Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coDalej37

Jestem juz bez niego

Polecane posty

Gość coDalej37

Bardzo go kochalam. To juz prawie rok jak zyje bez niego..Okazal sie bardzo nielojalny i zawiodl mnie na calej lini.Dawalam kilka szans i nic tego.Wciaz flirtowal z kobietami przez internet.Teraz juz wiem,ze nawet spotykal sie z nimi. Jest we mnie tyle smutku. Zostalam z 2dzieci. Mam 37 lat. Nie spotykam sie z nikim i chyba juz niewierze w milosc. Jak zyc,by zycie nabralo barw ? Czy sama moge byc szczesliwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tghr5yhry5
coDalej37 masz 37 lat i komu te pytania zadajesz? Chyba sobie,bo nie nam,bo skąd forumowicze moga wioedzec,czy zdołąsz bys szczesliwą bedąc samą z dzecmi,.Tak samo skąd mozemy wiedziec czy masz znajomych,przyjaciół,rodzine,co lubisz robisz,jakei masz zainteresowania.To wszystko decyduje o tym,czy zycie twoje moze byc OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retretry
bo milosc to sie zdarza raz na milion, a wiekszosci zalezy na ruchaniu i taka prawda... zajmij sie jakimis pasjami swoimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×