Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmęęęczoona

Mój półtoraroczny synek mnie wykańcza:(

Polecane posty

Gość Zmęęęczoona

Stoczyłam z nim dziś normalnie bitwę, zanim zasnął. Idziemy do łóżka (kładę się z nim), to wywija nogami, śmieje się, szarpie mnie za włosy, gryzie (wrrrrr), wychodzimy do pokoju, 5 min zabawy i marudzi, trze oczka... wracamy- znowu to samo. Wstyd powiedzieć, ale jak dostał po dupie to od razu spał - tylko, że ja zamiast teraz robić to wszystko, co sobie układałam od rana, mam wyrzuty sumienia... echhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam to, oj znam....
Za rok bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jksdhvsdj
Ja pieprzę, dziecko ze strachu zasnęło... A po co go zmuszasz do spania jak nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u mnie nie jest lepiej czasem muszę na krzyczeć jak już po 22 nie chce iść spać, ale staram się tego unikać, bo go Kocham ale wytrzymać trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie był. Mój tez tak ma. A jak się go nie połozyt, to wieczorem jest masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jksdhvsdj
No ale zbić dziecko bo nie chce spać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
Moim zdaniem był za bardzo pobudzony by zasnąć a mimo to był śpiący. Spróbuj go wyciszyć przed porą drzemki: czytanie książeczek, może masaż jak pozwoli. Żadnych wygłupów. Może to pomoże, u nas czasem działa. Nie bij go to nie jego wina - dziecko do 3 roku nie powie że jest śpiące - trzeba je nauczyć zasypiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęęęczoona
No wlaśnie wyciszłam go chyba 2 godz, czytanie książeczek itd, jak wracaliśmy do salonu to siedział i oglądał książeczki, niby śpiący a w łóżku wygłupy, nie wiem, co się stało, tak jest od kilku dni, jak tylko idziemy do łóżka, wypije mleko, zaczyna się rzucać, wariować, kopać, odpuściłabym mu to spanie, ale jest wtedy okropny, robi to wszystko, czego nie może, kręci przy pralce, ściąga co się da, zwija dywan, rzuca zabawki, wszystko, czego mu NIE WOLNO. Ale nie wiem, może zacznę go odzwyczajać od spania po prostu, kilka dni temu obiecałam sobie, że nie będę mu dawać klapsów, a z drugiej strony to jest okropne, że dopiero po nich zrozumiał, że ja mówię poważnie, że teraz śpimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jksdhvsdj
No postaraj się te klapsy wyeliminować. Wierz mi, że swoją konsekwencją możesz przekazać dziecku, że mówisz serio. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfeeee
wiesz co - mam podobnie :( Moja córka (19 m-cy) wieczorem zasypia o stałej porze i bez marudzenia. Ale w ciągu dnia to jest dramat :( Nie mogę się doczekać az córka w końcu przestanie spać w ciągu dnia i te problemy się skończą:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżna Catherina
Mój synek ma 2 latka i śpi 2h w dzień bo wciąż tego potrzebuje. Może Twojemu wystarczy tylko pół godziny wyciszenia i leżakowania, może nie chce już spac w dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęęęczoona
fdfeeee - wieczorem też nie mam większych problemów z nim - chociaż jak zasypia późno w dzień tak, jak teraz, to śpi do ok 18ej, to wieczorem później, ale generalnie ok 21.30 zaczyna się smulić, szuka książeczek, chodzi z misiem albo siada obok mnie i ogląda TV, zazwyczaj zawsze zasypia. Teraz pewnie znowu pośpi ze 3 godz, więc chyba jednak tej drzemki potrzebuje. Od kilku dni zauważyłam, że jak przegapię ten pierwszy moment na spanie (np dziś, ok poludnia, bratowa u nas była i wygłupiała się z nim), to potem jest już tylko coraz bardziej przemęczony i ciężko,żeby zasnął... o co wtedy robić, usypiać na siłę, czy męczyć do tej 19ej?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęęęczoona
A jeszcze chciałam Was zapytać, czy też macie ochotę wysłać do diabła wszystkich gości z zapowiedzianą lub niezapowiedzianą wizytą wpadających w godzinach "usypiania" Waszych dzieci? Kiedyś byłam baaardzo towarzyska, a teraz coraz mniej są mi znajomi potrzebni... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfeeee
