Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czuła_wera

seks po ślubie

Polecane posty

Gość czuła_wera

Kto z Was też czeka? :) nasz ślub za rok i będzie noc poślubna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co czekać? a jak sie okażecie chujowymi kochankami? to co? rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gladiolla
a jak po slubie wyjdzie klapa totalna?np facet okaze sie sadysta seksualnym -przed slubem to by takiego mozna rzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 90i9i8
Regres ale po co czekać? a jak sie okażecie ch*jowymi kochankami? to co? rozwód? 3 I to ponoć mężczyznom chodzi tylko o seks hipokrytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuła_wera
kochamy się, znamy swoje ciała i potrzeby... małżeństwo to nie tylko seks. Nasz związek nie opiera się tylko na miłości fizycznej - ale raczej na sferze duchowej. Oboje tworzymy jedną duszę, a po ślubie będziemy też jednym ciałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Zakochana po uszy*
My też czekamy :) Jeszcze 3 miesiące 😍 Ale w obu naszych rodzinach było takie podejście - i to się sprawdza. Na kilkanaście małżeństw w bliższej i dalszej rodzinie (z obu stron) tylko 3 okazały się niewypałem - a i to nie przez nieudane pożycie :P Seks to bliskość, czułość - uzupełnienie miłości, a nie jej fundament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Zakochana po uszy*
Do kayerra A kogo obchodzą te Twoje brednie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayerra
ja jestem mądra -bo dla mnie kapłani to gówno i skurwiele a nie autorytety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pożyjemy,zobaczymy z czasem czy seks tak niewiele dla ciebie będzie znaczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4574jh
kayerra zamknij się już z tymi bredniami to tylko temat psujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Zakochana po uszy*
Ale trujesz :) Straszna frustracja przez Ciebie przemawia, nie żal Ci wątroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks to bliskość, czułość - uzupełnienie miłości, a nie jej fundament." za dużo M jak Miłość oglądasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayerra
religie sa wrogami kobiet a durne baby ich sluchaja -głu[pota totalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbie212
a ja mam takie pytanie : czy jak czekacie z seksem do slubu to nigdy wcześniej tego nie robiłyście?? Czy tylko z tym jednym jeszcze nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayerra
jest film płonące siodła -to może byc film płonąca błona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Zakochana po uszy*
Regres, z czasem stanie się na pewno istotnym elementem tej układanki - ale na pewno nie najważniejszym. Sam fakt obserwacji jak to działa np. u moich rodziców, którzy po 40 latach bycia razem darzą się szacunkiem i miłością. Naprawdę miło na to patrzeć. I to nie jest tak, że po drodze nie było jakichś problemów - były! Ale potrafili to przetrwać: rozwiązać i trwać w związku dalej. Podobnie jest u innych par, ale z rodzicami i dziadkami miałam najlepszy kontakt i to z nich zawsze czerpałam wzorce, co z reguły wychodziło mi na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Zakochana po uszy*
Nie oglądam seriali, żal mi czasu na TV ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Zakochana po uszy*
Barbie, a jak myślisz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbie212
wydaje mi się, że z żadnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayerra
wg Kk jednodzietnosc to grzech- vide wywiad na frondzie -czy jedno dziecko to grzech?-i zakonnik mądrzy sie ze tak -hhha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Zakochana po uszy*
Dobrze Ci się wydaje :) Nie słyszałam zresztą o takiej sytuacji, by komuś się nagle "odmieniło".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochana po uszy widac na kilometr żeś romantyczka;) Zyczę ci by cię to nie zgubiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Zakochana po uszy*
mireczkowataaa ja mam 24 lata, a mój najmilszy 28 :) Jesteśmy razem od ponad 5 lat. Od początku ustaliliśmy pewne zasady i nigdy nie było większych problemów związanych z trzymaniem się na wodzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayerra
jak baby kretynki moga sluchac religii co s a wrogami kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy razem od ponad 5 lat" I od pięciu lat nie było między wami seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayerra
w rozmowach w toku byla raz 18 latka --co powiedzila -ze spala z 50 facetami - przy niej cnotliwe dziewice -to kretynki rodem ze starozytnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
Naprawdę wiele warte są takie postawy w dzisiejszym świecie :) Powodzenia wam życzę :) A jeżeli dla kogoś seks jest najważniejszym elementem związku, to cóż, raczej do poważnego związku nie dorósł. Ludzie się zmieniają, po kilku latach często nie jest już tak samo, jak na początku, i w tych związkach, dla których pożycie jest najważniejszym fundamentem zwyczajnie wszystko zaczyna się sypać.. A było przecież tak cudownie, prawda? Ciekawe, czy te wszystkie rozwody wśród małżeństw z naprawdę krótkim stażem to sprawa niedopasowania seksualnego czy może jednak czegoś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Zakochana po uszy*
Regres, raczej realistka, twardo stąpająca po ziemi :) Lubię obserwować, analizować, wyciągać wnioski. Od zawsze byłam inna, nie dublowałam wzorców od rówieśników, miałam odwagę iść własną drogą - choć na początku bywało ciężko z czasem zauważyłam, że to się sprawdza, wzmacnia też wiarę w siebie. Podobnie jest w firmie - przykładowo wbrew powszechnym tendencjom nie mam żadnego kredytu, nic w leasingu - też trudniej było wszystko rozkręcić, ale w obecnej chwili wiem na czym stoję, a stoję już bardzo stabilnie :) To chyba sprawdza się w większości dziedzin, trudniejsze rozwiązania dają lepsze owoce. I podsumowałam moją filozofię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochana po uszy- a Twój przyszły maż też jest prawiczkiem? Skoro jesteście razem 5lat to on miał 23 jak zaczeliście być razem- też wcześniej seksu nie uprawiał? U Was to jest kwestia religii, czy czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×