Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sówka8181

Już nie mam siły się tak męczyć, a nie potrafię odejść. ;((

Polecane posty

Gość Sówka8181

Jestem zrozpaczona ;( Nie mogę sobie już poradzić, dlaczego on mnie oszukuje? Ja go tak bardzo kocham. Próbowałam rozmawiać, ale to nic nie daje. Ile ja bym oddała aby ten koszmar już się skończył, abyśmy byli razem szczęśliwi. ;( Nie mogę bez niego wytrzymać. :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cipciak__
odejdzie do krainy kredek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sówka8181
To nie jest śmieszne. :( Nie spotkało Cię nigdy nic złego? W ogóle nie masz empatii? Nie liczysz się z cierpieniem drugiego człowieka? Nie rozumiesz kompletnie, że ktoś potrzebuje się wygadać i wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepartyjna Fiutancja
kup sobie kozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sówki
nie ma tak,ze nie masz sily byc bez niego. jesli to toksyczne to MUSISZ te sile znalezc. inaczej bo czasie zostaniesz wrakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sówka8181
On ma wszystko gdzies a ja sie zamartwiam :( dlaczego nie jest na odwrot? moze jakby poczul sie przez chwile tak jak ja to by zrozumial ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co ci taki koleś
który ci rogi przyprawia wiadomo, że cie nie kocha i już raczej nie będzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sówka8181
Bardzo chętnie, ale podpowiedz mi jak odnaleźć w sobie tą siłę, żeby to wszystko olać i normalnie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1293
Olej idiotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sówka8181
Nie wiem czy mnie zdradza, wiem, że kłamie i gra nie czysto :( Na zdradzie go nie złapałam, choć straciłam zaufanie i czasem się zastanawiam czy mnie nie zdradza, ale mogę sobie gdybać, przecież prawdy mi nie powie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość_za_miłość
zemsta skuteczna dodaje energii, radości, bo wiesz że zadośćuczynienie jakieś tam będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sówka8181
To nie jest proste olać kogoś :( naprawdę bardzo go kocham.. Nieraz mam takie momenty, że po prostu wszystko mi jedno, ale potrafię go olać tylko na jeden dzień. A tak bardzo chciałabym go kopnąć w dupę za te wszystkie świństwa które mi zrobił. Chcę, ale nie potrafię. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1293
boś młoda i głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sówka8181
Mam się zemścić? Ale jak? Nie wiem czy później nie będę się czuła z tym jeszcze gorzej, że mu tak zrobiłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashes_to_ashes
jeśli ktoś by mnie olał i miał w dupie itp. to ok, wypięłabym dupę i miała honor, ale jak ktoś robi takie rzeczy i gra, bawi się czyimś życiem, psychiką to nie ma chuja, musi ponieść odp. za swoje czyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sówka8181
ashes_to_ashes to co mam zrobić? Nie potrafię odejść.. Naprawdę.. Próbowałam, nie jestem na tyle silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historycznie rzecz wazna
Ja tez zyje w toksycznym zwiazku i nie zanosi sie na zmiane, najgorzej, ze przyzwayczaic do tego tez sie nie moge :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashes_to_ashes
j.w. nie będę się czuła gorzej, bo tu chodzi o asertywność, przełamanie schematu, że wszyscy sobie po mnie jeździli przez całe życie. dość. ja twojej gołej dupy nie podglądałam, nie obserwuję czyjegoś życia, nie opisuje. tak robią szajbusy z filmów, a tu proszę. dobrze, że mam trochę policjantów w rodzinie i znajomych. sama z tym nie zostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1293
wiesz, że związek nie ma przyszłości a dalej chcesz siedzieć w tym gównie? gdzie w tym logika? sama byłam 4 lata w toksycznym związku. Kłamał, miliony lasek na boku. Nie wiem czy zdradzał czy to tylko przelotne znajomości, no ale ja głupia nastolatka wybaczałam wszystko po kolei. Któregoś pięknego dnia zmądrzałam, poznałam fajnego faceta z którym jestem naprawdę szczęśliwa, a on teraz bije się w głowę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashes_to_ashes
ja przynajmniej w niczym nie siedzę. po prostu doprowadzam sprawę do końca bym mogła spokojnie spać. nie obawiać się, że ktoś obserwuje. myślę, że doskonale rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sówka8181
historycznie rzecz wazna - też nie mogę się przyzwyczaić.. A chcesz odejść? Ania, nie chcę siedzieć w tym gównie. Naprawdę chcę odejść, ale nie mam na tyle siły, aby to zrobić. Nie ma w tym żadnej logiki. A najbardziej boli mnie to, że płaszcze się przed nim, chodzę i poklepuje po ramieniu. Widzi moje łzy, zna moją słabość, wie, że zawsze go przyjmę. Pozwala sobie na wszystko, bo wie, że wszystko mu wybacze. Nie potrafi powiedzieć nawet przepraszam. Mało tego- nie ma sumienia. ;/ Boże dlaczego jestem taka głupia, że tak się daje.. Przeez to czuję się jeszcze gorzej.. Przez to moje płaszczenie i wieczne proszenie.. Bo on da sobie rade beze mnie swietnie. Ja bez niego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashes_to_ashes
tobie kol. radzę tak - podrzuć mu jakieś narkotyki, zgłoś- o w ten deseń. łatwiej się uwolnisz od niego, skoro nie masz żadnego paragrafu na niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sówka8181
Ja nikogo nie poznam. Jestem osobą cichą, małomówną.. Jaki facet chciałby mieć taką kobiete? żaden. Każdy pragnie uśmiechniętej, zabawnej itp. A ja? Niedość że taka cicha myszka, to jeszcze daje sobą manipulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sówka8181
Nie no.. Nie uważam to za najlepsze rozwiązanie. Poza tym jakby wyszedł z więzenia to chyba by mnie zamordował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1293
Dziewczyno! Uwolnij się od niego, dla własnego dobra, nawet zdrowia. Bo je niszczysz, wiesz? Przez tę chorą relację i tak będzie Ci ciężko zaufać komukolwiek. Nogi za pas i uciekaj czym prędzej. Napewno masz znajomych, którzy pomogą Ci przetrwać najcięższy okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashes_to_ashes
dlatego nie ma to jak być w komfortowej sytuacji i mieć coś na faceta:) oj, myślę że mógłby się nie skapnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historycznie rzecz wazna
Nie wiem, czasem chce, a czasem mysle, ze tak moze jest lepiej niz w samotnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sówka8181
Właśnie też boję się samotności. Ale ostatnio przemyślałam to w ten sposób: będąc z nim jestem samotna, też nie mogę na niego liczyć. Więc co to za różnica czy będę z nim czy sama? Będąc samotną przynajmniej nie będzie mi przykro, ze nie mogę polegać na mężczyznę swojego życia. - Mądre przemyślenie, aczkolwiek brak mi sił, motywacji, odwagi. Mam obawę, że się mylę, albo ja jestem zbyt wymagająca.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sówka8181
Zorientowałby się na pewno. Może po prostu też powinnam zacząc kłamać? żeby zobaczył jak to jest, wiedzieć, że ktoś oszukuje i słuchać wmawiania, że nie prawda. Chyba też zacznę mu robić takie gówno z mózgu. Tylko nie wiem co wymyślić. Macie jakieś pomysły? Aniu, a że niszcze swoje zdrowie to wiem :( widać tego efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×