mam ochotę wysłać ich do diabła, oj mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nsznzh
Ooooo matko beatka ale ty brzydka jestes różowa lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jak ........
nie chce spac to daj dziecku spokoj - niech sie bawi moja corka majac 1,5 tez zaprzestala spac w dzien - nie zmuszlam jej . Dziecko spokojnie wytrzymywalo do kolacji i do kapieli czyli do 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Butelka wina
Mój synek też ma 1,5 roku. Ale nauczyłam go już dawno spokojnie spać:) po prostu gdy chce iść spać, bierze swojego misia, smoczka , i kładzie się sam na łóżku i usypia:) warunkiem jest tylko to, że ja leżę za nim i po prostu miziam go po włoskach:) wszyscy mi tego zazdroszczą że tak łatwo usypia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam poltoraroczniaka
i nie wiem jakim musisz byc człowiekiem(?) żeby bić swoje dziecko, mam nadzieję, że jak będziesz stara i nie będziesz chciała spać też ci w dupę przywali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęęęczoona
Butelka wina - mój smoczka nie ma, ale dostaje butlę, i do łózka,gdzie czeka miś, pije mleko, przytula się do misia, odwraca do mnie pleckami a ja go po nich delikatnie masuję, drapię - i też zasypiał... do czasu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny maluch, ze mu się
taka opiekunka (bo chyba nie matka) trafiła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ma to samo, takie ostatnie stadium przed zaśnięciem, może zamiast się denerwować spróbuj "wykończyć " go zabawą wygłupami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to samo,tylko że on łazi po mnie,nagle zbiera mu się na zasypywanie buziakami,skacze po łóżku,ja cierpliwie czekam aż się wyszumi i sam pada ze zmęczenia.Obecnie śpi już tylko raz dziennie ok 1,5 do 2 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiem.........
jak mozna zmuszac dziecko do spania w dzien - widocznie tego juz nie potrzebuje . A Ty autorko chcialabys zeby ktos Ci kazal ( zmuszal ) spac w dzien ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rozumiem......... w tych szkołach to powariowali, dzieciom powinno się zabierać telefony nawet w czasie przerwy. Do nauki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Jordan,dokładnie.Jako jego matka doskonale wiem kiedy jest śpiący (robi specyficzne ''lornetki'') i zaczynają mu się nogi plątać, i oczka zamieniają się w szparki-to wiem że czas windować delikwenta na górę, który na widok łóżna nagle dostaje takich sił witalnych jakby się nawciągał amfetaminy :D ale to jest chwila takiego zachowania,i pada wkońcu.Kiedyś myślałam że już koniec spania w dzień,i go trzymałam aż biedny usnął z bułką w ręce siedząc na nocniku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serdell
Jak ktos nie ma dziecka,ktore walczy ze snem nawet jak pada na pysk,to nie wie,o czym mowa. Autorko,ja tez od urodzenia toxze batalie z poltoraroczna obecnie corka o kazde pojscie apac. nie moge powiedziec 'idziemy spac',bo jest ryk. mowie jej o myciu zebow o pizamce o ksiazeczkach. ona i tak wie,o co chodzi,ale slowo spanie wywoluje histerie. Jak cie gryzie itp,a jest spiacy,to zostaw go na chwile samego. moze pokweka chwile i zasnie. ja moja mala zwykle usypiam -tyle ze zawsze w jej lozku -ale czasem ma tak,ze szaleje,a jak ja wyjde,to zasypia w ciagu 2 minut. a czasem beze mnie nie zasnie,roznie to jest. Wprowadz stale pory spania i zadnych dyskusji,jak bedzie wiedzial,ze jestes w tej kwestii nieugieta,to bedzie to latwiej przyjmowZl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serdell
Aha -jakbym za rada niektorych nie polozyla jej spac,to by byla nieznosna,o byle co by wyla,miaucala,kwekala,upadalaby przy chodzeniu. takie dziecko JEST zmeczone,ale nie chce zasnac. Mam zlote dziecko,zawsze usmiechnoete i wesole,wiec latwo rozpoznaje,kiedy pada na twarz -jak zaczyna biadolic bez powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×