

no dobra w druga strone? nie przeszkadzaloby wam ze wasza kobieta fantazjuje o waszym koledze z pracy?albo facecie z porno z wielkim fiutem, ktorego wy nigdy miec nie bedziecie? taki przyklad

Bynajmniej nie próbowałem ostentacyjnei sugerować samą swoją obecnością, że mogłoby być inaczej.

Gdybyś widział/a moich kolegów z pracy, wiedziałbyś/ałabyś jakie to niedorzeczne. Osobiscie nie lubię ograniczać kobiecie tej sfery wolności jaką jest wyobraźnia. Czytałeś "1984" Orwella. To byłoby... Takie nieludzkie. :-o

Pomijam już fakt, że mogłoby znacząco ograniczyć dostępny asortyment pozycji miłosnych ;)

gdybym fantazjowala o twoich kolegach z pracy, ktorzy niewygladaja to tym bardziej powinnienes sie martiwc, bo fantazje o czyms co z zalozenia jest piekne i wszyscy sie tym zachwycaja nikogo nie dziwia, ale fantazje, atrakcyjnej kobiety o ograch z Twojej pracy daja do myslenia

Z kobiecymi fantazjami to nic nie wiadomo... nigdy nie słyszałem, by facet mówił o kobiecie "taka brzydka, że aż ładna" ;) a kobiety o mężczyznach są w stanie takie zdanie wygłosić.

różnie, często myślę wtedy o byłych laskach albo tych które mi się podobały kiedyś czasem też o laskach poznanych na necie

wether myslisz o bylych laskach majac nowa laske? to ja juz wole gwiazdy porno niz byle mojego faceta;)

obecną mam na żywo to po co mam ją sobie wyobrażać?

"obecną mam na żywo to po co mam ją sobie wyobrażać" Obawiam się ,że właśnie dotarliśmy do sedna problemu ;)

Ja myślę o jednym przystojnym facecie z mojego osiedla :)

vieviór, co masz na myśli?

mysle ze autorce chodzilo o sytuacje w ktorej nie masz kolo siebie kobiety, co nie znaczy ze w ogole jej nie masz. ojejku np. jestes w pracy albo gdzies z dala od niej jakkolwiek

zawsze wyobrazam sobie zone,jak ja rzne w usta i ponizam, uderzam, wyzywam od szmat czyli to co zazwyczaj robimy:-D

tolerancyjna, a wolałabyś żeby sobie wyobrażał że cię poniża?

to chyba cos nie tak ze mna,zawsze wyobrazalem sobie swoja zone bo ona mnie najbardziej podnieca

Postulowałem już kiedyś na tym forum wszczepienie mężczyznom specjalnych chipów, które za pomocą bolesnych impulsów elektrycznych warunkowałyby ich wyobraźnię w jedynym słusznym kierunku ale nie chcieliście mnie słuchać :p

nigdy nie mysle o moim facecie jak robie sobie dobrze. nigdy. nie wiem czemu. kocham go, ale wole tak. jesli twoj facet mysli wtedy o innych to co? mysle ze kazdy czlowiek potrzebuje swojej prywatnosci. co chcesz kontrolowac nawet to co ma w glowie? przeciez cie nie zdradza. daj mu zyc :P